Trwa seria niechlubnych porażek seniorów Mieszka Gniezno!

2021-06-19

W iści tropikalnych warunkach pogodowych przyszło w sobotę 19 czerwca walczyć seniorom Mieszka Gniezno, w przedostatnim spotkaniu mistrzowskim III ligi grupy 2 spadkowej trwającego sezonu 2020/2021.

Tego dnia podopieczni Przemysława Urbaniaka, udali się do Konina gdzie w 33 stopniowym upale starali się zawalczyć o punkty ligowe z tamtejszym Górnikiem. Ostatni raz z Mieszkiem zespół z Konina rywalizował w październiku 2020 r. Tamto spotkanie rozgrywane w Gnieźnie, jak pamiętamy  zakończyło się remisem 1:1. W rewanżu zdecydowanie lepszymi okazali się piłkarze Górnika Konin, wygrywając je zdecydowanie 4:0 mimo że po pierwszej połowie prowadzili tylko 1:0.

 

Gospodarze sobotniego meczu, którzy podobnie jak zespół Mieszka Gniezno po sezonie 2020/2021 żegna się z rozgrywkami trzecioligowymi gdyż spadją do wielkopolskiej IV ligi od pierwszych minut ruszyli zdecydowanie na bramkę gnieźnieńską strzeżoną tego dnia przez Łukasza Benedykcińskiego. Już w 4 minucie meczu groźnie zrobiło się w polu karnym Mieszka. Po akcji całej drużyny Górnika Konin z 8 metra piłkę uderzył Marcin Pigiel lecz ta na szczęście tylko trafiła w wewnętrzną część siatki bramki gnieźnieńskiej. Nie upłynęły cztery minuty a gospodarze mogli wyjść na jednobramkowe prowadzenie. Po indywidulanej akcji lewą stroną boiska w sytuacji sam na sam z golkiperem Mieszka – Łukaszem Benedykcińskim znalazł się w ekipie Górnika – Marcin Rajch. Przytomna jednak interwencja Benedykcińskiego, który po strzale Rajcha z bliskiej odległości wybił piłkę w pole gry sprawiła że golkiper biało-niebieskich uratował swój zespół od straty gola. Kolejny raz bramkarz gnieźnieński zespół swój od straty bramki uratował w 18 minucie, kiedy to najpierw obronił strzał z dystansu jednego z piłkarzy Górnika by następnie wykazać się swoim kunsztem bramkarskim przy dobitce Piotra Mielczarka. Podopieczni Przemysław Urbaniaka, w pierwszej połowie która toczyła się pod dyktando Górnika Konin, dopiero w 25 i 31 minucie sobotniego meczu stworzyli sobie dwie groźne sytuacje strzeleckie, po których mogli zdobyć gola. Najpierw Łukasz Bogajewski po egzekwowanym rzucie wolnym z 22 metra próbował zaskoczyć bramkarza gospodarzy lecz ten sparował piłkę posyłając ją poza plac gry. Z kolei w drugiej sytuacji w roli głównej wystąpił Jakub Hoffmann, który przegrał niestety pojedynek sam na sam z golkiperem Górnika Konin. Zdecydowane ataki gospodarzy na bramkę gnieźnieńska  przyniosły efekt w postaci zdobytej bramki a co za tym idzie objęcia prowadzenia w sobotnim meczu w 33 minucie. Niefrasobliwość i bierne zawahanie obrońców Mieszka wykorzystał Piotr Mielczarek, który z najbliższej odległości wpakował piłkę do bramki gnieźnieńskiej. I Górnik Konin po tym golu wyszedł na prowadzenie 1:0, które utrzymał do końca pierwszej połowy.

 

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie Górnik Konin, nadal posiadał inicjatywę w grze stwarzając sobie kolejne sytuacje strzeleckie do zdobycia bramek. Z kolei gnieźnianie starali się bronić dostępu do swojej bramki wyprowadzając raz po raz kontrataki z których nic jednak nie wynikało. Konsekwentna gra gospodarzy przyniosła efekt w 62 minucie wtedy to koninianie zdobyli drugiego gola podwyższając swoje prowadzenie na 2:0. Bramkę na swoim koncie zapisał Marcin Pigiel, który po zagraniu piłki wzdłuż pola karnego Mieszka wpakował ją do bramki gnieźnieńskiej z najbliższej odległości. Ten sam zawodnik w 70 minucie zdobył trzeciego gola dla swojej drużyny, którym to podwyższył prowadzenie Górnika Konin na 3:0. Pigiel tym razem bramkę zdobył w zamieszaniu w polu karnym Mieszka, posyłając piłkę do siatki gnieźnian z 5 metra. Wynik sobotniego spotkania został ustalony w 87 minucie. Gola na 4:0 dla Górnika Konin, po szybkiej kontrze całej drużyny pakując piłę z bliskiej odległości mocnym uderzeniem po tak zwaną ,,łatę” zdobył Sebastian Milanowski. W tej części gry na uwagę zasługuje tylko jedna groźna sytuacja w wykonaniu Mieszka Gniezno. W 82 minucie wprawdzie gnieźnianie zdobyli gola lecz z pozycji spalonej po dwójkowej akcji Jakub Hoffmann – Łukasz Bogajewski. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wygraną Górnika Konin, który pokonał u siebie zespół Mieszka Gniezno 4:0.

 

Ostatni mecz biało-niebiescy w III lidze grupie 2 spadkowej w sezonie 2020/2021, którym to pożegnają się z rozgrywkami na tym szczeblu gdyż od nowego sezonu o punkty powalczą w rozgrywkach wielkopolskiej IV ligi rozegrają w sobotę 26 czerwca. Tego dnia podopieczni Przemysława Urbaniaka podejmować będą o godzinie 16.00 zespół Pomorzanina Toruń.

 

Skład Mieszka Gniezno: Łukasz Benedykciński, Jakub Zioło (46' Mikołaj Rogowicz- 75' Miłosz Wachoń), Nikodem Szocziński, Jakub Hoffmann, Łukasz Bogajewski, Jakub Rejniak, Oliver Strosin, Hubert Walerjańczyk, Dawid Urbaniak, Aleksander Pawlak, Mieszko Sawicki

 

Roman Strugalski/ foto archiwum SportGniezno.pl

 


 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,trwa-seria-niechlubnych-porazek-seniorow-mieszka-gniezno.html