Piąte zwycięstwo przy jednym remisie i trzech porażkach zapisali na swoim koncie w trwającym sezonie w rozgrywkach wielkopolskiej V lidze Red Box grupie 1 piłkarze Czarnych Czerniejewo.
W sobotę 3 października w dziesiątej kolejce zmagań ligowych trwającego sezonu 2020/2021 w wielkopolskiej V lidze Red Box grupy 1, podopieczni grającego trenera Czarnych Czerniejewo – Macieja Lisieckiego, podejmowali na własnym trenie i przed własną publicznością zespół Płomienia Połajewo. Gospodarze okazali się niezbyt gościnni dla swojego przeciwnika, odprawiając go do domu z bagażem straconych pięciu bramek przy dwóch tylko zdobytych na korzyść zespołu z Połajewa.
Wynik meczu pomiędzy Czarnymi Czerniejewo a Płomieniem Połajewo, został otworzony w 10 minucie. Gol dającego prowadzenie gospodarzom 1:0 zdobył Maciej Matuszak, po dośrodkowaniu grającego trenera Czarnych – Macieja Lisieckiego, pakując piłkę do bramki gości płaskim strzałem po ziemi z 13 metra. W 19 minucie czerwono-czarni prowadzili już 2:0. Tym razem po dośrodkowaniu Mateusza Goździaszka z lewej strony boiska w pole karne gości i przedłużenie piłkę głową Patryka Buczkowskiego celnym uderzeniem z najbliższej odległości futbolówkę w bramce gości umieścił Adrian Franczak. Nie upłynęły trzy minuty a zgromadzona publiczność na stadionie w Czerniejewie, była świadkiem zdobytej bramki dla Płomienia Połajewo. Tomasza Roszyka golkipera Czarnych, pokonał w ekipie przyjezdnych Marek Pompała pakując mu piłkę do jego bramki z bezpośrednio wykonywanego rzutu wolnego z odległości 27 metra. Ta zdobytą bramką goście zmniejszyli prowadzenie Czarnych Czerniejewo 2:1. A że więcej bramek do końca pierwszej połowy obu drużyną nie udało się zdobyć, to Czarni Czerniejewo do szatni schodzili prowadząc z swoim rywalem 2:1.
Cztery kolejne bramki padły już w drugiej części sobotniego spotkania, z tym że trzy zdobyli czerwono-czarni a jedną goście. I tak zaraz na początku drugiej połowy w 58 minucie Czarni Czerniejewo podwyższyli swoje prowadzenie na 3:1. Po prostopadłym podaniu od Macieja Lisieckiego, trzecią bramkę dla czerwono-czarnych zdobył Maciej Matuszak. Piłka po uderzeniu Matuszaka z 16 metra odbiła się od wewnętrznej części słupka i wpadał do bramki Połajewa. Pozostałe trzy gole dla obu drużyn padły już w końcówce sobotniego meczu. I tak w 81 goście zdobyli drugą bramkę zmniejszając prowadzenie zespołu z Czerniejewa do 3:2. Autorem gola w szeregach przyjezdnych okazał się strzelec pierwszej bramki Marek Pompała. Ostatnie słowo w sobotniej potyczce piłkarskiej należało do podopiecznych grającego trenera Macieja Lisieckiego, którzy swoje zwycięstwo nad zespołem z Połajewa przypieczętowali zdobyciem dwóch kolejnych goli. W 86 minucie na 4:2 prowadzenie gospodarzy podwyższył zdobytą bramką Maciej Lisiecki a wynik końcowy meczu na 5:2 dla Czarnych Czerniejewo, ustalił w 90 minucie Bartosz Kozioł wykorzystując w zamieszaniu w polu karnym podanie od Pawła Zielińskiego.
Na koniec należy nadmienić iż sobotnie zwycięstwo nad zespołem z Połajewa, zostało okupione kontuzja Krzysztofa Pawłowskiego, który w 30 minucie musiał opuścić plac gry. Jak udało się dowiedzieć Pawłowski prawdopodobnie nabawił się urazu mięśnia dwugłowego czy tylko jest to zbicie czy bardziej poważna kontuzja okaże się to w najbliższym czasie kiedy zawodnik Czarnych Czerniejewo, przejdzie bliższe badania lekarskie.
A już w najbliższa sobotę października Czarnych Czerniejewo, czeka kolejna walka o punkty ligowe. Tego dnia o godzinie 14.00 czerwono-czarni na wyjeździe zmierzą się z GLKS Wysoką.
Skład Czarnych Czerniejewo: Tomasz Roszyk, Karol Jańczak, Michał Pawlak, Kuba Cierpiszewski, Krzysztof Pawłowski (30’ Paweł Zieliński) , Bartek Antkowiak, Adrian Franczak, Mateusz Goździaszek, Maciej Matuszak (78 Bartosz Kozioł), Patryk Buczkowski, Maciej Lisiecki
Roman Strugalski + foto/ Szersza relacja fotograficzna z tego meczu TUTAJ
