W Bydgoszczy świeciło słońce, ale mecz został odwołany

2022-05-29

W niedzielę, 29 maja, na Stadionie im. Marszałka Piłsudskiego w Bydgoszczy miał odbyć się mecz 7 . kolejki eWinner 1. ligi pomiędzy Abramczyk Polonią, a Aforti Startem Gniezno.

Kiedy jechałem do Bydgoszczy, około 2 godzin przed meczem, na wysokości węzła Białe Błota świeciło słońce, ale nad miastem przesuwały się ciężkie, czarne chmury.  Sunęły one jednak na wschód i kiedy dojechałem na stadion przy ul. Sportowej, nad nim też pojawiło się słońce. Zawodnicy długo nie wychodzili jednak na obchód toru. Później nie było też słychać warkotu silników motocykli. A kiedy przyszedł czas na próbę toru, spiker zawodów podał informację o ich odwołaniu z powodu nieodpowiednich warunków torowych. Przyznam szczerze, że z wysokości trybuny głównej tor wyglądał znakomicie - jak nigdy w Bydgoszczy. Okazało się jednak, że bliższa analiza nawierzchni potwierdziła słuszność decyzji sędziego.

Przy wejściu w drugi wiraż tor na powierzchni ok. 30 metrów kwadratowych był jak plastelina (na środkowej ścieżce). Po czym nagle stawał się bardzo twardy, wręcz "betonowy" jak za najlepszych czasów w Gnieźnie. Taka sytuacja mogła powodować nagłe przyspieszenie motocykla przy wejściu w łuk i poślizg kończący się uderzeniem w bandę. To było najgorsze miejsce, ale jak powiedział Oskar Fajfer takich nierównomiernie przyczepnych miejsc na torze było więcej.

- Ten tor nie zapewnia bezpiecznej jazdy. Z góry może wygląda dobrze, ale mielibyśmy tu dziś corridę. Zawodnicy Polonii także mieli zastrzeżenia do tej nawierzchni, więc tu była zgodność. Pewnie można byłoby doprowadzić ten tor do stanu, który dawałby szansę na bezpieczną jazdę, ale trzeba byłoby go zbronować i trochę przesuszyć, a później na nowo ubić. Prognozy pogody nie były jednak najlepsze i dlatego sędzia podjął decyzję o odwołaniu meczu. Moim zdaniem słusznie - stwierdził kapitan Aforti Startu Gniezno.

- Dzisiaj pogoda w Bydgoszczy była dość dobra, ale przez dwa poprzednie dni mocno padało. Już rano było widać, ze ten tor nie nadaje się do jazdy, ale podjęto prace, które jednak nie doprowadziły nawierzchni do odpowiedniego stanu. Na pewno kibice mogą czuć się rozczarowani, ale muszą zrozumieć nas, którzy narażalibyśmy swoje zdrowie, czy nawet życie - powiedział Adrian Miedziński, jeden z liderów Abramczyk Polonii Bydgoszcz

Zawodnicy obu drużyn byli więc zgodni co do kwestii odwołania meczu. Z decyzją arbitra długo nie mogli pogodzić się kibice Startu. Na trybuny wezwany  został nawet oddział  policji. Nieznany jest jeszcze nowy termin rozegrania tego meczu. Nieoficjalnie pojawiły się dwie propozycje: w piątek, 3 czerwca, lub w niedzielę, 5 czerwca. W obu przypadkach obie drużyny rozegrałyby ze sobą 2 mecze w ciągu 2 dni. Pytanie tylko czy najpierw w Gnieźnie, czy w Bydgoszczy. Zgodnie z terminarzem Start podejmie bowiem Polonię w sobotę, 4 czerwca,  o g. 16:30 na Stadionie im. Pułkownika Hynka.

 

Radosław Kossakowski + foto (fotorelacja)

 

 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,w-bydgoszczy-swiecilo-slonce-ale-mecz-zostal-odwolany.html