Po pięciu porażkach z rzędu startowcy wreszcie pokazali swój potencjał, chociaż pierwsza kwarta wcale na to nie wskazywała. Politechnicy prowadzili bowiem 2:0 dzięki trafieniom Jakuba Milewskiego i Marcina Michniaka. Na początku drugiej kwarty goście szybko wyrównali wykorzystując dwa "krótkie rogi". Najpierw na listę strzelców wpisał się Maciej Wejerowski, a minutę później Damian Szymański. W 24. minucie gnieźnianie objęli prowadzenie po trafieniu Maksymiliana Pawlaka. Do przerwy było więc 2:3. W trzeciej kwarcie startowcy wyraźnie powiększyli przewagę dzięki dwóm trafieniom Macieja Wejerowskiego i jednym Szymona Cyprycha. Wejerowski dorzucił jeszcze dwie bramki na początku ostatniej odsłony tego meczu. W 58. minucie gospodarze zmniejszyli nieco straty wykorzystując karny strzał rożny (na listę strzelców wpisał się Mateusz Stotko), ale ostatnie zdanie należało do gnieźnian. Minutę później wynik spotkania na 3:9 ustalił Gracjan Jarzyński. Wygrana w Poznaniu sprawiła, że gnieźnianie zrównali się punktami z zajmującą czwartą lokatę Wartą i wciąż mają realne szanse walki o medale.
Radosław Kossakowski/foto archiwum
Liczba komentarzy : 0