Warta z Międzychodu popłynęła do domu bez punktów!

2023-04-23

Niewiele czasu a co za tym idzie odpoczynku w przygotowaniu do kolejnego meczu mistrzowskiego w ramach rozgrywek wielkopolskiej IV ligi ARTBUD rundy wiosennej sezonu 2022/2023 mieli w ostatnim tygodniu seniorzy Mieszka Gniezno.

W środę 19 kwietnia bowiem drużyna Mieszka Gniezno, na własnym trenie rozgrywała spotkanie w ramach 1/16 wojewódzkiego finału Pucharu Polski po którym awansowała do dalszych zmagań pucharowych ogrywając zespół Centry 1949 Ostrów Wielkopolski w stosunku 3:1. W sobotę zaś  czyli 22 kwietnia podopiecznych Przemysława Urbaniaka oraz jego asystenta Tomasza Zakrzewskiego, czekł kolejny mecz z rundy rewanżowej wielkopolskiej IV ligi ARTBUD trwającego sezonu 2022/2023. Tego dnia na Strumykową 8 w Gnieźnie zawitał zespół Warty Międzychód.

Obu drużyną dane było już walczyć z sobą o ligowe punkty w sezonie 2022/2023 w rozgrywkach wielkopolskiej IV ligi ARTBUD. 10 września w meczu, do którego doszło w Międzychodzie, ubiegłego roku w ramach 7 kolejki ligowej, nie doszło do konkretnego rozstrzygnięcia pomiędzy obiema drużynami gdyż w tamtym meczu padł remis 3:3 a co za tym idzie oba zespoły podzieliły się punktami w ligowej tabeli. Spotkanie jesienne z ubiegłego roku a także wynik tamtego pojedynku piłkarskiego to już historia. Przed sobotnim meczem należało się jednak skoncentrować na teraźniejszości. I na tym czy po ostatnim wyjazdowym remisie drużyny Mieszka Gniezno w Lesznie z tamtejszą Polonią 1912 w stosunku 2:2 zespołowi prowadzonemu przez Przemysława Urbaniaka, w sobotę uda się wrócić na odpowiednie tory i biało-niebiescy zaczną zdobywać ponownie komplety punktów tak jak było to w ostatnim czasie. Co należało być pewnym to tego że mieszkowcy zajmujący przed tym spotkaniem czwarte miejsce w ligowej taeli z pewnością powinni wykorzystać atut własnego boiska a co za tym idzie to że grając przed własną publicznością czternastą drużynę rozgrywek czwartoligowych postarają się odprawić z kwitkiem do domu. Do takiego właśnie scenariusza doszło gdyż zespół Mieszka Gniezno po meczu, który odbywał się pod jego dyktando ograł Wartę Międzychód w stosunku 3:1.

Faworytem sobotniego meczu co nie dało się ukryć jeszcze przed jego rozpoczęciem byli seniorzy Mieszka Gniezno, z tytułu wyższego zajmowanego miejsca w ligowej tabeli od swojego rywala. Podopieczni Przemysława Urbaniaka, spotkanie rozpoczęli od zdecydowanych atakach na bramkę swojego rywala co nie powinno nikogo dziwić. Gnieźnianie taki styl gry preferują od kilku meczy co przynosi efekt w postaci szybkich akcji wyprowadzanych z pod własnego pola karnego a kończące są one celnymi lub niecelnymi strzałami na bramkę swojego rywala. I tak było podobnie w spotkaniu z Wartą Międzychód. Już w 2 minucie gorąco zrobiło się w polu karnym gości. Krzysztof Wolkiewicz celnym zagraniem obsłużył w polu karnym gości Tomasza Bzdęgę a ten z 15 metra posłał piłkę w stronę bramki Warty strzeżonej tego dnia przez Leo Przybylaka. Piłka zamiast wpaść do niej niestety tylko obiła jej słupek. Sześć minut później szansę w zdobyciu bramki w szeregach Mieszka zmarnował Krzysztof Wolkiewicz, który po odebraniu piłki jednemu z obrońców Warty popędził z nią na bramkę swojego rywala oddając strzał z ostrego konta. Piłka jednak po uderzeniu pomocnika biało-niebieskich zatrzymała się tylko na wewnętrzne części siatki bramki. Goście na te dwie groźne sytuacje strzeleckie gnieźnian odpowiedzieli sytuacją w 20 minucie, kiedy to Patryk Smolarek znalazł się w sytuacji sam na sam z golkiperem Mieszka – Filipem Budaszem. Młody bramkarz Mieszka stanął jednak na wysokości swoich umiejętności broniąc strzał kapitana Warty Międzychód z bliskiej odległości. I w meczu nadal był bezbramkowy remis. W kolejnych minutach pierwszej połowy mieszkowcy kontynuowali swój szturm na bramkę swojego rywala, stwarzając sobie kolejne dogodne sytuacje strzeleckie. Na uwagę z tej części gry zasługuje akcja w wykonaniu gnieźnian z 36 minuty. Po koronkowej akcji Jakub Hoffmann – Tomasz Bzdęga i Krzysztof Wolkiewicz ten ostatni zagrał piłki wzdłuż pola karnego gości do Tomasza Bzdęgę lecz ten spudłował do pustej bramki z 5 metra. Przewaga Mieszka nad zespołem Warty Międzychód została udokumentowana zdobytą bramką dopiero w 40 minucie, po której to biało-niebiescy wyszli na prowadzenie 1:0. Tomasz Bzdęga około 20 metra od bramki gości był faulowany przez jednego z piłkarza Warty Międzychód. Krzysztof Wolkiewicz dośrodkował piłkę z egzekwowanego rzutu wolnego w pole karne przyjezdnych a sam poszkodowany wcześniej Tomasz Bzdęga uderzeniem z głowy z najbliższej odległości wpakował piłkę do bramki warciarzy.  Prowadzenie jednobramkowe Mieszka Gniezno, utrzymało się do końca pierwszej połowy i z takim wynikiem podopieczni Przemysława Urbaniaka schodzili na przerwę.

 Drugą połowę gnieźnianie rozpoczęli rewelacyjnie. Zaraz po wznowieniu gry zdobyli drugiego gola podwyższając swoje prowadzenie na 2:0. W 47 minucie Krzysztof Wolkiewicz celnym zagraniem w polu karnym gości obsłużył Jakuba Hoffmanna a ten z najbliższej odległości celnym strzałem pokonał golkipera Warty – Leo Przybylaka. I kiedy wydawało się że kolejne bramki zdobyte przez gnieźnian to kwestia czasu zważywszy na ich zdecydowaną przewagę nad  rywalem na boisku w sobotnim meczu. Warciarze w 54 minucie zdobyli bramkę kontaktową zmniejszającą prowadzenie Mieszka Gniezno na 2:1. W polu karnym Mieszka faulował zawodnika gości Adrian Franczak i sędziemu prowadzącemu to spotkanie nie pozostało nic innego niż wskazanie na wapno oddalone na 11 metr od bramki gnieźnieńskiej. Pewnym egzekutorem podyktowanego rzutu karnego w zespole Warty okazał się Rossi Paulino Gustawo. Jak się później okazało była to jedyna bramka zdobyta przez gości w całym sobotnim spotkaniu. Wynik sobotniej potyczki piłkarskiej pomiędzy Mieszkiem Gniezno a Wartą Międzychód został ustalony w 67 minucie. Wtedy to Tomasz Bzdęga celnym zagraniem obsłużył niepilnowanego w polu karanym gości Jakuba Hoffmanna a ten z 12 metra celnym strzałem pokonał golkipera Warty – Leo Przybylaka. W tym momencie Mieszko Gniezno prowadziło 3:1. Wynik ten nie uległ już zmianie mimo doliczonych trzech minut do podstawowego czasu gry przez sędziego prowadzącego sobotni mecz. I Mieszko Gniezno ograło Wartę Międzychód w stosunku 3:1 przez co trzy punkt pozostały w Pierwszej Stolicy Polski.

Teraz gnieźnian czeka kolejne spotkanie mistrzowskie z rundy rewanżowej. W sobotę 29 kwietnia na stadiom przy ulicy Strumykowej 8 zawita drużyna Kotwicy Kołobrzeg. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 13.00.

Skład Mieszka Gniezno; Filip Budasz, Adrian Franczak, Michał Steinke, Jakub Hoffmann (80 Marcel Góralski) , Gracjan Konieczny, Tomasz Bzdęga (80’ Tomasz Kaźmierczak), Kacper Zimmer (71’ Stanisław Piotrowski), Dawid Radomski, Miłosz Brylewaki, Krzysztof Wolkiewicz (80’Adrian Krupka), Damian Garstka

Wyniki 24 kolejki - 22-23 kwietnia

Kotwica Kórnik - Iskra Szydłowo 5:2   
Tarnovia Tarnowo Podgórne - Nielba Wągrowiec     3:2
Victoria Września     - Obra Kościan 2:0   
Noteć Czarnków - SKP Słupca     7:1
Lipno Stęszew - Centra Ostrów Wielkopolski 2:1
Korona Piaski - LKS Gołuchów 2:0
Victoria Skarszew - Huragan Pobiedziska 0:3 (w)   
Polonia 1908 Marcinki Kępno     - Polonia 1912 Leszno 0:4
Mieszko Gniezno     - Warta Międzychód 3:1


Tabela po 24 kolejkach

  RAZEM DOM WYJAZD MECZE BEZPOŚREDNIE
  Nazwa M. Pkt. Z. R. P. Bramki Z. R. P. Bramki Z. R. P. Bramki M. Pkt. Z. R. P. Bramki
1.  Noteć Czarnków 24 50 15 5 4 68-25 7 3 2 38-11 8 2 2 30-14            
2.  Nielba Wągrowiec 24 45 14 3 7 51-23 6 2 4 26-14 8 1 3 25-9 1 3 1 0 0 4-1
3.  Centra Ostrów Wielkopolski 24 45 14 3 7 50-40 9 2 1 32-17 5 1 6 18-23 1 0 0 0 1 1-4
4.  Mieszko Gniezno 24 44 13 5 6 48-33 9 0 3 28-16 4 5 3 20-17            
5.  Lipno Stęszew 24 41 11 8 5 47-34 4 4 4 18-24 7 4 1 29-10            
6.  Victoria Września 24 38 10 8 6 37-33 6 4 2 20-14 4 4 4 17-19            
7.  Kotwica Kórnik 24 37 8 13 3 48-32 4 6 2 28-22 4 7 1 20-10            
8.  Huragan Pobiedziska 24 33 9 6 9 38-35 5 5 2 21-13 4 1 7 17-22            
9.  Korona Piaski 24 32 8 8 8 39-31 4 4 4 18-13 4 4 4 21-18            
10.  Obra Kościan 24 31 9 4 11 37-43 6 2 4 17-17 3 2 7 20-26 1 3 1 0 0 2-0
11.  LKS Gołuchów 24 31 9 4 11 26-40 4 3 5 15-18 5 1 6 11-22 1 0 0 0 1 0-2
12.  Iskra Szydłowo 24 30 8 6 10 40-56 7 2 3 22-16 1 4 7 18-40            
13.  Tarnovia Tarnowo Podgórne 24 28 8 4 12 36-45 8 1 3 26-15 0 3 9 10-30            
14.  Polonia 1912 Leszno 24 25 5 10 9 35-37 4 5 3 23-18 1 5 6 12-19 2 3 1 0 1 6-6
15.  Warta Międzychód 24 25 7 4 13 44-61 5 3 4 29-29 2 1 9 15-32 2 3 1 0 1 6-6
16.  Polonia 1908 Marcinki Kępno 24 21 5 6 13 22-42 3 3 6 12-18 2 3 7 10-24            
17.  SKP Słupca 24 18 5 3 16 28-58 4 1 7 14-22 1 2 9 14-36            
18.  Victoria Skarszew 24 22 6 4 14 31-57 5 2 5 19-22 1 2 9 12-35            
Victoria Skarszew wycofała się z rozgrywek po rundzie jesiennej.


Roman Strugakski + foto – Szersza relacja fotograficzna z tego meczu TUTAJ

 

 

Kredyt gotówkowy (bs.gniezno.pl)


 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,warta-z-miedzychodu-poplynela-do-domu-bez-punktow.html