"Wszystko poszło zgodnie z planem" - wypowiedzi po meczu MKS Urbis - Drwęcę Novar

2022-04-04

Jak już informowaliśmy w sobotę, 2 kwietnia liderujące w tabeli grupy A I ligi szczypiornistki MKS PR URBIS Gniezno pokonały w Hali Widowiskowo-Sportowej im. Mieczysława Łopatki outsidera rozgrywek - Drwęcę Novar Lubicz 43:16.

Oto  pomeczowe wypowiedzi przedstawicieli MKS URBIS:

 

Robert Popek (I trener MKS-u PR URBIS Gniezno):- Wszystko poszło zgodnie z planem. Pogratulowałem dziewczynom za to, że nie zlekceważyliśmy przeciwnika. Samo się nie wygra. Za każdym razem trzeba włożyć serducho i wolę walki i pokazać swoje umiejętności, a wtedy można fajnie pograć i pobawić się. Z urazem Martyny Matysek było, że ma mały uraz łokcia, ale dzisiaj było widać u niej głód gry, także myślę, że również z Oliwią (Kuriatą-dop. red.), która ma małe problemy z piętą, ale myślę,że jak dzisiaj sobie odpoczęła to w następną sobotę będzie sprawna.  Chciałbym też powiedzieć o następnym meczu za tydzień w Kościerzynie, bo wygrana w tym  spotkaniu da nam matematyczne pierwsze miejsce w grupie. Chcielibyśmy już później ze spokojem to dograć i przygotowywać się do turnieju mistrzyń.

 

Roman Solarek (II trener MKS-u PR URBIS Gniezno):-Jak zawsze stara maksyma przebrzmiewa drużynom, aby bić lidera i z każdym meczem każdy przeciwnik będzie chciał urwać nam punkty, albo przynajmniej się postawić. My graliśmy swoją piłkę ręczną, to co realizujemy na treningach i kilka akcji mogło się publiczności podobać. Mieliśmy sporą przewagę. Dziewczyny pokazały,że potrafią się skoncentrować na taką drużynę, jak Drwęca.Wysoki wynik i pozytywne akcje dla widowni, także jesteśmy zadowoleni. Za wcześnie teraz mówić o jakichś urazach. Zobaczymy w szatni i pojutrze na treningu, czy gdzieś coś tam boli.Na razie tylko radość, a nie mówienie o kontuzjach. Najbliższy pojedynek mamy wyjazdowy za tydzień z Kościerzyną, także bardzo ciężki przeciwnik.

 

Martyna Matysek (zawodniczka MKS-u PR URBIS Gniezno):-Wiem, że w tabeli wygląda to tak, że jesteśmy na pierwszym, a rywalki na dalszym miejscu w tabeli, ale proszę nam wierzyć, że za każdym razem, jak wychodzimy na boisko dajemy z siebie wszystko. To nie jest tak, że z góry zakładamy, że mecz wygram tylko na boisku staramy się tak bardzo, żeby to wszystko wygrać.

 

Łukasz Gądek /foto Roman Strugalski - Szersza relacja fotograficzna z tego meczu TUTAJ

 

 


 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,wszystko-poszlo-zgodnie-z-planem-wypowiedzi-po-meczu.html