„Ważne że drużyna wygrywa”

2024-07-26

W spotkaniu 9. kolejki Krajowej Ligi Żużlowej Ultrapur Start Gniezno pokonał Optibet Lokomotiv Daugavpils 56:34.

Taki wynik oznacza pewne pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej dla startowców i walkę z potencjalnie najsłabszym rywalem w półfinale. 

Niewykluczone, że będzie to ponownie zespół z Daugavpils. 

 

Oto co po meczu powiedzieli przedstawiciele obu drużyn:

 

Kacper Gomólski – Cieszę się, że dostałem szansę występu w tym meczu. Trudno jednoznacznie go ocenić. Gdyby nie upadek Daniły Kołodińskiego w wyścigu dziewiątym miałem szansę na drugą wygraną. Wiem, że to był pierwszy wiraż, ale ja na pewno nie spowodowałem upadku rywala. W powtórce ten mój teoretycznie lepszy motocykl słabł coraz bardziej i przyjechałem ostatni. Później zmieniłem motocykl i było trochę lepiej. Mam takie mieszane uczucia. Na treningach jest OK, a jak przychodzi do meczu to są problemy. Tak naprawdę lepiej wyglądam na wyjazdach, niż u siebie. 

           

Kjastas Puodżuks – Jak zawsze miło wraca mi się do Gniezna, chociaż szkoda, że odnieśliśmy porażkę.  Z drugiej strony mieliśmy świadomość, że walczyć tu o zwycięstwo będzie bardzo trudno. Naszym założeniem było uzyskanie bonusu. To też nie zostało zrealizowane. Wciąż jesteśmy jednak w grze o rundę play-off i mam nadzieję, że do niej awansujemy. Machałem tam trochę rękami w kierunku sędziego, bo  myślałem, że nie wykluczy ulubieńca tutejszej publiczności, a Kevin faulował mnie ewidentnie. Sędzia na szczęście też do dostrzegł i podjął właściwą decyzję.

Mikołaj Czapla – Na pewno pozytywnie oceniam moje dwa wygrane biegi, w drugim dzisiejszym występie niestety nie starczyło dla mnie miejsca i nie udało się zdobyć punktów. W wyścigu dwunastym nie zauważyłem nawet, że Sam Masters miał defekt na starcie, po prostu skupiłem się na swojej jeździe i udało się zwyciężyć. „Ważne że drużyna wygrywa”, zdobyliśmy punkt bonusowy i jesteśmy liderami. Przed rundą play-off na pewno będą potrzebne jakieś inwestycje i będziemy walczyć o najwyższe cele.

Tomasz Fajfer  (trener zespołu gospodarzy) – Udało się dzisiaj wykonać założony przed meczem plan jakim było zdobycie punktu bonusowego. Jesteśmy na pierwszym miejscu i cieszę się z tego, że plan został zrealizowany. W rundzie play-off  będziemy walczyć do końca o zdobycie celu na ten sezon, jakim jest awans. Najpierw jednak jedziemy na ostatnie spotkanie w rundzie zasadniczej do Tarnowa gdzie na pewno też będziemy walczyć o zwycięstwo. 

 

Radosław Kossakowski / Arkadiusz Kossakowski / foto Roman Strugalski  (fotorelacja) 

 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,wazne-ze-druzyna-wygrywa.html