Trzy punkty zostają w Gnieźnie

2019-04-28

W ostatnim kwietniowym meczu Mieszko Gniezno trzeci raz z rzędu wystąpił w roli gospodarza, a ich rywalem w kolejnym meczu z rundy wiosennej sezonu 2018/2019 w ramach rozgrywek III ligi grupy 2 była Wierzyca Pelplin.

Goście w tym sezonie prezentują się fatalnie, zajmując przedostatnią lokatę z 12 punktami. Z kolei gospodarze byli na czwartym miejscu z dorobkiem 49 oczek. Gnieźnianie ostatnio znaleźli się w dołku (dwie porażki i remis) i zdecydowanie potrzebowali przełamania. Mecz z rywalem, który już chyba pogodził się ze spadkiem był ku temu świetną okazją, choć oczywiście nie można lekceważyć przeciwnika.
 
Od środka zaczęli goście, ale inicjatywę szybko przejęli mieszkowcy. Gracze Wierzycy przez pierwsze minuty rozpaczliwie się bronili, czego efektem były dwie żółte kartki na ich koncie już po 11 minutach gry (Łukasz Molga, Mateusz Kaczmarek). W 12 minucie Mikołaj Panowicz umieścił piłkę w siatce gości, bramka jednak nie została uznana, gracz Mieszka był na pozycji spalonej. W 23 minucie spalonego już nie było. Adam Konieczny potężnym strzałem z 12 metrów pokonał Arkadiusza Moczadło. W 30 minucie żółty kartonik obejrzał w ekipie gospodarzy Adrian Kaliszan. Chwilę później mogło być 1:1, biało-niebieskich uratował ogrom szczęścia. Piłka trafiła w słupek gnieźnieńskiej bramki, potem odbiła się od placów  Wiktora Beśki, który w ostatniej chwili zdążył ją wylapać. W 45 minucie takie samo szczęście mieli przyjezdni. Po kilku sekundach sędzia zakończył pierwszą część spotkania, w której Mieszko był zespołem zdecydowanie lepszym.
 
 W drugą połowę lepiej zaczęła Wierzyca. W 50 minucie po rzucie rożnym wyrównał Patryk Regulski. Goście zaczęli przeważać aż do 60 minuty, kiedy na listę strzelców wpisał się ponownie Adam Konieczny. Gnieźnianie znów prowadzili w tym meczu. Później obie ekipy miały swoje szanse, lepiej prezentowali się przyjezdni, którzy świetną okazję mieli w 72 minucie. Tutaj w pojedynku sam na sam górą był Wiktor Beśka. Mieszko bardzo dobre okazje miał w 85 minucie, jednak najpierw dobrą interwencją popisał się golkiper gości, a chwilę później wspomogli go obrońcy wybijając piłkę w ostatniej chwili. Choć ekipa z Pelplina przeważała w drugiej połowie, to ostatecznie Mieszko wygrał mecz 2:1.
 
Skład Mieszka Gniezno: Wiktor Beśka, Adrian Kaliszan, Miłosz Brylewski, Adam Konieczny (90' Tomasz Kaźmierczak)Mateusz Ławniczak, Radosław Mikołajczak, Szymon Pająk, Mikołaj Panowicz, Dawid Radomski, Marcin Tomaszewski, Krzysztof Wolkiewicz
 
Kolejne spotkanie Mieszko Gniezno rozegra na wyjeździe 1 maja a przeciwnikiem biało-niebieskich o godzinie 12.00 będzie ekipa Świtu Skolwin a mecz rozegrany zostanie w Szczecinie. 
 
Tekst - peryferiafutbolu.pl / foto Gniezno24.pl - Szersza relacja fotograficzna z tego meczu TUTAJ 
 
 
 
 




treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,trzy-punkty-zostaja-w-gnieznie.html