Remisem 2:2 zakończył się pierwszy tegoroczny zimowy sparing niechanowskiego Pelikana z Pogonią Mogilno. Pojedynek odbył się na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Inowrocławiu.
Wynik spotkania powinien "otworzyć" już w 1 minucie testowany w naszym zespole zawodnik. Niestety jego uderzenie z zaledwie pięciu metrów, po podaniu Kamila Chopci, w bardzo dobrym stylu obronił golkiiper z Mogilna. Pierwsza bramka tego meczu padła w 14 minucie a zdobył ją zespół Mariusza Bekasa. Prawą stroną boiska dynamiczny rajd przeprowadził Kami Chopcia i wbiegając w pole karne rywali strzałem po długim narożniku wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Cztery minuty potem było już 2:0. W sytuacji sam na sam z bramkarzem Pogoni znalazł się Łukasz Zagdański i uderzeniem po ziemi po raz drugi trafił do siatki trzecioligowca z Mogilna. W kolejnych minutach dużą przewagę posiadała nasza drużyna, która całkowicie kontrolowała przebieg gry i nie dopuszczała pod swoją bramką do groźnych okazji. W 30 minucie mogileńscy zawodnicy mogli wykorzystać jedyny prezent bramkarza i obrońców Pelikana, którzy w prostych okolicznościach nie porozumieli się. Na szczęście w ostatniej chwili sytuację wyjaśnił Maciej Wojciechowski. W 34 minucie dwustuprocentową okazję do podwyższenia prowadzenia miał Łukasz Zagdański. Niestety napastnik zielono-czarnych spudłował z co najwyżej dwóch metrów, mając przed sobą tylko pustą bramkę. Jednak trzeba usprawiedliwić "Zagiego", któremu w tym przypadku nie pomogła pokryta śniegiem inowrocławska murawa. W końcówce pierwszej odsłony ten sam zawodnik mógł jeszcze conajmniej dwukrotnie wpisać się na listę strzelców. Niestety Łukasz w obu przypadkach przegrał pojedynki sam na sam z bramkarzem Pogoni. Dlatego też pierwsza połowa tego pojedynku zakończyła się tylko dwubramkowym prowadzeniem niechanowian, co bez wątpienia było najmniejszym wymiarem kary. W przerwie trener Bekas dokonał dziesięciu zmian, pozostawiając jedynie w bramce Krystiana Paplaczyka. To bez wątpienia miało bardzo duży wpływ na zmianę obrazu gry. W tej części mieliśmy do czynienia z lustrzanym odbiciem pierwszej odsłony ale tym razem z przewagą podopiecznych Wiesława Borończyka. Pogoń od samego początku uzyskała przewagę i wydawało się, że gole dla niej są tylko kwestią czasu. Mogilnianie "kontaktowego" gola zdobyli w 63 minucie kiedy to Krystian Paplaczyk, w zupełnie niegroźnej sytuacji, zagrał piłkę pod nogi Przemysława Kędziory a na dodatek dał się przelobować z odległości ok. 20 metrów. Dwie minuty później był remis 2:2. Tym razem złe zachowanie defensorów gości z Niechanowa wykorzystali Waldemar Wojciechowski wraz z Mateuszem Jankowskim i po strzale tego drugiego piłka zatrzepotała w siatce niechanowian. W kolejnych fragmentach meczu nadal przeważała Pogoń, jednak goście bronili się skutecznie. Natomiast zielono-czarnym także raz udało się przedrzeć pod bramkę rywala i zmuśić do interwencji stojącego w mogileńskiej bramce Adama Waneckiego.W 86 minucie przed szansą stanął Damian Szczepaniak ale jego mocne uderzenie z bliskiej oedległości, w bardzo dobrym stylu obronił doświadczony golkiper Pogoni. Ostatecznie sobotni test mecz zakończył się remisem 2:2 a w wykonaniu naszej drużyny mogła podobać się tylko pierwsza połowa.
Dzisiejszy sparing był ostatnim akcentem przed wyjazdem Pelikana na tygodniowy obóz do Słubic. Od poniedziałku zielono-czarni "ładować" będą akumulatory już przy zachodniej granicy. W środę w kolejnym sparingu, naszym rywalem będzie Polonia Słubice.
Bramki: Kamil Chopcia (14), Łukasz Zagdański (18) dla Pelikana, Przemysław Kędziora (63), Mateusz Jankowski (65) - dla Pogoni
Sędziował: Gerard Gólcz (Inowrocław)
"Pelikan": Paplaczyk - Wojciechowski (46 Staniszewski, 73 Bogucki), Steinke (46 Trawiński), Kowalewski (46 Polerowicz), Ciarkowski (46 Stachowiak) - Testowany (46 Wiśniewski), Ignasiński (46 Stupczyński), Otuszewski (46 Mazurkiewicz), Roszak (46 Siuda), Chopcia (46 Zamiatała) - Zagdański (46 Szczepaniak)
"Pogoń": Testowany 1 - Duszyński, Maciejewski, Malczewski, Testowany 2 - Szymański, Jagielski, Łuczak, J.Wojciechowski, Kędziora - Szal
Po przerwie weszli: Wanecki, Śmigielski, W.Wojciechowski, Jankowski, Lisek, Kaźmierczak
Pelikan Niechanowo
