Trzeci remis Zjednoczonych Trzemeszno stał się faktem

2017-04-16

Zawodnicy Zjednoczonych Trzemeszno, upodobali sobie chyba bezbramkowe remisy. W Wielką Sobotę 15 kwietnia, w wyjazdowym meczu z Kłosem Zaniemyśl zanotowali trzeci bezbramkowy remis w tej rundzie.

Mecz odbywał się na wspaniale przygotowanym boisku w Zaniemyślu, które z przebiegu sezonu jak do tej pory można nazwać najlepszym obiektem w lidze. Od pierwszego gwizdka swój styl gry narzucili jednak trzemesznianie, którzy w zasadzie już do końca kontrolowali jego przebieg. Jak się później okazało, nie przyniosło to jednak większego efektu.
 
Z wielu sytuacji w pierwszej połowie najgroźniejszymi były uderzenia Wojciecha Durskiego. Najpierw po rzucie rożnym piłka po jego uderzeniu głową zrobiła kozioł i minimalnie przeleciała nad bramką, a później również minimalnie nad bramką przestrzelił w sytuacji sam na sam z bramkarzem Kłosa. Ponadto Zjednoczeni nie wykorzystali w 40 minucie zamieszania w polu karnym, a groźnie z dystansu uderzał Damian Malczewski. Końcówka pierwszej połowy była krótkim okresem gry, kiedy bramce trzemesznian zagrozili gospodarze. To właśnie w tym krótkim czasie oddali oni swoje cztery strzały, które łatwo wyłapał Adam Garczyk.
 
Druga połowa to już totalna dominacja Zjednoczonych Trzemeszno. Kłos ani razu nie znalazł się w polu karnym Zjednoczonych skupiając się w całości na bronieniu remisu. Naszej drużynie ciężko było więc przebić się przez szczelną i bardzo ostro grającą obronę. Gdy już ta sztuka się udawała to zabrakło celności lub siły uderzenia. Najbliżej strzelenia bramki był Adam Niedzielski, który strzelał głową po rzucie rożnym ale w ostatniej chwili jego strzał wyłapał bramkarz miejscowych. Mimo dużego naporu, nie udało się strzelić zwycięskiego gola i po raz trzeci w tej rundzie Zjednoczeni zremisowali 0:0.
 
Nieobecny na meczu był kontuzjowany Daniel Szymański, a ponadto, w 11 minucie doszło też do przykrej w skutkach sytuacji. Prawdopodobnie poważnej kontuzji doznał Mirosław Maciejewski, który przy wyskoku i odepchnięciu przez rywala upadł niefortunnie na prawy bark i karetką odwieziony został do szpitala w Środzie Wielkopolskiej. Tam na szczęście prześwietlenia nie wykazało żadnych złamań ale nie wiadomo jak długo potrwa jego przerwa w grze. 
 
Skład Zjednoczonych Trzemeszno: Adam Garczyk, Hubert Siwa (46' Szymon Meller), Michał Kachniarz (c), Adam Niedzielski, Konrad Nadolny, Mikołaj Humański, Mirosław Maciejewski (11' Krzysztof Majchrzak), Damian Malczewski, Dawid Ciążyński, Kamil Wysocki, Wojciech Durski (66' Eryk Grzegorski). Ponadto w rezerwie: Szymon Menz, Daniel Bartkowiak, Tobiasz Bartkowski.
 
Następne spotkanie zespół z Trzemeszna rozegra 23 kwietnia, kiedy to w ramach derbów powiatu gnieźnieńskiego na własnym boisku o godzinie 17.00 podejmować będzie zespół Mieszka Gniezno. 
 
Grzegorz Witkowski/ foto archiwum SportGniezno.pl
 




treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,trzeci-remis-zjednoczonych-trzemeszno-stal-sie-faktem.html