W miniony weekend rozegrano aż dwie kolejki spotkań I ligi hokeja na trawie mężczyzn. Walczący o utrzymanie w rozgrywkach zespół Startu odniósł dwa ważne zwycięstwa.
W sobotę, 11 maja, zespół Startu 1954 Gniezno wyjechał do Poznania, gdzie był podejmowany przez tamtejszy AZS Politechnikę. Pierwsza połowa meczu była bardzo wyrównana, ale w 23. minucie gnieźnianie objęli prowadzenie dzięki trafieniu Roberta Grotowskiego. Na początku drugiej części startowcy powiększyli przewagę po bramkach Marcina i Roberta Grotowskich. W 48. minucie honorowego gola dla gospodarzy zdobył Rafał Młody. Końcówka meczu należała jednak do czerwono-czarnych. W 54. minucie karny strzał rożny wykorzystał Arkadiusz Brożek, a dwie minuty przed zakończeniem spotkania jego rezultat na 1:5 ustalił Aleksy Szymański. Równie dobrze spisali się startowcy w niedzielę, 12 maja, kiedy to na Stadionie im. Alfonsa Flinika przy ul. Sportowej w Gnieźnie podejmowali LKS Rogowo. Spotkanie rozegrane w ulewnym deszczu było bardzo zacięte i emocjonujące. Gnieźnianie, podobnie jak w Poznaniu, prowadzili do przerwy 1:0, a ostatecznie zwyciężyli 4:1. Dwie bramki dla gospodarzy zdobył Robert Grotowski, a po jednej Gracjan Jarzyński i Marcin Grotowski. Autorem honorowego trafienia dla drużyny z Rogowa był Michał Lange. Dzięki dwóm wygranym w miniony weekend hokeiści Startu odzyskali szanse walki o utrzymanie w zreformowanych rozgrywkach I ligi. Aby je przedłużyć muszą wygrać w ostatniej kolejce rundy zasadniczej z MKS Siemianowice Śląskie. To spotkanie odbędzie się w niedzielę, 19 maja, na Stadionie im. Alfonsa Flinika przy ul. Sportowej w Gnieźnie.
Radosław Kossakowski/foto archiwum
