Jak poinformował na swoim fanpagu klub sportowy Helios Białystok drużyna futsalistów tego klubu zostaje wycofana z rozgrywek grupy północnej I ligi futsalu.
Oto obszerne fragmenty tego oświadczenia:
To nie jest dobry dzień dla futsalu w naszym województwie. Dziś oficjalnie z rozgrywek 1 Polska Liga Futsalu wycofana została drużyna DTS Helios Białystok. Stało się to na trzy mecze przed zakończeniem trwającego sezonu. Głównym powodem są oczywiście kwestie finansowe.
Jest to przykra informacja, bo Helios to klub z wieloletnią tradycją i zasługami dla rozwoju tej dyscypliny na Podlasiu i w Polsce. Niestety realia "Polski B" nie pomagają w prowadzeniu przedsięwzięć sportowych. Dotacje miejskie nie są w stanie zaspokoić rosnących potrzeb, a sponsorzy nie garną się do wspierania. Niestety futsal to wciąż niszowa dyscyplina, której trudno jest wyjść z cienia "trawiastej siostry". Nie można dziwić się zawodnikom, że za swoją pracę i treningi chcą otrzymywać pieniądze. Tym bardziej jeśli dla gry na hali rezygnują z występów w IV lidze czy KOS. Na trawie płace miesięczne, w niektórych klubach kręcą się w okolicach 1000 zł więc tylko tej wysokości kwoty są w stanie skusić do postawienia tylko i wyłącznie na futsal. Niektóre kluby futsalowe w 1 lidze płacą swoim graczom nawet 2000 zł. Jeśli ktoś potrafi sprawnie liczyć to suma wynagrodzeń, kosztów wyjazdów i wynajmu hal, lekką ręką daje wynik około 200-250 tys. złotych za sezon. Wyłożenie takich pieniędzy nie gwarantuje żadnego sukcesu. Jest to minimalny nakład związany z samym udziałem w rozgrywkach. Przychodzi zatem taki moment, że bez wsparcia, z budżetem napiętym jak "plandeka na Żuku" trzeba powiedzieć pass. To spotkało Heliosa. Trudno to mówić o czyjejś winie, czy popełnionych błędach. Nie ma sensu wzajemne przerzucanie się argumentami i niech pozostaną one wewnętrzną sprawą samych zainteresowanych. Warto zapamiętać to co było dobre przez te wszystkie lata. Piękne bramki, pełne trybuny na wielu spotkaniach, trud, wysiłek i poświęcenie, radość po zwycięstwach... To już niestety historia. Bardzo szanuję to co zrobił dotychczas dla futsalu Prezes Leszek Łuckiewicz. To poniekąd dzięki jego działaniom pierwszy raz zagrałem, wiele lat temu, w futsal w ówczesnej lidze środowiskowej i poznałem osobiście piękno tego sportu. Miałem przyjemność także wielokrotnie gościć na meczach ligowych obserwując wszystko od środka. Uważam, że za te wszystkie lata należą się Panu ogromne podziękowania!
Życie jednak toczy się dalej. Wycofanie zespołu to także zwiastun tego, że w przyszłym sezonie w męskim futsalu Heliosa niemal na 99% już nie zobaczymy.
W tej sytuacji nie dojdzie do rozegrania zaplanowanego na najbliższy czwartek zaległego meczu 19. kolejki. O ile rzeczywiście decyzje władz Heliosa zostaną utrzymane, to wiele wskazuje na to, że gnieźnianom zajmującym obecnie przedostatnie miejsce w ligowej tabeli uda się zachować pierwszoligowy byt.
Radosław Kossakowski/foto archiwum
