W pierwszym meczu z rundy rewanżowej Mieszko Gniezno przegrywa u siebie z Obornikami

2015-11-14

Mimo że w środę 11 listopada zespoły występujące w wielkopolskiej IV lidze zarówno w grupie północnej oraz południowej rozegrały ostatnie spotkania z rundy sezonu zasadniczego 2015/2016. Nie oznaczało to że piłkarze rywalizujący o ligowe w obu grupach zakończyli jesienne zmagania piłkarskie. Otóż wydział gier WZPN-u w Poznaniu, drużynom występującym w obu grupach zafundował tej jesieni do rozegrania jeszcze jedną kolejkę awansem z rundy wiosennej czyli rewanżowej.

W tym układzie pierwszym przeciwnikiem zespół Mieszka Gniezno, występującym w wielkopolskiej IV lidze grupie północnej w sobotę 14 listopada był zespół Sparty Oborniki, który rundę sezonu zasadniczego zakończył na pozycji ósmej w ligowej tabeli a mieszkowcy uplasowali się na jedenastym miejscu. Do tego meczu doszło w Gnieźnie na boisku Stadionu Miejskiego przy ulicy Strumykowej. Przypomnijmy naszym czytelnikom iż w pierwszym meczu pomiędzy obiema drużynami, do którego doszło na inaugurację nowego sezonu 2015/2016 w rozgrywkach wielkopolskiej IV lidze grupie północnej w dniu 8 sierpnia w Obornikach . Gnieźnienie w spotkaniu, które toczyło się w tropikalnych warunkach przy ponad 35 stopniowym przegrali w stosunku 1:2. Wynik tamtego meczu został ustalony w pierwszych czterdziestu pięciu minutach. Dwa gole dla oborniczan zdobył wtedy Robert Sołowiej a dla Mieszka Gniezno bramkę na swoim koncie zapisał Daniel Szymański.  
 
Najwierniejsi kibice Mieszko Gniezno, przed sobotnim spotkaniem mięli nadzieje po ostatnim odniesionym zwycięstwie w środę 11 listopada również na własnym trenie gdzie podopieczni Mikołaja Tarczyńskiego odprawili do domu z kwitkiem zespół Płomienia Przyprostynia pokonując go 3:1. Iż biało-niebiescy pierwsze spotkanie z rundy rewanżowej również rozstrzygną na swoja korzyść rewanżując się tym samym swojemu rywalowi za porażkę jaką doświadczyli na inaugurację nowego sezonu 2015/2016 w Obornikach. Do takiego scenariusza jednak nie doszło gdyż spotkanie zakończyło się drugą z rzędu porażką gnieźnian z zespołem z Obornik w sezonie 2015/2016. Mieszkowcy przegrali bowiem mecz rewanżowy w stosunku 0:3. Wynik sobotniego meczu  pomiędzy obiema drużynami został ustalony w pierwszych czterdziestu pięciu minutach. Goście prowadzenie 1:0 objęli w 25 minucie. Rzut wolny wykonywał w drużynie z Obornik z około 20 metra Bartosz Cyranek, uderzoną futbolówkę zdołał sparować golkiper Mieszka Gniezna – Patryk Szafran, ta jednakże odbiła się po interwencji bramkarza z grodu Lecha od wewnętrzne części słupka i wpadała wprost pod nogi Kamila Barabasza. Pomocnik z Obornik mając przed sobą pustą bramkę gnieźnian celnym strzałem z 3.metra umieścił w niej futbolówkę. Trzy minuty później czyli w 28 minucie gnieźnianie stracili drugiego gola, po którym przegrywali już 2:0. Tym razem golkipera Mieszka Gniezno – Patryka Szafrana w sytuacji sam na sam płaskim strzałem po ziemi z 16 metra pokonał w drużynie z Obornik Wojciech Oczkowski. Tuż przed gwizdkiem sędziego Michała Waskowskiego reprezentujący wydział sędziowski w Poznaniu, kończący pierwsze czterdzieści pięć minut sobotniego meczu podopieczni Mariusza Drewicza zdobyli trzeciego gola, którym ustalili wynik pierwszej połowy a jak się później okazało całego meczu 3:0 dla Sparty Oborniki. Po raz trzecie golkiper Mieszka Gniezno – Patryk Szafran, zmuszony był wyjmować piłkę z własnej bramki po tym jak celnym uderzeniem z 11 metra wpakował ją do niej w zespole z Obornik – Mikołaj Panowicz.   
 
Co do zespołu Mieszka Gniezno, który nie demonstrował w przekroju całego meczu podobnej formy strzeleckiej jak to było w przypadku wygranej środowej potyczki piłkarskiej przed własna publicznością z Płomieniem Przyprostynia. To podopieczni Mikołaja Tarczyńskiego, wprawdzie stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji do zdobycia honorowego gola, które jednakże nie potrafili na niego zamienić. W pierwszej połowie szansę na pokonaniu bramkarza gości między innymi w zespole Mieszko Gniezno zmarnował w 12 minucie Michał Wiśniewski, który nie wykorzystał sytuacji  sam na sam z golkiperem gości Jackiem Wosickiem. W drugiej zaś części meczu bramkarza z Obornik, próbował zaskoczyć w zespole Mieszka Gniezno w 76 minucie Karol Karasiewicz. Pomocnik biało-niebieskich znajdując się w odległości 16. meta od bramki Sparty Obornik, próbował przelobować golkipera gości. Piłka jednak po uderzeniu gnieźnianina nie znalazła drogi do bramki przyjezdnych tylko zatrzymała się na górnej części siatki. Ostatecznie spotkanie zakończyło się porażką Mieszko Gniezno, w stosunku 0:3. 
 
Pierwsze miejsce w zmaganiach jesiennych zapewniła sobie drużyna Warty Międzychód z zdobytymi 16 meczach 42. punktami przed Gromem Plewiska i Lubuszaninem Trzcianka, oba zespoły zgromadziły na swoim koncie po 38.oczek. Mieszko Gniezno, plasuje się obecnie na 10. miejscu z zgromadzonymi 18. punktami. Teraz zespół z grodu Lecha przejdzie okres roztrenowania a do przygotowań do zmagań w rundzie wiosennej przygotowania rozpocznie z początkiem nowego roku 2016. 
 
Skład Mieszko Gniezno: Patryk Szafran, Michał Wiśniewski, Patryk Kryszak (79’ Jakub Hoffmann), Kamil Chopcia, Robert Pepliński, Łukasz Mokrzycki (71’ Jakub Januchowski), Andrzej Stefański, Karol Karasiewicz, mateusz Kaczor, Michał Góralski, Dawid Urbaniak 
 
Roman Strugalski + foto 
 
 
 
 
 
 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,w-pierwszym-meczu-z-rundy-rewanzowej-mieszko-gniezno-przegrywa-u.html