„Tylko” punkt ,,Pszczółek” w Elblągu

2024-02-08

Po zaciętej końcówce i konkursie rzutów karnych, górą w spotkaniu 15. serii ORLEN Superligi była drużyna z Elbląga.

Spotkanie od samego początku trzymało w napięciu. Wynik został otworzony dopiero w 4. minucie za sprawą bramki Vitorii Macedo, a kilka sekund później trafienie dołożyła również Wiktoria Tarczyluk. Gnieźnianki nie czekały długo z odpowiedzią, i również trafiły do bramki rywalek (2:1, 5'). W 9. minucie przy stanie 3:2, Żółto-czarne miały okazję do wyrównania stanu meczu, dzięki wywalczonemu rzutowi karnemu. Niestety dla nich, podchodząca do niego Monika Łęgowska trafiła bramkarke gospodyń w twarz, co poskutkowało otrzymaniem czerwonej kartki. Cała pierwsza połowa przebiegała na zasadzie „bramka za bramkę”. Żadna z drużyn nie przekroczyła dwubramkowego prowadzenia. Ostatecznie do szatni zawodniczki schodziły przy wyniku 15:14 na korzyść gospodyń.

W drugą część meczu ponownie lepiej weszły podopieczne Romana Monta, które dzięki szybkim dwóm trafieniom powiększyły przewagę do trzech bramek (17:14, 32'). Jednak Pszczoły nie odpuszczały, zmniejszając straty (17:16, 35'). Chociaż przez większą część tego meczu prowadziły elblążanki, to nieustępliwość gnieznianek doprowadziła w końcu do remisu (20:20, 44'). A dosłownie chwilę później podopieczne Roberta Popka i Romana Solarka mogły cieszyć się z dwubramkowego prowadzenia (20:22, 49'). Gospodynie jednak nie chciały zawieść swoich kibiców, i na 5. minut przed końcem widniał remis (25:25, 55'). Jeszcze na ostatnie kilka sekund przed końcem niewiadomo było jak ostatecznie zakończy się spotkanie. Przy piłce była drużyna z Gniezna, jednak nie wykorzystała szansy i regualminowy czas gry zakończył się wynikiem 28:28. Oznaczało to konkurs rzutów karnych.

W nim, pomimo niecelnych rzutów obu zespołów, lepsza okazała się ekipa z Elbląga, która wygrała 6:5.

Najskuteczniejszymi reprezentantkami Żółto-czarnych były Żaneta Lipok (8) i Nikola Szczepanik (7). W drużynie gospodyń była to Tatiana Parabickaja (6).

EKS Start Elbląg: Radojcić, Ciąćka – Parabickaja 6, Stapurewicz 4, Macedo 4, Głębocka 4, Bancilon 3, Weber 3, Kuźmińska 2, Tarczyluk 1, Grabińska 1, Owczarek, Stefańska.

MKS URBIS Gniezno: Hypka, Konieczna, Hoffman – Lipok 8, Szczepanik 7, Hartmam 4, Kuriata 4, Nurska 3, Widuch 1, Chojnacka 1, Giszczyńska, Łęgowska, Siwka, Matysek.

Rzuty karne:

Hartman - 0:1,

Macedo - 1:1,

Kuriata - 1:2,

Weber - 2:2,

Lipok - 2:3,

Bancilon - 3:3,

Nurska - 3:3,

Grabińska - 4:3,

Szczepanik - 4:4,

Parabickaja - 4:4,

Macedo - 5:4,

Hartman - 5:5,

Weber - 6:5,

Szczepanik - 6:5

MKS PR Gniezno/foto archiwum SportGniezno.pl
 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,tylko-punkt-pszczolek-w-elblagu.html