Wyraźna porażka startowców w Ostrowie Wielkopolskim

2021-05-25

Na zaległy mecz 2. kolejki eWinner 1. Ligi Żużlowej zespół Aforti Startu Gniezno wyjechał do Ostrowa Wielkopolskiego, gdzie we wtorek był podejmowany przez tamtejszą Ostrovię. Po zupełnie niezłym występie czerwono-czarnych dzień wcześniej w Rybniku kibice ostrzyli sobie zęby na jeszcze bardziej wyrównaną rywalizację w derbach Wielkopolski.

Tymczasem po dobrym początku i wygraniu pierwszego wyścigu, później gnieźnianie byli już tylko tłem dla znakomicie spisujących się rywali. Marsz do zwycięstwa rozpoczęli ostrowscy juniorzy nie tylko wygrywając podwójnie wyścig młodzieżowców, ale również ambitnie walcząc w kolejnych biegach. W ekipie gospodarzy nie było w zasadzie słabych punktów. W oczach ostrowskich kibiców z pewnością zrehabilitował się Tomasz Gapiński, który po słabszym początku sezonu pokazał, że jest w stanie być silnym punktem drużyny. Na swoim poziomie pojechali Nicolai Klindt, Grzegorz Walasek i Patrick Hansen, zdobywając 8 punktów i do tego aż cztery bonusy. Zgodnie z przewidywaniami dobrze na ostrowskim torze radził sobie były startowiec Oliver Berntzon. W pierwszym wyścigu w ambitnie walczył z Mirosławem Jabłońskim i upadł. W trzech kolejnych startach mijał jednak linię mety na prowadzeniu. Swoją szansę wykorzystał Daniel Kaczmarek, który wprawdzie w pierwszym w tym sezonie występie przyjechał ostatni i to za plecami debiutującego w barwach Startu rezerwowego Philipa Hellstroem-Baengsa , ale pierwszy z wyścigów nominowanych nieoczekiwanie wygrał pokonując między innymi Oskara Fajfera, który najwyraźniej nie może odnaleźć się po fatalnych upadkach w przegranym meczu z Wilkami Krosno.  Wyraźnie słabiej niż w Rybniku jechał także Timo Lahti. Najbardziej ambitnie walczył Frederik Jakobsen, ale i tak nie był w stanie wygrać żadnego wyścigu. Gospodarze już po dziesięciu biegach, prowadząc 40:20, zapewnili sobie praktycznie wygraną. Gnieźnianie powalczyli jeszcze w wyścigu XI chociaż zaskoczony chyba szansą na pierwszy występ w sezonie Daniel Kaczmarek nawet nie gonił specjalnie będącego w podobnej sytuacji  Philipa Hellstroem-Baengsa. Timo Lahti zasłużenie wygrał jednak z Grzegorzem Walaskiem. Przed wyścigami nominowanymi było już jednak 50:28, a  ostatecznie ostrowianie zwyciężyli jeszcze wyżej 59:31 mając w tej sytuacji punkt bonusowy na wyciągnięcie ręki. Gnieźnianie mogą tylko żałować, że ich pierwszy wyjazd do Ostrowa 12 kwietnia nie został storpedowany przez opady deszczu. Wtedy po pięciu wyścigach gospodarze prowadzili wprawdzie również, ale tylko 16:14, a startowcy z biegu na bieg radzili sobie coraz lepiej. Tym razem nie radzili sobie w zdecydowanej większości wyścigów.

 

ARGED MALESA OSTROVIA OSTRÓW WIELKOPOLSKI:

9. Grzegorz Walasek 8 (2,1,3,2,-)
10. Tomasz Gapiński 13 (3,3,1,3,3)
11. Oliver Berntzon 9 (w,3,3,3)
12. Daniel Kaczmarek  3 (-,-,-,0,3)
13. Nicolai Klindt 11 (3,3,3,1,1)
14. Jakub Poczta 3+1 (2*,1,0)
15. Sebastian Szostak 4 (3,0,1)
16. Patrick Hansen 8+4 (2*,2*,2*,2*)

 

AFORTI START GNIEZNO:

1. Kevin Fajfer 2+1 (1,1*,0,-,-)
2. Frederik Jakobsen 9 (1,2,2,2,2)
3. Mirosław Jabłoński 5+1 (3,1,1*,0)
4. Timo Lahti 7 (2,0,2,3,0)
5. Oskar Fajfer 6 (d,2,1,2,1)
6. Marcel Studziński 1 (1,0,0)
7. Mikołaj Czapla 0 (0,0,0)
8. Philip Hellstroem-Baengs 1 (1,0)

 

NCD uzyskał w wyścigu III NICOLAI KLINDT – 65,05 s. Sędziował Krzysztof Mayze z Wtelna. Komisarz toru - Michał Wojaczek z Rybnika. Widzów około 1500.

 

Radosław Kossakowski/foto archiwum

 

 


Zobacz również





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,wyrazna-porazka-startowcow-w-ostrowie-wielkopolskim.html