Nie takiego przebiegu meczu a co za tym idzie końcowego wyniku nikt chyba nie spodziewał się z kibiców, którzy zasiedli na trybunach boiska imieniem generała Lipskiego 5 w Czerniejewie, gdzie rozgrywa swoje spotkania zespół miejscowych Czarnych.
W sobotnie przedpołudnie 22 sierpnia zespół Czarnych Czerniejewo w ramach IV kolejki ligowej wielkopolskiej V ligi grupy 1 podejmował zespół Pogoni Łobżenica. Spotkanie to można było jeszcze przed jego rozpoczęciem zaliczyć z tych na szczycie ligowej tabeli. Oba bowiem zespoły po trzech kolejkach ligowych jak do tej pory nie zaznały goryczy porażki wygrywając dwa spotkania i jedno remisując przez co sąsiadowały z sobą w tabeli. Czarni Czerniejewo, przed sobotnim meczem plasowali się na czwartej pozycji zaś Pogoń Łobżenica była trzecia. Podopiecznym grającego trenera Czarnych – Macieja Lisieckiego, niestety nie udało się potrzymać passy czterech spotkań bez porażki gdyż musieli uznać po sobotniej konfrontacji piłkarskiej wyższość zespołu z Łobżenicy przegrywając z nim zdecydowanie po dość delikatnie mówiąc przeciętnym meczu 5:2.
Jeśli chodzi o same przebieg spotkania sobotniego w Czerniejewie pomiędzy miejscowym zespołem Czarnych a ekipą Pogoni Łobżenica. To goście prowadzenie 1:0 w meczu objęli już w 14 minucie po golu zdobytym przez Dawida Szcześniaka. W 24 minucie golkiper Czarnych – Tomasz Roszyk, zmuszony był wyjmować piłkę z własnej bramki po raz drugi po golu zdobytym przez Kamila Sobieszczyka. Tym samym Pogoń Łobżenica prowadziła już 2:0. W 30 minucie gospodarze za sprawą zdobytej bramki przez Adriana Franczaka, który golkipera gości pokonał strzałem z 9 metra pakując mu piłkę pod poprzeczkę zmniejszyli prowadzenie Pogoni do 2:1. Radość w szeregach czerwono-czarnych z zdobytego gola kontaktowego nie trwała jednak zbyt długo gdyż w 36 minucie na 3:1 prowadzenie gości podwyższył Wojtek Węgrzyn. I Pogoń Łobżenica, na przerwę schodziła prowadząc 3:1. Po zmianie stron podopieczni grającego trenera Macieja Lisieckiego, stworzyli sobie wprawdzie kilka dogodnych sytuacji strzeleckich, z których jednak nic nie wynikało w przeciwieństwie jeśli chodzi o gości, którzy w drugiej połowie meczu zaaplikowali czerwono-czarnym dwie kolejne bramki. Najpierw w 70 minucie po podyktowanym rzucie karnym czwartego gola dla przyjezdnych zdobył Dawid Szcześniak, podwyższając tym samym prowadzenie Pogoni Łobżenica na 4:1. Siedem minut później padła piąta bramka dla gości. Autorem jej okazał się w ekipie Pogoni Łobżenica – Kamil Sobieszczyk. I było już 5:1 dla Łobżenicy. I kiedy wydawało się że takim wynikiem zakończy się to spotkanie w 79 minucie zespół z Czerniejewa, zdobył drugą bramkę w całym meczu. Podyktowany rzut karny po wcześniejszym faulu na Macieju Matuszaku na bramkę zamienił w szeregach czerwono-czarnych grający trener Maciej Lisiecki. A że do końca meczu nie udało się żadnej z drużyn zdobyć gola tym samym spotkanie zakończyło się zdecydowanym zwycięstwem Pogoni Łobżenica w stosunku 5:2. Miejmy nadzieje że porażka Czarnych Czerniejewo z Pogonią Łobżenica, to był przysłowiowy wypadek przy pracy i już w kolejnym spotkaniu podopieczni grającego trenera Macieja Lisieckiego zrehabilitują się w pełni za nią i jak nas przyzwyczaili zawalczą o komplet punktów. Okazja do tego nadarzy się już w najbliższą niedzielę 30 sierpnia kiedy ekipa Czarnych Czerniejewo, rozegra swoje drugie spotkanie wyjazdowe z nowego sezonu. Czerwono-czarni tego dnia o godzinie 15.00 podejmowani będą w Pobiedziskach przez miejscowy zespół Huraganu.
Skład Czarnych Czerniejewo: Tomasz Roszyk (46’ Mikołaj Słomczewski), Krystian Staszak (46’ Pawel Zieliński), Adrian Franczak, Michał Pawlak, Jakub Cierpiszewski, Piotr Cyrulewski (46’ Maciej Lisiecki) , Karol Jańczak, Maciej Matuszak, Krzysztof Pawłowski, Daniel Bartkowiak, Mateusz Goździaszek
Roman Strugalski/ foto archiwum SportGniezno.pl
