Koszykarze MKK po wyeliminowaniu Asseco już w środę, 14 kwietnia zagrają mecz drugiej rundy play-off z AZS AWF Mickiewiczem Romus Katowice. Co wiecie o drużynie z Katowic i mocnych stronach tej drużyny?
-Ciężko coś powiedzieć o zespole z Katowic. Do tej pory tylko raz w naszej historii spotkaliśmy się z nimi na towarzyskim turnieju w Katowicach. To na pewno doświadczony zespół, który zajął trzecie miejsce w swojej grupie. W pierwszej rundzie dwukrotnie zwyciężyli z zespołem z Jarosławia.
W meczu z Asseco po raz kolejny swoją szansę dostali młodzi zawodnicy. Jak by Pan ocenił ich występ i czy dostaną również szansę z drużyną z Katowic?
-Młodzi gracze rozwijają się dobrze, w swoim tempie. Zbierają doświadczenie, mogą poczuć atmosferę play-off, co na pewno zaprocentuje w przyszłości. W tym momencie nie mogę powiedzieć jaka będzie ich rola w konfrontacji z Katowicami.
Do meczu z drużyną z Katowic nie zostało dużo czasu. Jak będziecie się przygotowywać do tego meczu?
-Odbędziemy dwie jednostki treningowe. Dzisiaj jednostka regeneracyjna i jutro trening taktyczno- rzutowy przed wyjazdem do Katowic.
Czy po ostatnim dwumeczu z Asseco wszyscy są zdrowi czy ktoś narzeka na kontuzję i nie wystąpi w środowym meczu z Mickiewiczem Romus Katowice?
-Po kwarantannie wraca Michał Szydłowski, którego zabrakło w dwu meczu z gdynianami. Na uraz kolana skarży się Julek Barański. Pozostali gracze powinni być do dyspozycji.
Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję również.
Liczba komentarzy : 0