W najbliższym meczu koszykarze MKK zmierzą się na wyjeździe z byłym ekstraklasowcem, ŁKS-em CoolPack Łódź. Co wiecie o drużynie z Łodzi? Jakie są jej mocne strony?
- Zespół z Łodzi dotychczas jako jedyny został niepokonany, co stawia go zapewne w roli faworyta tego spotkania. To zespół dobrze zorganizowany, której siłę stanowią gracze obwodowi: Norbert Kulon i Bartosz Wróbel . Na pewno czeka nas ciężkie spotkanie.
Drużyna ŁKS-u, lider tegorocznych rozgrywek to klub, który promowany jest przez byłego polskiego koszykarza ligi NBA, Marcina Gortata. Czy czujecie wobec tego jakiś respekt przed takim zespołem?
-Marcin Gortat pochodzi z Łodzi więc nie ma w tym nic dziwnego, że firmuje rodzimą koszykówkę. Respekt trzeba mieć do każdego przeciwnika, nikt w sporcie nie oddaje zwycięstwa za darmo o czym mogliśmy się już przekonać. Przygotowujemy się do tego meczu jak do każdego innego. Mecz rozpoczyna się od wyniku 0:0 więc to, że zespół z Łodzi jeszcze nie przegrał, nie daje im w meczu z nami żadnej dodatkowej przewagi. Trzeba walczyć w każdym meczu.
Ile jednostek treningowych przeprowadzi pan z zespołem przed meczem z ŁKS-em? Na co zwraca pan uwagę na tych treningach?
-Przede wszystkim zwracamy uwagę na elementy z którymi mamy problemy w ostatnim czasie, tj. organizacją gry w ataku, a także umiejętne sterowanie tempem gry. Przygotowujemy się także bezpośrednio pod naszego rywala, ale szczegóły taktyczne pozostawimy w tajemnicy.
Czy w meczu w Łodzi będzie pan miał do dyspozycji wszystkich graczy, którzy wystąpili w spotkaniu z Flotą Gdynia? Czy w drużynie zajdą jakieś zmiany?
-Po chorobie do treningów wrócił już Daniel Kotwasiński, co na pewno nas bardzo cieszy. Z powodu dolegliwości na pewno nie zagra Karol Tyborowski . Reszta graczy powinna być do dyspozycji.
Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję również.