Gdyby sporządzić tabele meczów wiosennych to obie te ekipy plasują się na samym szczycie ligowej klasyfikacji. Gnieźnianie liderują z dorobkiem 28 punktów, a ekipa z poznańskich Winograd ma jeden punkt zdobyty mniej. Gdyby nie słaba runda jesienna w wykonaniu podopiecznych Dominika Janygi, bez wątpienia biało-niebiescy mieliby bardzo poważnego konkurenta w walce o awans do IV ligi. Jednak odległa pozycja po pierwszym etapie sezonu spowodowała, że TPS może obecnie walczyć już tylko i wyłącznie o tytuł wicemistrzowski.
TPS to obecnie doświadczona drużyna, która posiada w swoich szeregach kilku zawodników mających za sobą występy na wyższym poziomie jak choćby Dariusz Imbiorowicz, dlatego też bez wątpienia mieszkowców czeka w sobotnie popołudnie trudna przeprawa.
Podopieczni Mariusza Bekasa przystąpią do tej konfrontacji bez Adama Koniecznego, Krzysztofa Jackowiaka i Mikołaja Zawadki. Reszta kadry jest do dyspozycji trenera Mieszka i będzie gotowa do rywalizacji o tytuł mistrza rundy wiosennej, który może zapewnić wygrana nad ekipą z Poznania.
W pierwszym pojedynku obu tych ekip, na boisku w Poznaniu w rundzie jesiennej, padł bezbramkowy remis. Sobotni mecz rewanżowy będzie przedostatnim spotkaniem gnieźnian przed własną publicznością w sezonie 2016/2017 na boiskach klasy okręgowej. Rozpocznie się on o godzinie 16.00, a jako arbiter główny poprowadzi je Kamil Danielczyk z Plewisk.
Mieszko Gniezno
XXVIII kolejka grupy wschodniej poznańskiej klasy okręgowej stała będzie pod znakiem meczu dwóch najlepszych drużyn w rundzie wiosennej. Liderujący w tabeli gnieźnieński Mieszko podejmował będzie w sobotę 10 czerwca na stadionie przy ulicy Strumykowej zespół TPS Winogrady Poznań.