Beniaminek z Sulejówka nieźle rozpoczął zmagania pokonując UMKS Zgierz 11:7. Później radził sobie słabiej przegrywając ostatnio wysoko przed własną publicznością 2:9 z LSSS Lębork. Gnieźnianie tymczasem wygrali w Pile 1:4 i dzięki temu awansowali na 8. pozycję w ligowej tabeli. Rywale biało-czerwonych byli przed tą kolejką o dwa miejsca niżej w ligowej tabeli mając tylko jeden punkt mniej. Zanosiło się więc na ciekawy mecz. Gnieźnianie nie brali pod uwagę innej możliwości jak tylko zwycięstwo, które zapewniłoby im utrzymanie bezpiecznej pozycji przed rundą rewanżową. Plan ten został zrealizowany, chociaż zwycięstwo podopiecznym duetu trenerskiego Adam Heliasz/Paweł Hoeft nie przyszło wcale łatwo. Gnieźnianie od początku ruszyli do ofensywy. Już w 3. minucie objęli prowadzenie. Prawym skrzydłem przedarł się Marcin Greser i zagrał prostopadle w kierunku bliższego słupka. Na piątym metrze do piłki dopadł Szymon Urtnowski i czubkiem buta skierował ją do bramki. Cztery minuty później silny strzał Konrada Kowalskiego obronił Dawid Kasprzyk. Po chwili Daniel Matwiejczyk, po rzucie rożnym strzelił z prawej strony w kierunku dalszego słupka i doprowadził do remisu 1:1. W 13. minucie niesygnalizowany strzał z dalszej odległości oddał Dariusz Rychłowski, ale Kamil Kajetaniak nie dał się zaskoczyć. Minutę później popularny „Rysiu” po wymianie podań z Mateuszem Jedlińskim na lewym skrzydle znalazł się w sytuacji „sam na sam” z bramkarzem gości, ale i tym razem Kamil Kajetaniak był górą. W 17. minucie Dariusz Rychłowski po indywidualnej akcji środkiem boiska uderzył z około 10 metrów, a zaskoczony Kamil Kajetaniak nie zdołał obronić tego strzału i do przerwy było 2:1. W 28. minucie Dariusz Rychłowski miał szansę na podwyższenie prowadzenia, ale trafił tylko w słupek bramki Victorii. Trzy minuty później uderzenie Łukasza Fechnera z prawego skrzydła obronił Kamil Kajetaniak, a po chwili w zamieszaniu na polu karnym gospodarzy piłka odbiła się od poprzeczki bramki KS Gniezno. W 34. minucie Dariusz Rychłowski po raz drugi w ty spotkaniu trafił w słupek bramki gości, a trzy minuty później silny strzał Daniela Matwiejczyka po rzucie wolnym obronił instynktownie Dawid Kasprzyk popisując się także skuteczną interwencją po dobitce. Goście do końca walczyli o doprowadzenie do remisu, ale gnieźnianie w końcówce bronili się skutecznie mądrze spowalniając grę. W ostatnich sekundach mieli jeszcze rzut wolny z około 10 metrów, ale nie wykorzystali tej sytuacji i ostatecznie wygrali skromnie, aczkolwiek zasłużenie 2:1.
KS Gniezno – Victoria Sulejówek 2:1 (2:1)
Bramki:
KS Gniezno – Szymon Urtnowski – 1 (3’), Dariusz Rychłowski – 1 (17’)
Victoria Sulejówek – Daniel Matwiejczyk -1 (7’)
Zespół Klubu Sportowego Gniezno dzięki wygranej umocnił się na bezpiecznej 8. pozycji w ligowej tabeli mając w dorobku 10 punktów. W kolejnym meczu ligowym gnieźnianie w drugiej połowie stycznie podejmą w hali GOSiR przy ul. Sportowej 5 Malwee Łódź. Wcześniej biało-czerwoni rozegrają jeszcze mecz Pucharu Polski
Radosław Kossakowski/foto Arkadiusz Kossakowski (fotorelacja z meczu)