To był zdecydowanie najsłabszy występ podopiecznych Czesława Jakołcewicza w tym roku. Gra gnieźnian wyglądała słabo, było w niej wiele niedokładności, a tempo gry wolne. Skazani na pożarcie gracze Sokoła bronili się dzielnie, odgryzając się groźnym kontratakami, aż do ostatniej minuty pierwszej części. Wtedy to akcję Tomasza Bzdęgi celnym strzałem zakończył Jacek Kopaniarz i na przerwę obie jedenastki schodziły z jednobramkowym prowadzeniem gnieźnian. Pięć minut po wznowieniu gry ponownie na listę strzelców wpisał się Kopaniarz, który wykończył podanie Damiana Garstki.
W sobotnim spotkaniu trener Mieszka nie mógł skorzystać z usług kontuzjowanych Łukasza Mokrzyckiego, Filipa Kruczyńskiego, Adama Koniecznego i Krzysztofa Jackowiaka. Nie zagrał także Jakub Hoffmann, który pojechał z juniorami do Torunia.
Za tydzień gnieźnianie mają wolny termin, istnieje jednak szansa, że w przypadku odwołania zaplanowanych na 4 marca meczów w Pucharze Polski, nasza drużyna zmierzy się w spotkaniu kontrolnym z czwartoligową Kotwicą Kórnik.
Bramki: Jacek Kopaniarz 2x (45, 50) – dla Mieszka
„Mieszko”: Patryk Szafran (46 Paweł Beser) – Karol Purol, Dawid Urbaniak, Michał Steinke, Adrian Franczak – Michał Wiśniewski (46 Damian Garstka), Adrian Bartkowiak (46 Tomasz Kaźmierczak), Wojciech Gąsiorowski (46 Mikołaj Zawadka), Tomasz Bzdęga, Oskar Wegnerski – Jacek Kopaniarz
Mieszko Gniezno/ foto SportGniezno.pl
Kolejny test mecz mają za sobą piłkarze gnieźnieńskiego Mieszka. Biało-niebiescy w sobotę 25 lutego pokonali na boisku ze sztuczną murawą w Gnieźnie mieszczącym się przy ulicy Strumykowej zespół Sokoła Damasławek 2:0.