To się dzieje. Mieszko w półfinałach finału wojewódzkiego Pucharu Polski!

2023-05-17

Seniorzy Mieszka Gniezno, awansowali do 1/2 finału wojewódzkiego Pucharu Polski szczebla WZPN w Poznaniu i zagrają w nim z ekipą trzecioligowego Sokoła Kleczew.

W środę 17 maja piłkarze Mieszka Gniezno, w wyniku modernizacji Stadionu Miejskiego przy ulicy Strumykowej 8 w Gnieźnie, a mianowicie budowy na jego terenie bieżni lekkoatletycznej rozegrali pierwsze spotkanie piłkarskie na górnej płycie ze sztuczną nawierzchnią trawiastą lecz bez udziału publiczności.
Decyzja władz klubu Mieszka Gniezno, że mecze na górnym boisku gdzie spotkania swoje do końca rundy rewanżowej sezonu 2022/2023 wielkopolskiej IV ligi ARTBUD będą się odbywały bez udziału publiczności jest spowodowane brakiem trybun gdzie kibice mogli by zasiąść ażeby dopingować  biało-niebieskich w zdobywaniu punktów ligowych jak i w innych rozgrywanych spotkaniach piłkarskich. Debiut mieszkowcy zalicz właśnie w środę, kiedy to po raz pierwszy bez publiczności na górnej płycie boiska pełnowymiarowego ze sztuczną nawierzchnią trawiastą przy Strumykowej, podejmowali w ramach ćwierćfinałowego spotkania finałowego wojewódzkiego Pucharu Polski, trzecioligowy zespół Pogoni Nowe Skalmierzyce walczący w sezonie 2022/2023 w III lidze grupie 2. Spotkanie pomiędzy obiema drużynami było pierwszym w historii obu klubów. Jak do tej pory obu zespołom nie dane było walczyć o punkty ligowe w ramach rozgrywek WZPN w Poznaniu a co za tym idzie rywalizować pomiędzy sobą w rozgrywkach pucharowych. Mieszko Gniezno, bowiem walkę o punkty ligowe toczyło w ramach Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej w Poznaniu. Z kolei zespół Pogoni Nowe Skalmierzyce, walczył o ligowe punkty w ramach Wielkopolskiego Związku Piłki w Kaliszu. Sytuacja zespołu z Skalmierzyc zmieniła się diametralnie przed sezonem 2016/2017 kiedy to drużyna została wcielona do rozgrywek wielkopolskiej IV ligi grupy południe gdzie po czterech sezonach i zajęciu pierwszego miejsca po sezonie 2020/2021 zadebiutowała w zmaganiach na trzecim froncie gdzie gra aż do tej pory. Mieszkowcy z kolei w tamtym okresie walkę o punkty mistrzowskie toczyli w wielkopolskiej IV lidze grupie północnej, później w rozgrywkach III ligi grupy 2 a następnie od dwóch sezonów po spadku z zmagań trzecioligowych po sezonie 2020/2021 swoje mecze rozgrywają w ramach wielkopolskiej IV ligi ARTBUD.  

Cichym faworytem  środowego meczu 1/4 finału wielkopolskiego Pucharu Polski jeszcze przed jego rozpoczęciem byli zawodniczy Mieszka Gniezno, którzy w ostatnim czasie notują zwyżkę formy co przekłada się jednocześnie na zajmowane w obecnych rozgrywkach wielkopolskiej IV lidze ARDBUD sezonu 2022/2023 w ligowej tabeli wysokiego drugiego miejsca. Podopieczni Przemysława Urbaniaka i jego asystenta Tomasza Zakrzewskiego, potwierdzili swój wzrost formy i grając w środę rezerwowy składem od pierwszych minut meczu pokonali trzecioligowca z Skalmierzyc wygrywając z nim 2:1. Tym samym mieszkowcy awansowali do półfinałów wojewódzkiego Pucharu Polski i w tej fazie zagrają z trzecioligowym Sokołem Kleczew, który w środę 17 maja w Pobiedziskach pokonał w doliczonym czasie gry 90+4 zespół Huraganu w stosunku 1:0. My jednak skupmy się na tym co działo się w środę na płycie pełnowymiarowego boiska ze sztuczną nawierzchnią trawiastą przy ulicy Strumykowej w meczu Mieszka Gniezno z Pogonią Nowe Skalmierzyce. Jak już informowaliśmy mieszkowcy przystąpili do środowego spotkania w rezerwowym ustawieniu. W jedenastce meczowej można było zauważyć w akcji na boisku tylko pięciu piłkarzy wyjściowego składu Mieszka grających w rozgrywkach ligowych zaś pozostali desygnowani do gry na to spotkanie z trzecioligowcem  przez trenera Przemysława Urbaniaka byli to zmiennicy podstawowych piłkarzy tej drużyny. Trzeba przyznać że zmiennicy w środowym spotkaniu spisali się bardzo dobrze gdyż po dość ciekawym meczu trzecioligowca odprawili z kwitkiem do domu. Wprawdzie to goście z Skalmierzyc jako pierwsi zaatakowali bramkę gnieźnieńską w pierwszej połowie kończąc swoją akcję strzałem na bramkę Mieszka. W 5 minucie Patryk Palat oddał strzał za pola karnego Mieszka na bramkę gnieźnian strzeżoną tego dnia przez Filipa Budasza. Zawodnik gości napędził tylko strachu golkiperowi Mieszka gdyż piłka przeszła obok jego bramki. Gnieźnianie na tą sytuację strzelecką gości odpowiedzieli w 12 minucie i to z jakim efektem zdobytą bramką i prowadzeniem w meczu 1:0. Jakub ,,Loki” Hoffman w środkowej części boiska wyłuskał piłkę z pod nóg jednego z piłkarzy Skalmierzyc. Pomocnik Mieszka następnie podciągną ją w pole karne przyjezdnych zagrał ją wzdłuż bramki do Tomasza Kaźmierczaka. Popularny ,,Kaziu” odegrał ponownie piłkę do Hoffmanna, który znalazł się w polu karnym gości na czystej pozycji strzeleckiej. I ,,Lokiemu” w tej sytuacji nie pozostało nic innego jak posłać piłkę z 14 metra w stronę bramki Pogoni Nowe Skalmierzyce strzeżonej tego dnia przez Łukasza Borwika co skutkowało zdobyciem gola przez pomocnika Mieszka. W kolejnych minutach pierwszej połowy mieszkowy po zdobytej bramce wprawdzie stwarzali sobie dogodne sytuacje do zdobycia kolejnej lecz nic z tego nie wynikało. Z kolei ich rywale nie mogli znaleś recepty na dobrze grających piłkarzy Mieszka, co nie przekładało się na ich sytuacje strzeleckie. Na potwierdzenie tych słów niech świadczy fakt iż piłkarze z Skalmierzyc, kolejny raz bramce gnieźnieńskiej zagrozili dopiero po dwóch kwadransach gry pierwszej połowy. W 32 minucie na bramkę Mieszka groźnie uderzył z ostrego konta w ekipie przyjezdnej Grzegorz Wachowiak, lecz piłka po jego strzale tylko minęła lewy słupek bramki gnieźnieńskiej. W 40 minucie gnieźnianie mogli pokusić się zdobyciem drugiego gola i prowadzeniem dwoma bramkami gdyby strzał Gracjana Koniecznego z 20 metra okazał się silniejszy a tak bramkarz gości nie miał problemu z wyłapaniem piłki. To co się odwlekło to nie uciekło gdyż miezszkowcy tuż przed zejściem na przerwę zdobyli drugą bramkę i prowadzili 2:0. Po akcji Dawida Radomskiego, który dograł piłkę do Jakuba Hoffmanna znajdującego się w polu karnym gości. Ten z kolei obsłużył celnym zagraniem Kacpra Zimmera posyłając do niego piłkę wzdłuż pola karnego, który w ostatniej fazie akcji z 5 metra wpakował ją do bramki swojego rywala. A że wynik nie uległ zmianie to Mieszko Gniezno, na przerwę schodziło prowadząc 2:0.

Jak można było się spodziewać zespół Pogoni Nowe Skalmierzyce prowadzony przez Łukasza Bandosza od pierwszych minut drugiej połowy ruszył zdecydowane do odrabiania strat bramkowych z pierwszej połowy. Śmielsze poczynania trzecioligowca na boisku w Gnieźnie, zastopowane jednak zostało już w 52 minucie. Po szybkiej kontrze drużyny Mieszka i długim podaniu piłki przez Kacpra Zimmera do Jakuba Hoffmana którą przejął ją przed linią pola karnego. Pomocnik Mieszka w asyście dwóch obrońców gości próbował lobować golkipera Pogoni Nowe Skalmierzyce lecz piłka w tym przypadku nie znalazła drogi do bramki przyjezdnych i poszybowała nad nią. Gdyby Hoffmann zdobył z tej sytuacji gola to praktycznie było by po meczu. A tak do samego końca środowego spotkania goście nie jeden raz zagrażali bramce gnieźnieńskiej co jednak nie przełożyło się na zdobycie choćby gola kontaktowego. Tego czego piłkarze z Skalmierzyc nie dopięli w podstawowym czasie gry dopięli w doliczonym. W 90+3 minucie po nie groźniej akcji Pogoni Nowe Skalmierzyce i uderzeniu piłki za linii pola karnego Mieszka Gniezno w wykonaniu Krystiana Szczepaniaka, futbolówka po rykoszecie zmyliła golkipera biało-niebieskich Filipa Budasza i wpadła do jego bramki. Po tym golu gości i w wznowieniu gry sędzia prowadzący to spotkanie zakończył je przez co Mieszko Gniezno pokonało u siebie Pogoń Nowe Skalmierzyce stosunku 2:1 czym awansowało do 1/2 finału wojewódzkiego Pucharu Polski.

Jak wspominaliśmy wcześniej rywalem w meczu półfinałowym wielkopolskiego Pucharu Polski będzie zespół trzecioligowego Sokoła Kleczew. Do tego meczu dojdzie w dniu 24 maja w Gnieźnie. Na tą chwilę nie jest jeszcze znana godzina tego spotkania.

Skład Mieszka Gniezno: Filip Budasz, Krzysztof Szalaty, Adrian Franczak, Michał Steinke (70’ Robert Pepliński), Jakub Hoffmann (66’ Marcel Góralski), Gracjan Konieczny, Kacper Zimmer (60; Patryk Kryszak), Dawid Radomski, Tomasz Kaźmierczak (60’ Adam Konieczny), Adria Krupka, Aleksander Pawlak (60’ Damian Garstka)

Roman Strugalsk + foto - Szersza relacja fotograficzna z tego meczu TUTAJ

 

 

Kredyt gotówkowy (bs.gniezno.pl)

 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,to-sie-dzieje-mieszko-w-polfinalach-finalu-wojewodzkiego-pucharu-polski.html