Wysoka wygrana po wyrównanym początku

2018-07-29

Po długiej przerwie żużlowcy Car Gwarant Startu Gniezno wrócili do ligowej rywalizacji. W niedzielę, 29 lipca, na torze przy ul. Wrzesińskiej podejmowali outsidera zmagań - ARGE Speedway Wandę Kraków. Pojedynek drużyn z dwóch historycznych stolic Polski zakończył się wygraną gospodarzy 56:34, ale trzeba przyznać, że krakowianie, zwłaszcza w pierwszej fazie meczu, stawili gnieźnianom bardzo duży opór.

Mimo iż Krakowianie występowali tylko w sześcioosobowym składzie, bowiem w ich drużynie zabrakło jednego juniora, spotkanie w początkowej fazie było bardzo wyrównane. Do biegu V gnieźnianie prowadzili zaledwie czterema punktami. Przełomowym był bieg VII, który drużyna gnieźnieńska wygrała podwójnie. Później przewaga gospodarzy praktycznie z każdym biegiem wzrastała. Rywalizacja  była jednak  bardzo zacięta. Do groźnie wyglądającej kolizji doszło w biegu XI. Na drugim wirażu pierwszego okrążenia upadł atakowany przez Adriana Gałę Ernest Koza. Krakowianin o własnych siłach zszedł do parkingu, ale został wykluczony z powtórki. Do podobnej sytuacji doszło także w pierwszym z wyścigów nominowanych. Na drugim wirażu upadł atakowany przez Maksymiliana Bogdanowicza Marcin Jędrzejewski i również został wykluczony. Wcześniej, w biegu XII na pierwszym wirażu upadł Maksymilian Bogdanowicz i także został wykluczony. W biegu XIII po zastosowaniu rezerwy taktycznej drużyna gości odniosła jedyne w tym spotkaniu podwójne zwycięstwo, co pozwoliło na częściowe zmniejszenie przewagi gospodarzy. Oba wyścigi nominowane zakończyły się zwycięstwami gnieźnian, którzy ostatecznie wygrali różnicą 22 punktów. Co ciekawe była to mniejsza przewaga, niż w pierwszym pojedynku tych drużyn. Mecz w Krakowie,  przerwany po dziesięciu wyścigach,  zakończył się rezultatem 16:44.  Tym razem postawa krakowian była znacznie lepsza, ale gnieźnianie osiągnęli swój cel dopisując trzy punkty do swego dorobku i awansując na trzecie miejsce w ligowej tabeli.

 

Po meczu powiedzieli:

 

Wojciech Lisiecki - Nasz wynik nie jest zły. Na pewno nie można mówić o wstydzie. U nas przegraliśmy z mniejszą ilością punktów. Początek meczu w naszym wykonaniu był dobry - zwłaszcza pierwsza seria. Później jednak gnieźnianie dopasowali się i jechali coraz lepiej.  Szkoda, że w tym ostatnim wyścigu przyjechałem ostatni i nie zdołałem zdobyć dziesięciu punktów. Wtedy mógłbym być naprawdę zadowolony ze swojego występu.

 

Maksymilian Bogdanowicz - - Mój występ był dobry do biegu szóstego. Upadek w wyścigu dwunastym, który spowodowany był dużym ściskiem  na wejściu w łuk, a także delikatnym szturchnięciem mnie przez Bartłomieja Kowalskiego zepsuł mój występ. Mogło być na prawdę dobrze i liczyłem na to, że powtórka będzie miała miejsce w czteroosobowej obsadzie, lecz sędzia podjął decyzje o moim wykluczeniu. Mogłem zdobyć parę punktów więcej, ale niestety  nie udało się. Trzeba walczyć dalej i przede wszystkim jeździć bardziej systematycznie.

 

WYŚCIG PO WYŚCIGU:
I. LISIECKI (A - 67,41), Nowak (B), Pavlić (D), Jędrzejewski (C) 3:3 (3:3)
II. KRAKOWIAK (66,93), Bogdanowicz, Kowalski  5:1 (8:4)
III. KOZA (66,37), Berntzon, Nilsson, Pióro 3:3 (11:7)
IV. ŁOGACZOW (66,92), Gała, Krakowiak 3:3 (14:10)
V. BERNTZON (66,85), Lisiecki, Jędrzejewski, Nilsson 3:3 (17:13)
VI. BOGDANOWICZ (66,16), Koza, Gała, Pióro 4:2 (21:15)
VII. PAVLIĆ (66,02), Nowak, Kowalski, Łogaczow 5:1(26:16)
VIII. GAŁA (66,38), Jędrzejewski, Lisiecki, Krakowiak (u) 3:3 (29:19)
IX. PAVLIĆ (66,30), Koza, Nowak, Pióro 4:2 (33:21)
X. BERNTZON (66,79), Nilsson, Łogaczow 5:1 (38:22)
XI. GAŁA (67,00), Pavlić, Jędrzejewski, Koza (w/u) 5:1 (43:23)
XII. NILSSON (66,37), Lisiecki, Kowalski, Bogdanowicz (w/u) 3:3 (46:26)
XIII. ŁOGACZOW (66,79), Koza, Nowak, Berntzon 1:5 (47:31)
XIV. BERNTZON (B - 67,13), Łogaczow (C), Bogdanowicz (D), Jędrzejewski (A- w/u) 4:2 (51:33)
XV. PAVLIĆ (A - 66,72), Gała (C), Koza (B), Lisiecki (D) 5:1 (56:34)

CAR GWARANT START GNIEZNO
9. Marcin Nowak 6+1 (2,2*,1,1)
10. Jurica Pavlic 12+2 (1*,3,3,2*,3)
11. Kim Nilsson 6+2 (1*,0,2*,3,-)
12. Oliver Berntzon 11 (2,3,3,0,3)
13. Adrian Gała 11+1 (2,1,3,3,2*)
14. Maksymilian Bogdanowicz 6+1 (2*,3,w,1)
15. Norbert Krakowiak 4+1 (3,1*,u)

 

ARGE SPEEDWAY WANDA KRAKÓW
1. Wojciech Lisiecki 8 (3,2,1,2,0)
2. Marcin Jędrzejewski 4+1 (0,1*,2,1,w)
3. Ernest Koza 10+1 (3,2,2,w,2*,1)
4. Piotr Pióro 0 (0,0,0,-)
5. Siergiej Łogaczow 9 (3,0,1,3,2)
6. Bartłomiej Kowalski - 3 (1,1,1)
7. Brak zawodnika
 

NCD uzyskał w wyścigu VII JURICA PAVLIĆ – 66,02 s. Sędziował Tomasz Fiałkowski  z Grudziądza . Komisarz toru – Maciej Głód z Bydgoszczy. Widzów około 1.500.

Julia Kossakowska/foto Roman Strugalski - Szersza relacja fotograficzna z tego meczu TUTAJ 

 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,wysoka-wygrana-po-wyrownanym-poczatku.html