Tylko remis Lecha w Krakowie

2020-03-08

Na mecz 26. kolejki piłkarskiej ekstraklasy zespół Lecha Poznań wyjechał do Krakowa gdzie był podejmowany przez tamtejszą Wisłę. Spotkanie rozegrane w niedzielę, 8 marca, na Stadionie Miejskim przy ul. Reymonta w większości toczyło się pod dyktando zawodników Kolejorza, ale gościom zabrakło skuteczności i mimo kilku dogodnych do rozstrzygnięcia spotkania na swoją korzyść okazji podopieczni Dariusza Żurawia wywieźli spod Wawelu tylko punkt remisując 1:1.

Jesienią rozegrane w Poznaniu spotkanie tych drużyn zakończyło się zdecydowanym  zwycięstwem Lecha 4:0. W Krakowie lechici również od  początku przeważali, ale to gospodarze objęli prowadzenie. Wybitą nieco na oślep piłkę przez defensorów gości przechwycił przed polem karnym Maciej Sadlok i zdecydował  się na  strzał. Uderzył jednak mocno niecelnie, ale na tyle szczęśliwie, że futbolówka trafiła do niepilnowanego na piątym metrze Vukana Savicevicia, który znajdując  się   w sytuacji „sam na sam” z Mickey’em van der Hartem  pokonał go ładnym, technicznym strzałem i od 6. minuty gospodarze prowadzili 1:0. Poznanianie od razu ruszyli do odrabiania strat, ale wiślacy bronili się skutecznie co jakiś czas przeprowadzając groźne kontrataki. Najgroźniejszy z nich przeprowadził w 35. minucie Kamil Wojtkowski, który popędził z piłką przez niemal pół boiska, ale strzelił wprost w interweniującego na przedpolu  Mickey’a van der Hartea.  Cztery minuty później lechici doprowadzili do wyrównania. Piłkę na lewe skrzydło  do Wołodymyra Kostewycza podał Kamil Jóźwiak, a Ukrainiec zagrał równolegle w pole karne do Christiana Gytkjaera. Duńczyk sprytnie zagraniem piętą zmienił nieco kierunek lotu piłki,  która przy dalszym słupku wpadła do bramki, a zaskoczony Michał Buchalik spóźnił się z interwencją. Do przerwy był remis 1:1. Po zmianie stron lechici nadal przeważali. W 65. minucie ładnym strzałem z rzutu wolnego na lewej stronie boiska popisał się Jakub Moder, ale zmierzającą w bliższe okienko bramki piłkę wybił na róg Michał Buchalik. Siedem minut później bezwzględnie powinno być 1:2.  Po wymianie podań z Christianem Gytkjaerem w sytuacji „sam na sam” z bramkarzem gospodarzy znalazł się Kamil Jóźwiak. Pomocnik Lecha uderzył technicznie w kierunku dalszego słupka, ale piłka poszybowała około pół metra od bramki gospodarzy. Lechici do końca próbowali walczyć o wygraną. ale brakowało im skuteczności i ostatecznie wywieźli z Krakowa tylko punkt  niewykorzystując szansy do awansu na pozycję wicelidera.  

 

Wisła Kraków - Lech Poznań 1:1 (1:1)

 

Bramki:
Wisła -  Vukan Savicević - 1 (6’)
Lech - Christian Gytkjaer- 1 (39’)

 

Sędziował Szymon Marciniak z Płocka
Widzów - 24 345

 

Radosław Kossakowski/foto archiwum

 



 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,tylko-remis-lecha-w-krakowie.html