W piątek 3 kwietnia w godzinach przedpołudniowych dotarła do klubu z Niechanowa informacja o odwołaniu sobotniego meczu Pelikana w Plewiskach z tamtejszym Gromem. Powodem decyzji Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej w Poznaniu było rzekomo boisko, które z powodu zalania nie nadaje się do gry.
Oczywiście klub z Niechanowa nie chciał wyrazić zgody na takie rozwiązanie, gdyż od samego początku sprawa wydawała się szyta grubymi nićmi. Niezwłocznie do Plewisk udali się przedstawiciele niechanowskiego klubu, aby na własne oczy zobaczyć jak tamta murawa nie nadaje się do gry. "O godzinie 12.30 osobiście oglądałem boisko w Plewiskach i nie było na nim ani mililitra wody. Murawa była sucha bo przesuszył ją mocno wiejący wiatr i całkowicie nadawała się do gry. Aż trudno uwierzyć w to, że komukolwiek przyszło do głowy próbować przełożyć mecz z powodu boiska. No chyba, że sprawa ma drugie dno. Mam tylko żal do przedstawiciel poznańskiego związku, że nie pofatygowali się do nieodległych Plewisk aby zweryfikować kłamstwa jakie stały u podstaw tej decyzji. W ten sposób działacze Gromu zakpili zarówno z działaczy WZPN-u jak i z naszej drużyny." - powiedział dyrektor sportowy niechanowskiego klubu Dawid Frąckowiak.
Niestety okazało się, że jest za późno aby wszystko "odkręcić", choć wydaje się to trochę dziwne gdyż żyjemy w czasach kiedy przepływ informacji jest niemal błyskawiczny i skoro można było w ciągu pięciu minut odwołać mecz, można także było w ciągu kolejnych pięciu wycofać się z tej decyzji. Bez wątpienia dziwi tak pochopna decyzja związku, tym bardziej, że z reguły o przydatności boiska do gry decydują sędziowie danego meczu...
Na dodatek gospodarze ustalili nowy termin rozegrania pojedynku na 22 kwietnia tj. w środę, na co klub z Niechanowa nie wyraził zgody. Aktualnie nie jest jeszcze znany termin w którym mecz się odbędzie. Niebawem na stronie klubowej jak zapewnił dyrektor Frąckowiak pojawią się zdjęcia z piątkowej wizyty w Plewiskach, a być może uda się także zamieścić krótki filmik aby zobrazować nie nadającą się do gry w piłkę murawę Gromu.
Jak dowiedzieliśmy się z ostatniej chwili: Klub z Niechanowa zapowiada złożenie wniosku o ukaranie klubu z Plewisk walkowerem za to spotkanie.
Pelikan Niechanowo +foto
Drugi rok z rzędu żart primaaprilisowy dla Pelikana Niechanowo stał się niestety faktem! W ubiegłym roku kilka miesięcy później po jego opublikowaniu z klubu z Niechanowo odszedł trener Mariusz Bekas, a tym razem zaledwie dwa dni po opublikowaniu na stronie klubowej niechanowskiego Pelikana żartów primaaprilisowych został odwołany sobotni mecz wyjazdowy w Plewiskach.