W emocjonującym meczu futsaliści Mieszka Gniezno przegrali z sąsiadem w tabeli

2018-03-03

W sobotę, 3 marca, w meczu 16. kolejki grupy północnej I ligi futsalu zespół Mieszka Gniezno podejmował drużynę Lęborskiego Stowarzyszenia Sympatyków Sportu. Zgodnie z przewidywaniami spotkanie było ciekawe, wyrównane i emocjonujące. Ostatecznie zakończyło się jednak porażką mieszkowców 3:5.

Zespół z Lęborka to ubiegłoroczny beniaminek pierwszoligowych zmagań. Zawodnicy LSSS w pierwszym sezonie występów byli rewelacją rozgrywek kończąc zmagania na piątej pozycji ze stratą zaledwie 2 punktów do podium. W tym sezonie lęborczanie po niezłym początku  radzą sobie w rozgrywkach grupy północnej raczej przeciętnie plasujący się zaledwie o jedno miejsce wyżej niż gnieźnianie.  W pierwszym w tym sezonie starciu obu zespołów rozegranym w październiku w Lęborku górą byli gospodarze tamtego spotkania zwyciężając wyraźnie 8:2. W hali GOSiR przy ul. Paczkowskiego zanosiło się na ciekawe, wyrównane i emocjonujące spotkanie. Jeśli gospodarze wygraliby ten mecz zrównaliby się punktami z rywalem. Takie założenie przyświecało mieszkowcom od początku rywalizacji. Już w 3. Paweł Kaźmierczak był bliski zdobycia gola, ale w sytuacji „sam na sam” z Dominikiem Czekirdą  strzelił zbyt słabo trafiając  wprost w bramkarza gości. W odpowiedzi potężne uderzenie Łukasza Kwaśnika z lewego skrzydła obronił nie bez trudu Dawid Kasprzyk. Napór gnieźnian zaowocował objęciem prowadzenia w 9. minucie. Dariusz Rychłowski osamotniony w polu karnym gości wykorzystał crossowe podanie z lewego skrzydła od Marcina Gresera i  pokonał Dominika Czekirdę. Minutę później szybki rajd lewym skrzydłem  przeprowadził Alan Polus kończąc go celnym strzałem, ale efektowną obroną popisał się bramkarz gości. W 11. minucie silne uderzenie Piotra Łapigrowskiego z prawego skrzydła obronił z kolei Dawid Kasprzyk. Minutę później silny strzał Piotra Kubiaka po akcji prawym skrzydłem obronił Dominik Czekirda. W 14. minucie  Kubiak  wpisał się jednak na listę strzelców zdobywając bramkę po szybkiej, dwójkowej akcji z Dariuszem Rychłowskim. Wydawało się, że gnieźnianie kontrolują przebieg meczu, tymczasem minutę później chwila nieuwagi przy wykonywaniu przez gości rzutu rożnego kosztowała ich utratę bramki. Kontaktowego gola zdobył  Paweł Friszkemut strzelając celnie z około trzynastu metrów, a zasłonięty Dawid Kasprzyk nawet nie zareagował.  Obronił  za to silne uderzenie Marcina Maszoty trzy minuty później. Końcówka pierwszej połowy należała już wyraźnie do gości. Gnieźnianie natomiast często faulowali i w 20. minucie lęborczanie egzekwowali przedłużony rzut karny.  Dawid Kasprzyk obronił wprawdzie  strzał Pawła Friszkemuta z dziesięciu metrów wybijając piłkę poza linię końcową, ale rozegrany po chwili rzut rożny zakończył się trafieniem Patryka Ziarko, który ustalił wynik pierwszej połowy na 2:2. Na początku drugiej części meczu mieszkowcy ponownie objęli prowadzenie. Szybki kontratak gnieźnian  zakończony został podaniem na lewe skrzydło do Adama Heliasza, który w sytuacji „sam na sam”  pokonał Dominika Czekirdę. Goście zdołali jednak wyrównać po niespełna minucie. W zamieszaniu podbramkowym Marcin Maszota z bliskiej odległości pokonał Dawida Kasprzyka.  Z upływem czasu lęborczanie radzili sobie coraz lepiej i w 32. minucie po raz pierwszy objęli w tym spotkaniu prowadzenie po szybkim kontrataku zakończonym strzałem do pustej bramki w wykonaniu Marcina Maszoty. Gnieźnianie rzucili się do odrabiania strat. W 35.  minucie dwa strzały Bartosza Banasika obronił jednak  Dominik Czekirda, a po chwili Patryk Ziarko po szybkim kontrataku strzelił celnie z lewego skrzydła podwyższając na 3:5. Od tego momentu gnieźnianie zaczęli zastępować bramkarza piątym zawodnikiem. Zepchnęli rywali do defensywy, ale nie zdołali zdobyć bramki, a już w końcówce Adam Heliasz ratując swój zespół przed utratą gola zablokował ręką strzał rywali do pustej bramki stojąc w pobliżu linii środkowej boiska. Otrzymał za to czerwoną kartkę. Ostatecznie mecz zakończył się zatem porażką mieszkowców 3:5.

 

Team Lębork - Mieszko Gniezno 8:2 (2:0)

 

Bramki:
Mieszko Gniezno
–  Dariusz Rychłowski - 1(9’),  Piotr Kubiak - 1(14’),  Adam Heliasz - 1 (24’)

Team Lębork -   Paweł  Friszkemut - 1 (15’, ), Patryk Ziarko - 1 (20’, 35’), Marcin Maszota - 2 (25’, 32’)

 

Mieszko Gniezno - Dawid Kasprzyk, Maciej Zięba, Bartosz Banasik, Paweł Kaźmierczak, Marcin Greser, Mariusz Sawicki, Adam Heliasz, Alan Polus, Marcin Marcinkowski, Jakub Szydzik, Dariusz Rychłowski, Piotr Kubiak, Marcin  Daszczuk

 

Team Lębork - Dominik Czekirda, Rafał Łapigrowski, Paweł Friszkemut, Piotr Ziarko, Tomasz Musik, Kamil Ulanowski,  Piotr Łapigrowski, Tomasz Gniba, Łukasz Kwaśnik, Marcin, Krzysztof Witkowski

 

Zestawienie par 16. kolejki:

Politechnika Gdańsk

-

Constract Lubawa

1:4

AZS UZ Zielona Góra

-

Futsal Leszno

6:2

Helios Białystok

-

Unisław Team Unisław

3:0

Mieszko Gniezno

-

LSSS Lębork

3:5

FC Kartuzy

-

Red Devils Chojnice

4:4

Futsal Oborniki

-

AZS UW Warszawa

8:4

 

Zespół Mieszka wciąż zajmuje 10. pozycję w ligowej tabeli z dorobkiem 16 punktów. W najbliższy weekend gnieźnianie wyjadą do Chojnic, gdzie zmierzą się z tamtejszymi Red Devils, a w sobotę, 17 marca, w hali GOSiR przy ulicy Paczkowskiego mieszkowcy podejmować będą drużynę AZS UW Warszawa.

 

Radosław Kossakowski/foto Julia Kossakowska

 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,w-emocjonujacym-meczu-futsalisci-mieszka-gniezno-przegrali-z-sasiadem-w.html