Z trenerem piłkarzy ręcznych Szczypiorniaka Bank Spółdzielczy Gniezno, Łukaszem Krakowiakiem na temat najbliższego meczu ligowego z Liderem Swarzędz, sytuacji kadrowej oraz celów drużyny rozmawia Łukasz Gądek.
W najbliższą niedzielę, 21 marca piłkarze ręczni Szczypiorniaka Bank Spółdzielczy Gniezno zmierzą się na wyjeździe z drużyną Lidera Swarzędz. Co można powiedzieć o najbliższym rywalu gnieźnieńskich „Wilków”?
-Lider Swarzędz wygrał ostatnie 3 spotkania, w tym z mocnym APR-em Poznań, co wywindowało ten zespół na 2 miejsce w tabeli. Ich najmocniejszymi punktami są bez wątpienia: nasz były bramkarz – Darek Zarzycki oraz lider klasyfikacji strzelców Damian Potocki, który w meczu w Gnieźnie rzucił nam 14 bramek. Wniosek nasuwa się sam. Musimy zagrać bardzo skutecznie w ataku i nie pozwolić sobie na marnowanie 100% sytuacji jak podczas ostatniego meczu w Strzałkowie, bo przeciwnik będzie nas karcił kontrami. Jest to dla nas najważniejszy mecz sezonu, mecz o „6” punktów, w którym wygrana może dać nam realna szansę na zakończenie sezonu na podium, a porażka może spowodować, że spadniemy nawet na 5-6 miejsce. Tabela jest bardzo ciasna i każdy punkt jest na wagę złota.
Jak wygląda sytuacja kadrowa gnieźnieńskiej drużyny po ostatnich meczach? Czy wszyscy są zdrowi?
-Sytuacja kadrowa niestety robi się dla nas co raz trudniejsza. Nie przypominam sobie meczu, w którym zagraliśmy ostatni raz w najmocniejszym możliwym składzie. Niestety podczas meczu w Strzałkowie kontuzji odniósł jeden z naszych kluczowych zawodników w tym sezonie – Rafał Siudeja, któremu odnowiła się kontuzja barku i nie zagra już do końca sezonu. Najprawdopodobniej nie zagra również Marcin Grzelak, który również narzeka a problemy zdrowotne i nie wrócił jeszcze do pełnej dyspozycji. Na pewno pojedzie z nami na mecz, natomiast decyzję o tym czy wyjdzie na boisku podejmiemy po rozgrzewce.
Z meczu na mecz gra Szczypiorniaka zaczyna wygląda coraz lepiej o czym świadczy wysoka druga pozycja w Wielkopolskiej Lidze Mężczyzn. Wiem,że może za wcześnie by o tym mówić, ale czy gdzieś z tyłu głowy macie plany związane z walką o drugą ligę?
-Druga liga to duże wyzwanie organizacyjne oraz dużo większe wyzwanie finansowe. Poza tym dochodzą dalekie wyjazdy i konieczność posiadania szerszej kadry zawodników. Na razie skupiamy się na najbliższym meczu, bo to on będzie kluczowy dla układu tabeli.
Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję również.
