Oba zespoły w przeszłości spotkały się ze sobą kilkukrotnie, ale tylko na turniejach towarzyskich, czy meczach sparingowych. W sobotni wieczór po raz pierwszy zagrały o stawkę i to niemałą. Zwycięzca dwumeczu awansuje do półfinału Pucharu Europejskiego.
Gnieźnianki do Michalovic ruszyły już w środę, zaliczając po drodze pojedynek ligowy w Chorzowie z Ruchem, który wygrały 30:25. Mimo wygranej, trener Robert Popek wiedział, że poprzeczka na Słowacji zostanie podniesiona znacznie wyżej. Do tego, drużyna z Wielkopolski boryka się z ogromnymi kłopotami kadrowymi - kontuzje wykluczyły m.in. bramkarkę Darię Konieczną, Justynę Świerżewską, Żanetę Lipok, Nikolę Szczepanik oraz Nikolę Głębocką. W protokole meczowym widniało tylko 12 nazwisk zawodniczek z Gniezna.
Gospodynie wykorzystały problemy rywalek, ale także swoje większe doświadczenie na europejskich boiskach - rok temu wystąpiły w finale Pucharu Europejskiego. Tylko przez pierwszy kwadrans gnieźnianki utrzymywały wynik dający nadzieję w rewanżu - po kwadransie przerywały tylko 5:6, ale potem na parkiecie rządził tylko jeden zespół. Słowaczki po przechwytach i nieudanych akcjach Urbisu wyprowadzały zabójcze kontry, które zamieniały na gole. Na domiar złego urazu dłoni doznała najskuteczniejsza zawodniczka gości Malwina Hartman, która kilkanaście minut spędziła na ławce pod opieką fizjoterapeuty.
Liderka gnieźnieńskiego zespołu wróciła na boisko, ale wówczas przewaga Iuventy wynosiła już osiem goli. W drugiej połowie gospodynie zwiększyły prowadzenie do 19 bramek (28:9) i na tym emocje się skończyły. Wszystko wskazuje na to, że przygoda wielkopolskiego zespołu w europejskich pucharach zakończy się za tydzień w Gnieźnie.
Iuventa Michalovce - MKS Urbis Gniezno 36:21 (17:8)
URBIS: Malwina Hartman 8, Zofia Bartkowiak 4, Oliwia Kuriata 3, Weronika Wabińska 2, Monika Łęgowska 1, Maria Tanaś 1, Maja Schlabs 1, Magdalena Nurska 1.
Najwięcej dla Iuventy: Karina Soskyda 7, Emilia Kowalik 6, Patricia Wollingerova, Aline Isabel Bieger 5;
Źródło - Jacek Kmiecik - Sportowy24 + foto
Liczba komentarzy : 0