W pierwszych minutach trzemesznianie mogli sobie "ułożyć" mecz. Jednak Krzysztof Chojnacki (2 minuta) oraz Kamil Wysocki ( 5 minuta) nie zdołali pokonać w dogodnych sytuacjach bramkarza gości, Jacka Wosickiego. Podobnie "głową w mur" bił doświadczony Waldemar Kuczyński, który miał tego dnia fatalnie nastawiony celownik. Tymczasem w 87 minucie piłkarze Zjednoczonych stracili piłkę pod bramką Sparty i po kontrze Filip Trębacz z blisko szesnastu metrów pokonał bezradnego Szymona Menza.
Skład Zjednoczonych: Menz - Kachniarz, Majchrzak, Siwa, Nowak, Nadolny (46' Ciążyński), Meller, Kuczyński, Wysocki, Konieczny, Wysocki (80' Słowik).
Po meczu wzburzenia nie krył trener Zjednoczonych Trzemeszno Łukasz Kańczukowski. Trudno mu się dziwić, wszak gospodarze przegrali to spotkanie trochę na własne życzenie i to z rywalem, który dotąd odniósł 1 zwycięstwo i aż 6 porażek! A już 3 października derby! Zjednoczeni zagrają w Gnieźnie z miejscowym Mieszkiem. Początek boju przy ulicy Strumykowej o godzinie 15.
Przemysław Kwiatkowski/foto archiwum SportGniezno.pl