W sobotę 18 października odbyła się inauguracja rozgrywek II ligi kobiet w piłce ręcznej. W pierwszym meczu nowego sezonu 2014/2015 gnieźnianki z MKS MOS podejmowały na własnym terenie w hali GOSiR przy ulicy paczkowskiego, jednego z beniaminków tegorocznych rozgrywek lubuski zespół MUKS Lider Świebodzin.
Gnieźnieński zespół piłkarek ręcznych w tym roku przechodzi kolejne odmłodzenie. W obecnym sezonie zespół w większości składać się będzie z juniorek i juniorek młodszych a więc dziewcząt urodzonych w 1996, 1997 i 1998 roku. W tej chwili jest to najmłodsza drużyna w II lidze. Zespół przyjezdny to beniaminek, ale posiadający w swoich szeregach zawodniczki które są bardzo doświadczone. Dlatego gnieźnianki podeszły do tego spotkania bardzo mocno skupione i zdeterminowane by uzyskać jak najlepszy wynik. Sam mecz był wielką niewiadomą a wynik sprawą otwartą.
Młode gnieźnianki rozpoczęły ten mecz bez respektu dla przeciwniczek. Od pierwszych minut narzuciły swój styl i tempo. Już w 8’ prowadziły 6:0. Zawodniczki z Lidera Świebodzin dopiero w 8’ zdobyły pierwszą bramkę z rzutu karnego. Cała pierwsza połowa meczu prowadzona była pod dyktando miejscowej drużyny. Dziewczęta z Gniezna bardzo dobrze spisywały się w obronie. Dzięki temu wyprowadzały zabójcze kontrataki. W ataku pozycyjnym także radziły sobie zdecydowanie lepiej od swoich przeciwniczek. Trenerzy z MKS MOS rotowali składem a obraz gry na parkiecie się nie zmieniał. Ta część meczu zakończyła się zdecydowanym prowadzeniem teamu z Pierwszej Stolicy 21:4
Kolejne 30’ zaczęły się tak samo jak poprzednie. Miejscowe zdobyły kolejno 4 bramki. Nadal panowały na parkiecie. W 49’ gnieźnianki prowadziły już 33:8. Od tego momentu rozluźnione zawodniczki MKS MOS zaczęły się nie potrzebie spieszyć i popełniać błędy. Dzięki niefrasobliwości miejscowych świebodzinianki miały możliwość przeprowadzenia kilku kontr i rzucenia kolejnych 3 bramek. Ostatecznie podopieczne trenerów z Gniezna Roberta Popka i Romana Solarka pokonały pewnie zespół ze Świebodzina w stosunku 36:11. Licznie zebrana na trybunach publiczności mogła zobaczyć pewnie grającą (przez większą część meczu) miejscową drużynę MKS MOS Gniezno. Akcje przeprowadzane przez gnieźnianki naprawdę mogły się podobać. Od początku do końca to dziewczęta z Grodu Lecha dyktowały ton rywalizacji.
Trenerzy z Gniezna: Cieszymy się z pierwszej wygranej w tym sezonie. Ten mecz był dla nas wielka niewiadomą. Ale nasza młodzież wytrzymała ciśnienie. Ogólnie jesteśmy zadowoleni, choć o ostatnich 10’ musimy szybko zapomnieć. Dziewczyny niestety nie utrzymały do końca koncentracji i dlatego te ostatnie minuty nie były godne całego widowiska. Mamy materiał do pracy i na pewno dużo roboty przed nami. Ale jestem przekonany że z kolejnym meczem będzie coraz lepiej.
W barwach MKS MOS Gniezno grały: Lidia Kobyłecka i Marta Tamborska – bramkarki, oraz zawodniczki pola: Agata Wachowska (2), Kinga Kapczyńska (2), Karolina Chojnacka (4), Kamila Stankiewicz (2), Marta Wojtkowiak, Natalia Niedzielska (2), Paulina Tomaszewska (1), Marta Giszczyńska (8), Ewa Zimna (1), Anita Budzyńska (3), Martyna Dziemidowicz (3), Agnieszka Siwka (1), Natasza Nowak (2), Katarzyna Tomaszewska (5).
Dla MUKS Lider Świebodzin bramki zdobywały: Adrianna Walczak (4), Zofia Ristau (3), Sylwia Czyż (1), Martyna Sułkowska (1), Magdalena Kołodyńska (1), Marta Ogrodniczka (1).
Roman Solarek/ foto Roman Strugalski