Trzy rzuty karne i pewne zwycięstwo Czarnych Czerniejewo nad Orkanem Śmiłowo!

2020-09-06

Szóste spotkanie mistrzowskie w ramach rozgrywek nowego sezonu wielkopolskiej V ligi Red Box mają za sobą piłkarze Czarnych Czerniejewo.

W sobotę 5 września w ramach już szóstej kolejki podopieczni grającego trenera Macieja Lisieckiego, podejmowali na własnym trenie oraz przed swoją publicznością zespół Orkanu Śmiłowo. Po dwóch wcześniejszych porażkach z rzędu ekipy z Czerniejewa, a mianowicie z u siebie z Pogonią Łobżenica oraz ostatnio wyjazdowej z Huraganem Pobiedziska. Tym razem czerwono-czarni zrehabilitowali się je za nie i pokonali pewnie przed własną publicznością drużynę Orkanu Śmiłowo w stosunku 4:2. Gospodarze prowadzenie w meczu, który przebiegał pod ich dyktando od pierwszych do końcowych minut objęli po 18 minutach gry.  Po długim podaniu piłki od Jakuba Cierpiszeskiego z własnego pola karnego, które trafiło do Patryka Buczkowekiego, który następnie celnym podaniem obsłużył Mateusza Goździaszka ten ostatni strzałem z 8 metra pokonał golkipera gości wyprowadzając swój zespół na prowadzenie 1:0. Gospodarze z prowadzenia cieszyli się jednak tylko do 38 minuty. Wtedy to goście doprowadzili do wyrównania 1:1. Bartosz Antkowiak faulował w polu karnych Czarnych Czerniejewo jednego z graczy Śmiłowa a podyktowany rzut karny na bramkę w ekipie przyjezdnych zamienił Adrian Jagodziński. Nie upłynęło siedem minut o goście z Śmiłowo po kolejnej podyktowanej jedenastce schodzili do szatni prowadząc z Czarnymi Czerniejewo w stosunku 2:1. Bramkę przed przerwą w 45 minucie zdobył Bartosz Gałecki, którzy wykorzystał podyktowany rzut karny po wcześniejszym faulu na jednym z graczy Śmiłowa, którego w polu karnym sfaulował w ekipie czerwono-czarnych Bartosz Antkowiak.

O zwycięstwie oraz komplecie trzech punktów dla ekipy Czarnych Czerniejewo, zadecydowała druga odsłona sobotniego spotkania. Najpierw na początku drugiej połowie w 55 minucie gospodarze doprowadzili do stanu 2:2 po golu zdobytym bezpośrednio z wykonywanego rzutu wolnego z 25 metra przez Jakuba Cierpiszewskiego. Kolejne dwa gole czerwono-czarni zdobyli już w końcówce meczu. W 88 minucie po prostopadłym podaniu od Karola Jańczaka w polu karnym gości sfaulowany został Rafał Wawrzyniak. Sędziemu prowadzącemu to spotkanie nie pozostało nić innego jak podyktować rzut karny na korzyść Czarnych Czerniejew, który pewnie na bramkę zamienił Jakub Cierpiszewski wyprowadzając tym samym swój zespół na prowadzenie 3:2. Wynik zaś końcowy sobotniego spotkania na 4:2 dla Czarnych Czerniejewo, został ustalony w 90 minucie. Po szybkiej kontrze w wykonaniu Karola Jańczaka i dograniu piłki do Daniela Bartkowiaka, który następnie celnym podaniem obsłużył Pawła Zielińskiego ten ostatni piłkę w bramce gości umieścił po krótkim słupku strzałem z 16 metra.

Teraz zespół Czarnych Czerniejewo, w najbliższą sobotę 12 września czeka kolejny mecz ligowy. W Gołańczy o godzinie 11.00 czerwono czarni podejmowani będą przez miejscową ekipę Zamku. Ni jednak dojdzie do spotkania mistrzowskiego z udziałem zespołu Czarnych Czerniejewo, w środę 9 września podopieczni Macieja Lisieckiego udadzą się do Poznania gdzie w ramach 1/16 finału Totolotek Pucharu Polski strefy poznańskiej zmierzą się z ekipą AP Reissa.

Skład Czarnych Czerniejewo: Tomasz Roszyk, Bartek Antkowiak, Jakub Cierpiszewski, Adrian Franczak (58’ Michał Pawlak), Karol Jańczak (90’ Krystian Staszak), Krzysztof Pawłowski, Rafał Wawrzyniak, Daniel Bartkowiak, Maciej Matuszak (79’ Paweł Zieliński), Mateusz Goździaszek, Patryk Buczkowski

Roman Strugalski/ foto archiwum SportGniezno.pl

 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,trzy-rzuty-karne-i-pewne-zwyciestwo-czarnych-czerniejewo-nad-orkanem.html