Rogowianie wzmocnieni przed tym sezonem okazali się wymagającym rywalem. Początek meczu rozegranego na Stadionie im. Leszka Białego nie wskazywał na klęskę gości. Na bramkę Karola Przywary w 3. minucie odpowiedział dziesięć minut później Jakub Dąbrowski i pierwsza kwarta zakończyła się remisem 1:1. Później było już jednak znacznie gorzej. W drugiej, w ciągu końcowych dwóch minut rogowianie zdobyli aż trzy bramki i do przerwy było 4:1. W trzeciej dorzucili kolejne cztery trafienia. Najskuteczniejszym w ekipie gospodarzy był Mateusz Hulbój zdobywając 3 bramki. Po dwie zapisali na swych kontach Karol Przywara i Piotr Kozłowski, a jedną – Jakub Bosacki. Na otarcie łez goście wygrali ostatnią kwartę dzięki trafieniu Macieja Wejerowskiego. Bramka zdobyta w 48. minucie z rzutu karnego nie osłodziła jednak wysokiej porażki. Beniaminek pokonał Start 8:2 i pokazał, że w tym sezonie nie zamierza grać li tylko o utrzymanie.
Radosław Kossakowski / foto archiwum
Liczba komentarzy : 0