W środę, 9 czerwca, na torach w Krośnie i Gnieźnie odbyły się turnieje półfinałowe indywidualnych mistrzostw Polski na żużlu. Gnieźnieński Start reprezentował tylko jeden zawodnik - Oskar Fajfer. Jego występ na Stadionie im. Pułkownika Hynka zaczął się bardzo pechowo, ale później Oski prezentował się znakomicie i zajmując trzecie miejsce w dobrym stylu awansował do turnieju finałowego.
Organizatorzy przygotowali dość przyczepną nawierzchnię, która umożliwiała walkę na całym dystansie. Niestety nie obyło się bez zgrzytu organizacyjnego. W wyścigu drugim źle ustawione podprowadzające zmyliły Oskara Fajfera i Norberta Kościucha, którzy zajęli nieodpowiednie pola startowe. Obaj zawodnicy zostali wykluczeni i już na starcie ich szanse na awans zostały mocno ograniczone. Prawdziwi sportowcy walczą jednak do końca, co zaprezentował szczególnie Oskar Fajfer. Początkowo rozżalony decyzją arbitra zmobilizował się i później był bliski wywalczenia kompletu w czterech startach. Szansę na awans do turnieju finałowego w Lesznie miał także Norbert Kościuch, który jechał nawet w biegu dodatkowym, ale zajął w nim czwarte miejsce i w finale będzie rezerwowym. Incydent z wyścigu II miał także jeszcze jedną konsekwencję – arbiter nakazał zmianę kierownika startu, który jako osoba funkcyjna jest bezpośrednio odpowiedzialny za ustawienie zawodników na właściwych polach startowych. Od początku rywalizacja była zacięta i wyrównana. Tor sprzyjał walce na całym dystansie Sporą niespodzianką in minus był fakt, że po trzech seriach startów tylko 2 punkty miał na koncie jeden z głównych faworytów - Patryk Dudek. Słabo radzili sobie też jego klubowi koledzy Mateusz Tonder (który ostatnio błyszczał w meczach ligowych) i najbardziej doświadczony w zestawieniu gnieźnieńskiego półfinału - Piotr Protasiewicz. Po trzech seriach startów jedynym nie pokonanym zawodnikiem był natomiast Paweł Przedpełski. W wyścigu XIV też początkowo prowadził, ale niesamowitym atakiem na drugim wirażu wyprzedził go Piotr Pawlicki, który ostatecznie uplasował się na drugiej pozycji w turnieju. Walka o awans trwała do samego końca. Aż czterech zawodników wystąpiło w biegu dodatkowym. Bliski awansu do niego, mimo słabego początku, był Patryk Dudek, który z dużą przewagą wygrał wyścig XV i początkowo prowadził także w gonitwie XIX. Ostatecznie wyprzedził go nie tylko Paweł Przedpełski, ale również Norbert Kościuch, który tym samym rzutem na taśmę zakwalifikował się do wyścigu dodatkowego. W nim oprócz reprezentanta GKM wystąpili także: Jakub Miśkowiak, który miał dobrą pierwszą i znacznie słabszą drugą fazę turnieju; ambitny Marcin Nowak i starszy z braci Pawlickich. Zawodnikowi Unii Tarnów należą się niewątpliwie słowa uznania, bo mocno ucierpiał w starciu z Oskarem Fajferem na początku wyścigu XIII, kiedy to obaj zawodnicy sczepiając się motocyklami pomknęli prosto w bandę. Pawlicki został jeszcze przygnieciony przez oba pojazdy, z których jeden wciąż pracował na wysokich obrotach. Ostatecznie obaj żużlowcy wystąpili w powtórce. Fajfer zwyciężył otwierając sobie drogę do awansu, a Pawlicki był drugi co dało mu najpierw miejsce w biegu dodatkowym, a w końcowym efekcie przepustkę do finału w Lesznie, chociaż bliski odebrania mu tego był Norbert Kościuch. W wyścigu dodatkowym zwyciężył Jakub Miśkowiak przed Marcinem Nowakiem, który nie wygrał w Gnieźnie żadnego biegu, ale aż czterokrotnie mijał linię mety na drugiej pozycji walcząc ambitnie. Ciekawej walki było zresztą sporo, a emocje towarzyszyły zmaganiom od początku do końca. Atutu macierzystego toru nie wykorzystał Kacper Gomólski, który w ładnym stylu wygrał wyścig III, ale w kolejnych nie zdobył już żadnego punktu plasując się ostatecznie na przedostatniej pozycji.
WYŚCIG PO WYŚCIGU:
I. GAPIŃSKI (65,88), Woźniak, Krakowiak, Dudek
II. PIOTR PAWLICKI (65,18), Kubera, Bartkowiak, Fajfer (w), Kościuch (w)
III. GOMÓLSKI (66,65),, Przemysław Pawlicki, Protasiewicz, Smektała
IV. PRZEDPEŁSKI (64,58), Nowak, Miśkowiak, Tonder
V. PRZEDPEŁSKI (65,41), Protasiewicz, Gapiński, Kubera
VI. MIŚKOWIAK (65,47), Krakowiak, Smektała, Kościuch
VII. FAJFER (65,25), Dudek, Nowak, Gomólski
VIII. WOŹNIAK (65,40), Piotr Pawlicki, Przemysław Pawlicki, Tonder
IX. KOŚCIUCH (66,59), Gapiński, Tonder, Gomólski (d4)
X. PRZEMYSŁAW PAWLICKI (65,88), Nowak, Kubera, Krakowiak (d4)
XI. MIŚKOWIAK (65,62), Piotr Pawlicki, Protasiewicz, Dudek
XII. PRZEDPEŁSKI (65,28), Fajfer, Woźniak, Smektała
XIII. FAJFER (66,37), Przemysław Pawlicki, Gapiński, Miśkowiak
XIV. PIOTR PAWLICKI (65,60), Przedpełski, Krakowiak, Gomólski
XV. DUDEK (64,98), Smektała, Kubera, Tonder
XVI. KOŚCIUCH (65,75), Nowak, Woźniak, Protasiewicz
XVII. SMEKTAŁA (65,88), Piotr Pawlicki, Nowak, Gapiński
XVIII. FAJFER (65,95), Protasiewicz, Krakowiak, Tonder (d4)
XIX. PRZEDPEŁSKI (65,22), Kościuch, Dudek, Przemysław Pawlicki
XX. KUBERA (66,65), Woźniak, Miśkowiak, Gomólski
dodatkowy
XXI. MIŚKOWIAK (D - 65,82), Nowak (B), Przemysław Pawlicki (C), Kościuch (A)
KLASYFIKACJA:
1. Paweł Przedpełski (eWinner Apator Toruń) 14 (3,3,3,2,3)
2. Piotr Pawlicki (Fogo Unia Leszno) 12 (3,2,2,3,2)
3. Oskar Fajfer (Aforti Start Gniezno) 11 (w,3,2,3,3)
4. Szymon Woźniak (Moje Bermudy Stal Gorzów) 9 (2,3,1,1,2)
5. Jakub Miśkowiak (Eltrox Włókniarz Częstochowa) 8+3 (1,3,3,0,1)
6. Marcin Nowak (Orzeł Łódź) 8+2 (2,1,2,2,1)
7. Przemysław Pawlicki (ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz) 8+1 (2,1,3,2,0)
---
8. Norbert Kościuch (Orzeł Łódź) 8+0 (w,0,3,3,2)
---
9. Tomasz Gapiński (Arged Malesa Ostrów) 7 (3,1,2,1,0)
10. Dominik Kubera (Motor Lublin) 7 (2,0,1,1,3)
11. Patryk Dudek (Marwis.pl Falubaz Zielona Góra) 6 (0,2,0,3,1)
12. Bartosz Smektała (Eltrox Włókniarz Częstochowa) 6 (0,1,0,2,3)
13. Piotr Protasiewicz (Marwis.pl Falubaz Zielona Góra) 6 (1,2,1,0,2)
14. Norbert Krakowiak (ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz) 5 (1,2,d,1,1)
15. Kacper Gomólski (ROW Rybnik) 3 (3,0,d,0,0)
16. Mateusz Tonder (Marwis.pl Falubaz Zielona Góra) 1 (0,0,1,0,d)
17. Mateusz Bartkowiak (ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz) 1 (1)
18. Damian Baliński (Metalika Recycling Kolejarz Rawicz) 0 (NS)
NCD uzyskał w IV wyścigu PAWEŁ PRZEDPEŁSKI (eWinner Apator Toruń) - 64,58 s. Sędziował Remigiusz Substyk z Solca Kujawskiego. Widzów około 1500.
Radosław Kossakowski/foto Roman Strugalski (fotogaleria)
