Trzecie zwycięstwo z rzędu Mieszka Gniezno!!!

2019-03-30

Piłkarze Mieszka Gniezno, podtrzymali serię drużyny niepokonanej nie przegrywając trzeciego meczu z rzędu w rozgrywkach III ligi grupy 2 w trwającej rundzie wiosennej sezonu 2018/2019.

W sobotę 30 marca zespół prowadzony przez duet trenerski Jakub Ostrowski i Damian Ludwiczak, podejmowała na własnym boisku przy ulicy Strumykowej w Gnieźnie, drużynę Gwardii Koszalin zajmującą przed tym meczem odległe 13 miejsce w ligowej tabeli. Po wcześniejszych dwóch wygranych meczach mistrzowskich u siebie z rezerwami Lecha Poznań i ostatnio na wyjeździe z Polonią Środa Wielkopolska oraz porażce na inaugurację rundy wiosennej w Kaliszu. Wicelider trzecioligowych rozgrywek Mieszko Gniezno,  podtrzymał serię trzech zwycięstw z rzędu pokonując w meczu XXI kolejki ligowej zespół Gwardii Koszalin w stosunku 4:1.Tym samym twierdza gnieźnieńska pozostaje nadal nie zdobyta przez 1412 dni, oby ta pasa trwała jak najdłużej. Co do samej rywalizacji pomiędzy obiema drużynami w sezonie 2018/2019 górą są mieszkowcy gdyż w pierwszy meczu, do którego doszło jesienią również w nim biało-niebiescy okazali się lepsi wygrywając wtedy z drużyną Gwardii Koszalin w stosunku 4:2. 

 
Przechodząc jednak do samych wydarzeń na boisku w sobotnim meczu piłkarskim pomiędzy Mieszkiem Gniezno a Gwardią Koszalin. To jak przystało na gospodarza tego spotkania a zarazem wicelidera tabeli biało-niebiescy po gwizdku sędziego prowadzącego to spotkanie Bartłomieja Wiśniewskiego gnieźnianie ruszyli zdecydowanie na bramkę swojego rywala stwarzając sobie groźne sytuacje strzeleckie. Już w 2 minucie strzał w stronę bramki Gwardii z odległości 11 metra strzeżonej tego dnia przez Adriana Hartleba oddał Krzysztof Wolkiewicz lecz piłka tym razem minęła bramkę gości. Dwie minuty później w sytuacji sam na sam z bramkarzem z Koszalina znalazł się Mateusz Molewski. Górą w tej sytuacji okazał się golkiper gości, wyłuskując piłkę z pod nóg Molewskiego. Po raz kolejny groźnie pod bramką koszalinian zrobiło się w 6 minucie. Wtedy to piłkę w pole karne gości posłał Radosław Mikołajczak a bramkarza gości strzałem z woleja próbował pokonać kapitan biało-niebieskich Adam Konieczny. Napastnik Mieszka jednaj uderzył futbolówkę nieczysto w efekcie czego poszybowała ona nad bramką koszalinian. Goście pierwszy strzał jednak niecelny na bramkę gnieźnieńską strzeżoną tego dnia przez Wiktora Beśkę, oddali w 10 minucie. Na kolejną groźną akcję gnieźnian zakończonym strzałem na bramkę gości z Koszalina kibice, którzy tego dnia zasiedli na trybunach stadionu miejskiego musieli czekać aż do 25 minuty. Najpierw na bramkę Gwardii strzał za linii pola karnego oddał Radosław Mikołajczak, lecz piłka minęła tylko słupek bramki gości. Zaraz po tej akcji z 16 metra piłkę w stronę bramki gości posłał mieszkowiec Krzysztof Wolkiewicz. I tym razem futbolówka nie znalazła drogi do bramki przyjezdnych mijając tylko jej słupek. I wreszcie przyszła 30 minuta, która okazał się bardzo szczęśliwa dla gnieźnian. Otóż w polu karnym gości faulowany był Gracjan Goździk i sędziemu prowadzącemu to spotkanie nie pozostało nić innego niż wskazanie na ,,wapno”. Pewnym egzekutorem jedenastki w zespole Mieszka okazał się Mateusz Ławniczak i gnieźnianie wyszli na prowadzenie 1:0. Radość gnieźnian z prowadzenia jednak nie trwała długo gdyż tuż przed przerwą goście bowiem doprowadzili do stanu 1:1. Gola do szatni w 43 minucie zdobył w zespole Gwardii jej kapitan Daniel Wojciechowski, który w zamieszaniu w polu karmnym Mieszka posłał piłkę z najbliższej odległości golkiperowi biało-niebieskich za przysłowiowy kołnierz. I na przerwę oba zespoły schodziły remisując ze sobą 1:1. 
 
Po zmianie stron mieszkowcy podrażnieni straconą bramką tuż przed przerwą pierwszej części meczu od pierwszych minut drugiej połowy ruszyli jeszcze z większym animuszem na bramkę swojego rywala. Zdecydowane ataki na bramkę koszalinian, przyniosły efekt w 55 minucie meczu. Po dobrym dograniu piłki przez Mateusza Molewskiego w pole karne gości piłkę z 8 metra do bramki Gwardii wpakował Radosław Mikołajczak. I gnieźnianie ponownie wyszli na prowadzenie 2:1. Sześć minut później mieszkowcy mogli zdobyć trzeciego gola lecz po dośrodkowaniu piłki w pole karne przyjezdnych przez Szymona Pająka mimo interwencji dwóch obrońców Gwardii uderzona głową piłka z 11 metra przez Adama Koniecznego zamiast wpaść do bramki koszalińskiej poszybowała nad jej poprzeczką. Goście w 79 minucie mieli dwie dogodne sytuacje do ponownego wyrównania stanu mecz lecz na drodze do tego celu staną golkiper Mieszka – Wiktor Beśka broniąc strzały piłkarzy z Koszalina. Mieszkowcy trzecie zwycięstwo z rzędu zapewnili sobie w ostatnich minutach sobotniego meczu. Najpierw w 85 minucie prowadzenie gnieźnian podwyższył na 3:1 wprowadzony do gry w drugiej połowie Damian Pawlak. Ten sam zawodnik w 90 minucie ustalił końcowy wynik meczu 4:1 dla Mieszka Gniezno, dobijając piłkę do pustej bramki gości, po wcześniejszym egzekwowanym rzucie karnym wykonywanym przez Mateusza Ławniczaka i wybronionym przez golkipera gość po faulu na Mateuszu Molewskim. 
 
A już w 7 kwietnia zespół Mieszka Gniezno, czeka kolejny mecz mistrzowski. Tego dnia o godzinie 11.00 biało-niebiescy podejmowani będą w Szczecinie przez rezerwy tamtejszej Pogoni. Nim do tego dojdzie w środę 3 kwietnia w ramach 1/2 finału Pucharu Polski szczebla okręgu poznańskiego biało-niebiescy zmierzą się u siebie z Polonią Środa Wielkopolska. Początek tego meczu zaplanowano na godzinę 17.00. 
 
Skład Mieszka Gniezno: Wiktor Beśka, Szymon Pająk, Mateusz Molewski, Mateusz Ławniczak, Adam Konieczny, Gracjan Goździk, Dawid Radomski, Julien Tadrowski, Miłosz Brylewski, Krzysztof Wolkiewicz, Radosław Mikołajczak 
 
Roman Strugalski + foto – Szarsza relacja fotograficzna z tego meczu TUTAJ 
 
 
 




treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,trzecie-zwyciestwo-z-rzedu-mieszka-gniezno.html