Wysoka porażka startowców w Rzeszowie

2014-09-23

W czwartek, 25 września, zespół Carbonu Startu Gniezno udał się do Rzeszowa na rewanżowe spotkanie półfinałowe Nice Polskiej Ligi Żużlowej z tamtejszą Marmą. Zgodnie z terminarzem mecz miał odbyć się w minioną niedzielę, ale przełożono go ze względu na niekorzystne prognozy atmosferyczne. W czwartek w Rzeszowie także było pochmurno i siąpił deszcz, ale nie przeszkodził on w rozegraniu meczu.

Podopieczni Dariusza Śledzia wystąpili w stolicy Podkarpacia w mocno osłabionym składzie jadąc de facto zaledwie w „piątkę”. W miejsce awizowanego Jonasa Davidssona miał wprawdzie wystąpić siedemnastoletni  Patryk Fajfer, ale w związku z urazami  odniesionymi na treningu nie pojechał do Rzeszowa. Już w pierwszym występie na torze przy Hetmańskiej pozornie niegroźny upadek zanotował natomiast jadący na czwartej pozycji Adrian Gała. Konsekwencje uślizgu okazały się jednak dość poważne i zawodnik z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu został odwieziony do szpitala. Mimo tych kłopotów startowcy nieźle rozpoczęli rywalizację w Rzeszowie.  Po dwóch biegach prowadzili nawet jednym punktem. O niespodziance nie mogło jednak być mowy. Podopieczni Janusza Ślączki szybko złapali właściwy rytm i praktycznie już po ośmiu wyścigach zapewnili sobie awans do finału pierwszoligowych zmagań.  Jedynym pozytywem meczu z Marmą, jeśli chodzi o ekipę gnieźnieńską, była znakomita postawa Macieja Fajfera. Wychowanek Startu skazywany już przez wielu na sportową emeryturę pokazał, że potrafi jeździć na żużlu nie gorzej od Damiana Adamczaka, czy Mateja Kusa. Warto więc chyba w kontekście tego występu zastanowić się nad częstszym wykorzystaniem jego umiejętności w przyszłym roku. A właśnie z myślą sprawdzenia zawodników przed  kolejnym sezonem  zmagań Dariusz Śledź zestawiał drużynę na mecz w Rzeszowie. Gospodarze, podobnie jak półtora tygodnia wcześniej w Gnieźnie, nie mieli praktycznie słabych punktów. A po zwycięstwie 61:28 kibice z Podkarpacia mogą być raczej spokojni o powrót ich ulubieńców na żużlowe salony. Chociaż łódzki Orzeł już raz pokazał, że potrafi pomieszać szyki faworytom...


WYŚCIG PO WYŚCIGU
I. FAJFER (68,37) Fajfer, Miesiąc, Larsen, Adamczak 3:3
II. WAWRZYNIAK (69,92), Rempała, Sówka (d/start), Gała (w/u) 2:3 (5:6)
III. LJUNG(66,98), Nicholls, Kus 5:1 (10:7)
IV. KUCIAPA (67,60), Sówka, Gomólski, Wawrzyniak 5:1 (15:8)
V. NICHOLLS (67,59), Ljung, Fajfer, Adamczak 5:1 (20:9)
VI. KUCIAPA (68,00), Kus, Rempała, Wawrzyniak 4:2 (24:11)
VII. LARSEN (67,32), Miesiąc, Gomólski, Gała (ns) 5:1 (29:12)
VIII. SÓWKA (67,97), Fajfer, Kuciapa, Adamczak 4:2 (33:14)
IX. LARSEN (66,70), Kus, Miesiąc 4:2 (37:16)
X. LJUNG (68,39), Nicholls, Gomólski, Wawrzyniak 5:1 (42:17)
XI. FAJFER (68,12), Miesiąc, Kuciapa, Kus 3:3 (45:20)
XII. LJUNG (67,63), Wawrzyniak, Rempała, Adamczak (d4) 4:2 (49:22)
XIII. LARSEN (67,45), Nicholls, Gomólski, Wawrzyniak 5:1 (54:23)
XIV. FAJFER (A - 68,47), Sówka (D), Kus (C), Rempała (B) 2:4 (56:27)
XV. LJUNG (A- 67,73), Larsen (C), Kus (B), Fajfer (D) 5:1 (61:28)

PGE Marma Rzeszów
9. Kenni Larsen 12+2 (1*,3,3,3,2*)
10. Paweł Miesiąc 7+1 (2,2*,1,2)
11. Peter Ljung 14+1 (3,2*,3,3,3)
12. Scott Nicholls 9+3 (2*,3,2*,2*,-)
13. Maciej Kuciapa 8+1 (3,3,1,1*,-)
14. Krystian Rempała 4 (2,1,1,0)
15. Łukasz Sówka 7+1 (d,2*,3,2)

Carbon Start Gniezno
1. Damian Adamczak 0 (0,0,0,d,-)
2. Maciej Fajfer 12 (3,1,2,3,3,0)
3. Matej Kus 7 (1,2,2,0,1,1)
4. brak zawodnika
5. Adrian Gomólski 4 (1,1,1,1,-)
6. Adrian Gała 0 (w,-,-)
7. Dawid Wawrzyniak 5 (3,0,0,0,2,0)

NCD uzyskał w IX wyścigu Kenni Larsen - 66,70 s.  
Sędziował  Jerzy Najwer z Gliwic
Widzów około 1500
 

Radosław Kossakowski/foto archiwum

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,wysoka-porazka-startowcow-w-rzeszowie.html