Piłkarski klasyk rozpoczął się od szybkiego objęcia prowadzenia przez drużynę gości. W 4. minucie prawym skrzydłem przedarł się Adriel Ba Loua dośrodkowując w pole karne. Piłkę wybitą przez jednego z obrońców przejął na siedemnastym metrze Mikael Ishak i uderzył potężnie w kierunku prawego słupka pokonując Daniela Bielicę. Pięć minut później w polu karnym Lecha sfaulowany został szarżujący Lukas Podolski. Rzut karny wykorzystał Szymon Włodarczyk, chociaż Filip Bednarek wyczuł jego intencje rzucając się w odpowiednim kierunku, chociaż nie zdołał sięgnąć posłanej dość wysoko piłki. Do przerwy był remis 1:1. Po zmianie stron bliski zdobycia bramki był Lukas Podolski, ale w 53. minucie trafił tylko w boczną siatkę bramki Lecha. Jedenaście minut później w polu karnym gospodarzy upadł na piątym metrze Antonio Milić wzięty w wyskoku w kleszcze przez dwóch obrońców. Sędzia długo zastanawiał się nad podyktowaniem rzutu karnego, ale ostatecznie wskazał na punkt oddalony o jedenaście metrów od bramki gospodarzy. Rzut karny pewnie wykorzystał Mikael Ishak. Gospodarze do końca spotkania walczyli o doprowadzenie do remisu. Kilka razy skutecznie interweniował Filip Bednarek. Najbardziej obiecująca była akcja lewym skrzydłem Kanjia Okunuki, który minął dwóch rywali ale strzelił prosto w Filipa Bednarka, który spodziewał się uderzenia obok bliższego słupka.
Ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 1:2. Lech z dorobkiem 21 punktów zajmuje 7. pozycję w ligowej tabeli. Kolejny mecz ligowy lechici rozegrają również na wyjeździe. W niedzielę, 23 października, zmierzą się w meczu przyjaźni z Cracovią.
Górnik Zabrze - Lech Poznań 1:2 (1:1)
Bramki:
Górnik - Szymon Włodarczyk - 1 (10' - k.)
Lech - Mikael Ishak - 2 (4', 67' - k.)
Sędziował Bartosz Frankowski z Torunia
Widzów - 15 918
Radosław Kossakowski / foto archiwum
Liczba komentarzy : 0