W zimowej aurze Lech nie wykorzystał szansy na remis w Kielcach

2018-02-25

W niedzielę, 25 lutego, w meczu 24. kolejki piłkarskiej ekstraklasy zespół Lecha Poznań spotkał się w Kielcach z tamtejszą Koroną. Lechitom przyszło się zmierzyć nie tylko z rywalami, ale także tęgim mrozem. Zimową aurę lepiej znieśli gospodarze, którzy zwyciężyli 1:0. Już w doliczonym czasie gry poznanianie mieli szansę na doprowadzenie do remisu, ale Christian Gytkjaer nie wykorzystał rzutu karnego.

Faworytami spotkania byli raczej goście, tymczasem kielczanie już w 3. minucie mogli objąć prowadzenie. Nika Kaczawa zdecydował się na indywidualną akcję w polu karnym. Prowadząc piłkę równolegle do linii końcowej  minął  dwóch obrońców Lecha  i odegrał  piętą na jedenasty metr do Jacka Kiełba. Ten zrobił dwa kroki w kierunku bramki i huknął potężnie, ale Jasmin Burić zdołał wybić piłkę ponad poprzeczkę. Kwadrans później swoją szansę mieli lechici, ale strzał Macieja Gajosa sprzed pola karnego bez większych problemów obronił Zlatan Alomerović.  W 36. minucie ponownie groźnie było w polu karnym Lecha. Stojący na piątym metrze Oliver Petrak nie wykorzystał świetnego dośrodkowania z lewej strony  od Jacka Kiełba posyłając piłkę obok prawego słupka. Pierwsza połowa meczu w Kielcach zakończyła się remisem bezbramkowym. Po zmianie stron bardziej aktywni byli poznanianie, ale mimo optycznej przewagi podopieczni Nenada Bjelicy nie byli w stanie poważnie zagrozić bramce gospodarzy. Tymczasem zespół Korony przeprowadzał groźne kontrataki i jeden z nich przyniósł kielczanom bramkę. W 69. minucie Goran Cvijanović  zdecydował się na strzał sprzed pola karnego/ Futbolówka odbiła się jeszcze od nogi Roberta Gumnego i myląc Jasmina Buricia tuż przy lewym słupku wpadła do  bramki Lecha. Poznanianie starali się doprowadzić do remisu, ale robili to bez przekonania. Już w doliczonym czasie gry w polu karnym Korony Ken Kallaste sfaulował Christiana Gytkjaera. „Jedenastkę” egzekwował  sam poszkodowany. Strzał w kierunku prawego słupka zdołał jednak obronić Zlatan Alomerović, a po chwili arbiter zakończył to spotkanie. Dzięki wygranej 1:0 Korona awansowała na piąte miejsce w ligowej tabeli. Lech utrzymał wprawdzie trzecią lokatę, ale do czołówki traci już 5 punktów.

 

Korona Kielce - Lech Poznań 1:0 (0:0)

 

Bramka:

Korona - Goran Cvijanović - 1 (69’)

 

Korona - Zlatan Alomerović,  Bartosz Rymaniak, Radek Dejmek, Elhadji Pape Diaw, Ken Kallaste, Jakub Żubrowski, Oliver Petrak, Łukasz Kosakiewicz (65. Michael Gardawski), Goran Cvijanović (82. Marcin Cebula), Jacek Kiełb (72. Zlatko Janjić), Nika Kaczarawa

 

Lech - Jasmin Burić, Robert Gumny, Nikola Vujadinović, Rafał Janicki, Wołodymyr Kostewycz, Emir Dilaver, Maciej Gajos, Radosław Majewski (75. Christian Gytkjaer), Mario Situm, Ołeksij Chobłenko (71. Elvir Koljić), Kamil Jóźwiak

 

Sędziował  Mariusz Złotek z Gorzyc
Widzów - 6 853

 

Radosław Kossakowski/foto lechpoznan.pl

 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,w-zimowej-aurze-lech-nie-wykorzystal-szansy-na-remis-w.html