Na pięć rozegranych w tym sezonie meczów wszystkie wygraliście. Spodziewał się Pan takiego otwarcia sezonu w wykonaniu MKK?
-Wychodząc na parkiet zawsze chcemy wygrywać, jednak sport jest taki, że nie zawsze się to udaje . Czy się spodziewałem? Celem jest wygrywanie, więc tak.
W najbliższą sobotę czeka Was ciężki mecz z również niepokonanym Enea Basketem Poznań. Co wiecie o tej drużynie i jej mocnych stronach?
-Jest to drużyna, która składa się z kilku doświadczonych graczy, których uzupełniają zdolni juniorzy. Na pewno ta mieszanka będzie w sobotę bardzo niebezpieczna.
Czy przed najbliższym meczem ligowym wszyscy są zdrowi? Ile jednostek treningowych drużyna odbyła przed najbliższym meczem?
-Tak, mam do dyspozycji wszystkich zawodników. Są drobne urazy ale nie wykluczają one nikogo z gry. Ile jednostek treningowych drużyna odbyła przed najbliższym meczem? Cykl treningowy nie zmienił się przed tym spotkaniem. Odbyliśmy trzy treningi koszykarskie, trening motoryczny i spotkanie taktyczne przygotowujące nas do meczu.
Jak chciałby Pan jeszcze bardziej zmobilizować gnieźnieńskich kibiców, żeby pojawili się na trybunach choćby tak licznie, jak na meczach piłki ręcznej MKS-u PR URBIS Gniezno?
-Zadaniem trenera jest motywacja graczy. Staram się to robić i mam nadzieję, że dobre wyniki zachęcą gnieźnian do przybycia na hale przy ul. Sportowej.
Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję również.
Liczba komentarzy : 0