Zamek Gołańcz nie dał rady Czarnym z Czerniejewa

2019-09-07

W piątek 6 września zespół z Czerniejewa, rozegrał w ramach piątej kolejki ligowej nowego sezonu wielkopolskiej V ligi grupy 1 swoje kolejne spotkanie mistrzowskie.

Tym razem podopieczni grającego trenera Macieja Lisieckiego, podejmowali na własnym trenie oraz przed swoją publicznością niezwykle waleczny zespół Zamek Gołańcz. Faworytem tej potyczki piłkarskiej z tytułu zajmowanego drugiego miejsca w ligowej tabeli po czterech kolejkach ligowych była ekipa z Czerniejewa, która jak do tej pory nie zaznała goryczy porażki. Podopieczni Macieja Lisieckiego serię tą potrzymali i po bardzo zaciętym meczu pokonali swojego rywala w stosunku 2:1. Zwycięstwo czerwono-czarnym jednak nie przyszło wcale łatwo. Goście bowiem od gwizdka sędziego rozpoczynającego to spotkanie ruszyli zdecydowanie na bramkę Tomasza Roszyka golkipera Czarnych, stwarzając sobie dogodne sytuacje strzeleckie do zdobycia bramki, którą to by objęli prowadzenie w piątkowym meczu. Po kwadransie przewagi przyjezdnych do głosu jednak doszli piłkarze z Czerniejewa. W 25 minucie to oni mogli objąć jednobramkowe prowadzenie po podyktowanym rzucie karnym po faulu w polu karnym gości na Krzysztofie Pawłowskim. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze od bramki Zamka Gołańcz, podszedł Kamila Drahejm i niestety nie pokonał bramkarza gości, który zdołał wybronić piłkę uderzoną przez pomocnika Czarnych. I nadal w meczu był wynik bezbramkowy. To co nie udało się Drahejmowi dwie minuty wcześniej udało się już w 28  minucie Mateuszowi Goździaszkowi. Dalekie podanie od golkipera Czarnych – Tomasza Roszyka tuż przed linią pola karnego gości przejął Maciej Lisiecki, który zagrał pietą piłkę na 8 metr do Goździaszka, który płaskim uderzeniem umieścił ją w długim rogu bramki drużyny Zamka Gołańcz. W tym momencie gospodarze wyszli na prowadzenie 1:0. Na domiar złego goście że stracili gola to i swojego trenera, który został odesłany za pyskówkę z arbitrem głównym meczu na trybuny stadionu w Czerniejewie. Szkoleniowiec gości najpierw ujrzał żółty kartonik za pyskówkę z sędzią po podyktowanym rzucie karnym na korzyść gospodarzy a drugą żółtą w następstwie czerwoną po kolejnej niecenzuralnej wymianie zdań  z arbitrem głównym po straconym golu. Wynik pierwszej połowy nie uległ zmianie do samego jej końca. I Czarni na przerwę schodzili prowadząc z swoim rywalem 1:0.

Po zmianie stron, w 52 minucie padła druga bramka dla czerwono-czarnych. Na 2:0 prowadzenie zespołu z Czerniejewa, podwyższył Piotr Cyrulewski, wykorzystując dośrodkowaną piłkę z rzutu rożnego wykonywanego przez Mateusz Goździaszka, którą wpakował ją do bramki swojego rywala tuż przy słupku  uderzeniem z 16 metra. W odpowiedzi na dwie stracone bramki goście z Gołańczy, odpowiedzieli jedną w 59 minucie, zmniejszając tym samym prowadzenie czerwono-czarnych do 2:1. Po tym golu oba zespoły się zdecydowanie otworzyły, walka o piłkę była niezwykle zacięta momentami była bardzo ostra. Jeden i drugi zespół dążył do zdobycia kolejnych goli. Czerwono-czarni swoje prowadzenie mogli podwyższyć w 75 minucie kiedy to piłka po uderzeniu Macieja Lisieckiego zatrzymała się na słupku bramki gości. Z kolei drużyna z Gołańcza, do remisu i podziału punktów w całym spotkaniu mogła doprowadzić w doliczonym czasie gry. W 90+4 minucie miejscowi byli bliscy stracenia drugiego gola, lecz do tego na szczęście nie doszło gdyż po tym jak zakotłowało się w polu karnym gospodarzy i po strzałach zawodników z Gołańczy piłka nie znalazła drogi do bramki z Czerniejewa, gdyż aż czterokrotnie była ona wybijana przez piłkarzy miejscowych z linii bramkowej. Ostatecznie wynik nie uległ zmianie i zespół z Czerniejewa, wygrał spotkanie 2:1. Na koniec należy nadmienić że od 85 minuty goście kończyli mecz w dziesiątkę gdyż za uderzenie ręką Karola Jańczaka, zawodnik z Gołańczy został ukarany bezpośredni czerwoną kartką i musiał opuść plac gry.

Skład Czarnych Czerniejewo: Tomasz Roszyk, Karol Jańczak, Kuba Cierpiszewski, Adrian Franczak, Piotr Cyrulewski (80’ Bartosz Kozioł), Rafał Wawrzyniak, Krzysztof Pawłowski, Kamil Draheim (60’ Patryk Buczkowski), Maciej Matuszak (89’ Bartosz Antkowiak., Mateusz Goździaszek, Maciej Lisiecki

Roman Strugalski + foto – Szersza relacja fotograficzna z tego meczu TUTAJ
 

 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,zamek-golancz-nie-dal-rady-czarnym-z-czerniejewa.html