Trzecia siła ligi wygrywa zdecydowanie ze zdziesiątkowanym Mieszkiem!

2021-03-13

W sobotę 13 marca seniorzy Mieszka Gniezno, zainaugurowali zmagania wiosenne w rozgrywkach III grupy 2 sezonu 2020/2021 na własnym boisku przy ulicy Strumykowej 8.

Biało-niebiescy tego dnia w drugim meczu  z czterech z rundy jesiennej podejmowali trzecią drużynę ligowej tabeli Świt Skolwin. Podopieczni Przemysława Urbanika i Tomasza Zakrzewskiego, do sobotniego meczu przystąpili w bardzo okrojonym składzie osobowym bez kontuzjowanych Filipa Fiborka, Nikodema Matuszaka, Miłosza Wachonia oraz Michała Mola a także chorych Jakuba Hoffmanna i Mieszka Sawickiego i pauzującego za kartki Miłosza Brylewskiego. Mieszkowcy grając w takim osłabieniu i ośmioma młodzieżowcami w wyjściowej jedenastce meczowej nie sprostali bardziej doświadczonemu zespołowi z Skolwina przegrywając z nim gładko 0:5.   O tym że w sobotnim meczu oba zespoły dzieliły wyraźne różnicie w rzemiośle piłkarskim może świadczyć fakt iż młody zespołu z grodu Lecha, w przeciągu całego meczu oddał dwa celne strzały na bramkę swojego rywala. W pierwszej połowie w 2. minucie strzał za pola karnego gości Nikodema Szocińskiego wybronił golkiper Świtu – Przemysław Matlota. Z kolei w drugiej połowie w 68 minucie po strzale Dawida Piskuły z 18 metra piłka minęła słupek bramki przyjezdnych. W pozostałych minutach sobotniej potyczki piłkarskiej młodzi gnieźnianie bronili dzielnie dostępu do swojej bramki lecz na nic to było gdyż piłkarze Świtu Śkolwin w przeciwieństwie do gospodarzy mający od pierwszych minut zdecydowaną przewagę nad zespołem z Pierwszej Stolicy Polski, każdą akcję kończyli czelnymi strzałem na bramkę Mieszka co wróżyło szybko zdobytego gola. I tak też było.  Goście swoją przewagę nad młodym zespołem z Gniezna, udokumentowali już w 3 minucie. Wynik meczu otworzył zdobytą bramką w szeregach gości z Skolwina - Paweł Krawiec,  który po błędzie obrony gnieźnieńskiej płaskim strzałem z 9 metra pokonał golkipera Mieszka – Łukasza Benedykcińskiego. W 9 minucie goście mogli prowadzić już różnicą dwóch bramek. Na szczęście w tej sytuacji na posterunku był golkiper Mieszka – Łukasz Benedykciński, broniąc uderzoną piłkę przez Krzysztofa Filipowicza, która po jego ręce i poprzecze wyszła na rzut rożny. To co nie udało się Filipowiczowi wcześniej udało się już w 20 minucie, który strzałem z ostrego konta z prawej strony boiska umieszczając piłkę w przeciwległym rogu bramki gnieźnieńskiej podwyższył prowadzenie swojej drużyny na 2:0. Takim też wynikiem zakończyła się pierwsza polowa sobotniego spotkania.

 


Po zmianie stron, napór zespołu z Skolwina na bramkę gnieźnieńską nadal trwał w wyniku czego goście zdobyli kolejne trzy gole nie tracąc żadnego. W 53 minucie prowadzenie Świtu na 3:0 podwyższył wprowadzony do gry Szymon Kapelusz. Dwie minuty później zespół z Skolwina prowadził już 4:0. Na listę strzelców w ekipie przyjezdnej wpisał się po raz drugi w sobotnim meczu Krzysztof Filipowicz, pokonując golkipera Mieszka – Łukasza Benedykcińskiego silnym strzałem nie do obrony. Zdobywanie bramek  zawodnicy z Skolwina zakończyli w 71 minucie wtedy to prowadzenie Świtu podwyższył na 5:0 pokonując bramkarza biało-niebieskich w szeregach gości Dawid Kisły. Przyjezdni mogli zdobyć jeszcze jedną bramkę w 79 minucie. Po faulu na Szymonie Kapeluszu w polu karnym Mieszka przez Kacpra Zimmera sędzia prowadzący sobotnie spotkanie podyktował rzut karny na korzyść Świtu. Egzekutorem jedenastki był sam poszkodowany lecz golkiper Mieszka – Łukasz Benedykciński wyczuł intencje Kapelusza i obronił rzut karny przez co uratował swój zespół od utraty szóstej bramki. Tym samym spotkanie zakończyło się wygraną Świtu Skolwin w stosunku 5:0.  

 


W najbliższą sobotę zespół Mieszka Gniezno, rozegra drugie swoje spotkanie wyjazdowe. W sobotę 20 marca biało-niebiescy o godzinie 14.00 podejmowani będą w Wejherowie przez tamtejszego Gryfa.

Skład Mieszka Gniezno: Łukasz Benedykciński, Nikodem Szociński (72’ Jaskub Zioła), Kacper Zimmer, Łukasz Bogajewski, Oliver Strosin, Hubert Walerjańczyk, Robert Pepliński, Dawid Urbaniak, Aleksander Pawlak, Dawid Piskuła (75 Jan Karski), Szymon Klimacki

Roman Strugalski + foto – Szersza relacja fotograficzna z tego meczu TUTAJ

 



 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,trzecia-sila-ligi-wygrywa-zdecydowanie-ze-zdziesiatkowanym-mieszkiem.html