Ten zespół nie ma gwiazd, ale gwiazdą jest zespół!

2018-12-07

Z trenerem drużyny Piasta Łubowo – Arkadiuszem Kościańskim o zakończonej udanej rundzie jesiennej w wykonaniu tego zespołu reprezentującego powiat gnieźnieński w rozgrywkach poznańskiej klasy A grupy 1 oraz celach sportowych zespołu na wiosnę 2019 rok i nie tylko – rozmawiał Roman Strugalski

Panie trenerze, wydaje mi się, że okrzepliście już w rozgrywkach A klasowych. Przemawia za tym drugi sezon w tej rywalizacji i bardzo dobry wynik sportowy w wykonaniu drużyny prowadzonej przez Pana. Czwarte miejsce w tabeli ligowej po rundzie jesiennej zajęte w poznańskiej klasy A grupy 1 z zdobytymi 29 punktami w 13 meczach przy 9 zwycięstwach oraz  2 remisach i tylu samych porażkach, a także zdobytych 41 golach i straconych 15 bramkach cieszy.  Jakby Pan podsumował udział drużyny z Łubowa w rundzie jesiennej i osiągnięte wyniki przez zespół?
 
- Wynik sportowy rzeczywiście nie jest zły, porównując poprzedni sezon jest dużo lepiej. Niestety z powodu kontuzji 3 podstawowych zawodników - mniej więcej środek rundy mieliśmy nieco słabszy. Myślę, że gdyby nie to, to zespół zdobył by kilka punktów więcej. Szanujemy jednak to, co mamy. 
 
W planach przedsezonowych celem drużyny, jak dobrze pamiętam, jest zajęcie miejsca 1-5 na zakończenie sezonu 2018/2019, aczkolwiek wszystko jak Pan to stwierdził w jednym z wywiadów zależy od zaangażowania całego zespołu. Czy Pana zdaniem cel ten zostanie zrealizowany po rundzie wiosennej?
 
- My jako zespół nic nie musimy, jednakże awans do ligi okręgowej to była by świetna sprawa dla całej piłki nożnej w Gminie Łubowo.  Jako trener zawsze jestem do dyspozycji swoich zawodników i podchodzę  ambitnie do swoich zadań. Cieszy mnie gdy zespół myśli podobnymi kategoriami.
Jeśli zawodnicy również podchodzą do swoich spraw z zaangażowaniem, chęcią udowodnienia innym swojej wartości, to praca trenera staje się przyjemnością i można celować w wysokie lokaty. Oczywiście w realiach A klasy czasem trzeba mierzyć się z rożnymi prozaicznymi przeciwnościami niespotykanymi w wyższych klasach rozgrywkowych. Staramy się jednak jak możemy, żeby było jak najlepiej na wiosnę.
 
Ażeby myśleć o awansie zespołu z Łubowa do wyższej klasy rozgrywkowej należałoby chyba jeszcze bardziej wzmocnić siłę rażenia drużyny przed rundą rewanżową . Czy takowe są w plany klubu czy też zespół do rundy wiosennej przystąpi w niezmienionym składzie, czyli przede wszystkim grając wychowankami Klubu?
 
-Jeśli chodzi o siłę rażenia, to myślę że mamy ją wystarczająco mocną. Nasi zawodnicy są wysoko w klasyfikacji strzelców, a jako zespół jesteśmy drugim najbardziej bramkostrzelnym zespołem. Zawodnicy wchodzący z ławki też strzelają ważne bramki. To oczywiście nie oznacza, że nie można jej wzmocnić jeszcze bardziej. Patrząc realnie na budżet, to nie można spodziewać się fajerwerków w kwestiach transferowych. W Naszym zespole grają ludzie, którzy są pasjonatami piłki nożnej i jeśli chcą grać oraz się rozwijać to dajemy im takie możliwości i na nich stawiamy. Na chwilę obecną chcemy utrzymać skład z rundy jesiennej. Nie wykluczone jednak, że zasilą Nasz zespół nowe twarze. Na chwilę obecną prowadzimy rozmowy z kilkoma zawodnikami. Prawdopodobnie podczas przygotowań będziemy przyglądać się piłkarzom, którzy będą mogli pomóc Nam zdobywać punkty. Kadra na ten moment jest wystarczająco szeroka, więc jeśli wzmocnienia się pojawią to będą one pojedyncze, nie będzie ich tyle co w poprzednich latach.
 
Przyzna Pan że hitem transferowym minionego okresu letniego był powrót do drużyny po okresie półrocznego wypożyczenia do Czarnych Czerniejewo – Damiana Grzesiaka. Wydaje mi się że dzięki Grzesiakowi, który w każdym meczu zdobywa bramki lub asystuje przy ich zdobywaniu jesteście w lidze na tak wysokiej pozycji. Nie wiem czy Pan zgodzi się z moją tezą i można być pewnym że Damiana zobaczymy w barwach Piasta Łubowo wiosną? 
 
- Damian to postać dobrze znana w regionie, chociażby z podbojów orlikowych.
Ma ponadprzeciętne umiejętności i łatwość zdobywania bramek, a w duecie z bratem Krystianem potrafią wygrywać mecze. Jeśli gra się z kimś całe życie, to można rozumieć się bez słów. Takie wspólne doświadczenia pozwalają czytać grę partnera i zagrywać mu piłkę w miejsce, w które już wcześniej się wie, że pobiegnie. 
Nie przeceniałbym jednak roli Damiana w zespole, ponieważ dużo zależy od pozostałych członków drużyny. Sam nie wygra meczu i On o tym wie. Zgadza się, że często jest decydujący. Jednak należy pamiętać, że na takie przebłyski pozwalają mu koledzy z drużyny. Gdyby nie Oni, to liczby Damiana na pewno byłyby mniejsze. Zawodnicy dobrze wiedzą, że :„ ten zespół nie ma gwiazd, ale gwiazdą jest zespół”. Każdy z Nich dokłada swoją cegiełkę do projektu Piast Łubowo.
Damian, tak jak każdy zawodnik, ma wolną rękę w kwestii swojej przyszłości i wyboru drużyny. Nigdy nie trzymamy nikogo na siłę, ale patrząc na jego statystyki nie trzeba być geniuszem, żeby stwierdzić w jakim zespole czuje się najlepiej. Ci chłopacy znają się od lat, właśnie dzięki temu Damian może w pełni wykorzystywać swój potencjał. On może liczyć na swoich partnerów, ale i Oni na niego. 
 
Przyzna Pan, że o ile w lidze wam szło, to gorzej było w rozgrywkach Pucharu Polski szczebla okręgu poznańskiego. Piast bowiem zakończył swoją przygodę z rozgrywkami pucharowymi na pierwszej rundzie przegrywając z Wełnianką Kiszkowo w stosunku 2:1. Co było przyczyna, że tak szybko pożegnaliście się z rywalizacją pucharową? 
 
- W poprzednim sezonie od początku chcieliśmy zajść wysoko w Pucharze Polski i patrząc na to, że odpadliśmy dopiero w 1/8 szczebla okręgowego z Mieszkiem Gniezno należy uznać za spory sukces.
Niestety miało to również swoje minusy, ponieważ grając na dwóch frontach przy wąskiej kadrze traciliśmy punkty w lidze. Stąd w tym sezonie nie robiliśmy żadnego podejścia pod PP. Zespoły z A-klasy mają obowiązek startu w Pucharze. Naszym priorytetem jest liga, jednak oczywiście to nie tłumaczy odpadnięcia już na starcie. Wełnianka zagrała odważnie i ze sporym zaangażowaniem. W pełni zasłużyli na ten awans przede wszystkim za swoją postawę. Im z kolei nie idzie w lidze, więc może ich priorytetem był właśnie puchar, gdzie zawsze wszystko rozstrzyga jeden mecz?
 
Jak rozumiem zawodnicy Piasta Łubowo obecnie  mają okres urlopowy od piłki nożnej. W tym miejscu mam pytanie kiedy drużyna z Łubowa, przystąpi do przygotowań do rundy wiosennej, jak będą one wyglądały i czy są już zabukowane mecze kontrolne zespołu i kto będzie sparingpartnerem łubowian w trakcie przygotowań zimowych?
 
-Przygotowania rozpoczynamy pod koniec stycznia, mamy obecnie kilka sparingów już zatwierdzonych, ale szukamy jeszcze dwóch sparingpartnerów.
Ciekawie zapowiadają się sparingi z Piastem Kobylnica 02.02.2018 i z Unią Wapno 23/24.02.2018. 
 
Zgodzi się Pan że Piast Łubowo, to nie tylko zespół seniorów ale też jak się orientuje Klub prowadzi młodzi szkolenie młodego narybku piłkarskiego. Jak to wygląda w Klubie. Ile trenuje w nim zespołów młodzieżowych oraz jakie do tej pory osiągnęły sukcesy sportowe w tej dyscyplinie i czy jest Pan zadowolony z tego szkolenia? 
 
- Gminny Klub Sportowy Piast Łubowo oprócz szkolenia z zakresu piłki nożnej prowadzi zajęcia z piłki siatkowej i unihokeja. Klub organizuje również cykliczne imprezy rekreacyjno sportowe  m.in. rajdy rowerowe, zawody tenisa stołowego, mundial szkół podstawowych.
Wracając jednak do piłki nożnej to szkółka piłkarska w Łubowie rozpoczęła swoją działalność we wrześniu 2014 roku. Pomysłodawcą jej powstania był ówczesny prezes Piasta Pan Ryszard Filipiak. Wraz z zarządem podjęliśmy decyzję, że jest duże zapotrzebowanie na tego typu działalność. Początkowo trenowało u Nas 10 dzieci, a obecnie możemy się pochwalić 3 grupami młodzieżowymi, które zrzeszają blisko 50 dzieci. 
Dwie grupy grają w rozgrywkach WZPN-u. 
Najstarszą grupę stanowią trampkarze, którzy w tym sezonie awansowali do grupy mistrzowskiej i wiosną będą walczyć o awans do 2ligi.
Orliki mają za sobą kilka wygranych turniejów zarówno na hali jak i na otwartym terenie. 
Najmłodsza grupa wróciła ostatnio z turnieju w Damasławku z 3 miejscem, a większość zawodników ma za sobą kilka tygodni treningów.
Myślę, że jak na Nasze realia i dzięki zaangażowaniu trenerów, działaczy i władz Gminy udaje się odciągać młodzież od komputerów i innych bezproduktywnych rzeczy i przy okazji poprzez sport rozwijać ich osobowość , a przy okazji umożliwiać im spełnianie swoich marzeń.
 
W rundzie jesiennej rozgrywaliście już mecze ligowe na własnym boisku w przeciwieństwie do rundy wiosennej sezonu 2017/2018 z powodu remontu płyty głównej boiska. Jest Pan zadowolony z prac, które zostały wykonane? 
 
- Jak Pan wspomniał jesienią dokonano naprawy mocno zniszczonej murawy na stadionie. Wykonano najpilniejsze prace, dzięki temu jest już w miarę równo i można próbować grać w piłkę. Wiadomym jest, że prace w mniejszym zakresie powinny być wykonywane cyklicznie i na to liczymy. Ważne jest, aby teraz dbać o wyremontowane boisko, by nie ponawiać wszystkich prac od początku za kilka lat. Oprócz remontu murawy poprawie uległy również warunki szatniowe. Cieszymy się, że władzom Gminy zależy na tym, aby wspierać Nasz klub, a co za tym idzie dbać o krzewienie sportu i rekreacji w Gminie Łubowo.
 
I na koniec. Udział zespołu seniorów  Piasta Łubowo  w rozgrywkach ligowych nie ukrywajmy nie byłby możliwy bez wsparcia finansowego różnych sponsorów jak również władz samorządowych Gminy Łubowo. W tym miejscu czy chciałby Pan podziękować za pośrednictwem naszej strony tym sponsorom za wsparcie i liczyć na kolejne, które umożliwi udział  zespołu z Łubowa w walce o punkty w rundzie  rewanżowej w poznańskiej klasie A grupie 1?
 
- Największe wsparcie klub otrzymuje od Gminy Łubowo, dzięki temu możemy organizować wiele imprez rekreacyjno- sportowych. Oprócz tego działamy na rzecz sportu czyli piłki siatkowej i piłki nożnej. 
Piłka nożna w ramach rozgrywek WZPN-u  to dość kosztowna sprawa i bez pomocy sponsorów było by ciężko dopinać co roku budżet. 
Wsparcie otrzymaliśmy od wielu sponsorów takich jak :
Formaton Łubowo
Genex Łubowo
Net-Pos Paweł Ostrowski
BHP Urban
Firma transportowa Wędzikowski Fałkowo
Trans Englert 
Centrum pokryć dachowych Radosław Zygmunt
NOW-BUD Gniezno
Mechanika pojazdowa Łukasz Wójcicki
 
Dziękuję  za rozmowę
 
 
 




treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,ten-zespol-nie-ma-gwiazd-ale-gwiazda-jest-zespol.html