Zwycięstwo w Pile zbliżyło startowców do rundy play-off

2018-08-12

Żużlowe derby Wielkopolski rozegrane w niedzielę, 12 sierpnia, na torze w Pile przyniosły sporo emocji - również pozasportowych, kilka ciekawych wyścigów i dziesięciopunktowe zwycięstwo Car Gwarant Startu Gniezno, który utrzymał pozycję wicelidera i już niemal zapewnił sobie awans do rundy play-off.

Zawody rozpoczęły się z dwudziestominutowym opóźnieniem. Oficjalnie – w związku z oczekiwaniem na przesuszenie obficie zroszonego toru, a faktycznie celem umożliwienia obejrzenia zawodów wszystkim kibicom, którzy w ostatniej chwili zdecydowali się przybyć na stadion,  co spowodowało, że  przed kasami utworzyły się olbrzymie kolejki. Dlatego też, między innymi, podczas wyjazdu do prezentacji zawodnicy aż trzykrotnie okrążyli tor jadąc na platformie samochodowej.

 

Początek rywalizacji okazał się pomyślny dla zespołu gości. Gnieźnianie na otwarcie zmagań zwyciężyli podwójnie i wydawało się, że po wykluczeniu Patryka Fajfera za przekroczenie limitu 2 minut przed startem do wyścigu młodzieżowców, przewaga ta zostanie powiększona. Tymczasem osamotniony Piotr Gryszpiński zdołał pokonać obu juniorów Startu. W kolejnym biegu, głównie dzięki dobrej postawie Rafała Okoniewskiego, gospodarze odrobili wprawdzie część strat, ale odpowiedź gnieźnian była natychmiastowa. Z upływem czasu mecz wyrównał się, a walka była bardzo zacięta. Do tego stopnia, że w wyścigu VIII Mirosław Jabłoński, który wygrał start  nie zdołał opanować motocykla i upadł z dużą siłą uderzając w pneumatyczną bandę. Na szczęście gnieźnieńskiemu zawodnikowi nie stało się nic poważnego, ale dwa przęsła bandy zostały zupełnie zniszczone i konieczna  była ich wymiana. Gospodarze zresztą już wcześniej musieli uprać się z awarią pneumatycznej bandy, a przed wyścigiem VII zasłabł  jeden z kibiców i konieczna była jego reanimacja do czego natychmiast przystąpili ratownicy z jednej z karetek. Dopiero po przekazaniu pacjenta dla zespołu ambulansu, który nie obsługiwał tego spotkania i na stadion przyjechał w trybie wezwania zawody zostały wznowione. Kolejne przerwy sprawiały jednak, że spotkanie bardzo się przedłużało. Licznie zgromadzeni na trybunach kibice Startu nie narzekali jednak, bo spotkanie toczyło się pod dyktando czerwono-czarnych. Losy meczu przesądził już praktycznie  wyścig IX. Podwójna wygrana Szwedów  Kima Nilssona i Oliviera Berntzona sprawiła, że gnieźnianie nie tylko zapewnili sobie dziesięciopunktową przewagę, ale również punkt bonusowy. Wprowadzona przez gospodarzy w wyścigu XI rezerwa taktyczna (Okoniewski za Cyfera) pozwoliła wprawdzie na odrobienie części strat, ale przed wyścigami nominowany było już 35:43. Startowcy zapewnili sobie zwycięstwo wygrywając podwójnie pierwszy z wyścigów nominowanych i po raz kolejny zwycięstwo to było dziełem szwedzkiej pary drużyny gości. W ostatnim wyścigu gospodarze odrobili część strat, ale i tak musieli uznać wyższość gnieźnian przegrywając ostatecznie 40:50.

 

Gdyby nie zaskakująca porażka lidera zmagań Motoru Lublin z Wybrzeżem Gdańsk 42:48, co zapewniło gdańszczanom również punkt bonusowy, startowcy już mogliby cieszyć się z awansu do rundy play-off. Aby być tego pewnym gnieźnianie muszą w tej sytuacji zdobyć co najmniej punkt w dwóch pozostałych do zakończenia rozgrywek meczach. Ten najbardziej prestiżowy z liderem tabeli  - Motorem Lublin już w najbliższą niedzielę na torze przy ul. Wrzesińskiej.

 

WYŚCIG PO WYŚCIGU:
 

I. JABŁOŃSKI (66,06), Pavlić, Gapiński, Cyfer 1:5 (1:5)
II. GRYSZPIŃSKI (66,81), Stalkowski, Bogdanowicz, Fajfer (w/2 min.) 3:3 (4:8)

III. OKONIEWSKI (66,18), Nilsson, Aspgren, Berntzon 4:2 (8:10)
IV. GAŁA (66,50), Jonasson, Bogdanowicz, Gryszpiński 2:4 (10:14)
V. PAVLIĆ (65,56), Aspgren, Okoniewski, Jabłoński 3:3 (13:17)
VI. NILSSON (66,47), Jonasson, Berntzon, Fajfer 2:4 (15:21)
VII. GAŁA (65,53), Cyfer, Gapiński, Stalkowski 3:3 (18:24)
VIII. PAVLIĆ (66,37), Jonasson, Gryszpiński, Jabłoński (w/u) 3:3 (21:27)
IX. NILSSON (65,88), Berntzon, Cyfer, Gapiński 1:5 (22:32)
X. OKONIEWSKI (66,71), Gała, Bogdanowicz, Aspgren 3:3 (25:35)
XI. JONASSON (66,82), Jabłoński, Okoniewski, Nilsson 4:2 (29:37)
XII. PAVLIĆ (66,60), Okoniewski, Fajfer, Stalkowski 3:3 (32:40)
XIII. JONASSON (66,74), Berntzon, Gała, Gapiński 3:3 (35:43)
XIV. NILSSON (66,81), Berntzon, Gapiński, Cyfer 1:5 (36:48)
XV. OKONIEWSKI (67,07), Pavlic, Jonasson, Gała 4:2 (40:50) 

 

Euro Finannce Polonia Piła
9. Tomasz Gapiński - 3+1 (1,1*,0,0,1)
10. Adrian Cyfer - 3 (0,2,1,-,0)
11. Rafał Okoniewski - 13+1 (3,1*,3,1,2,3)
12. Pontus Aspgren - 3 (1,2,0,-)
13. Tomas H. Jonasson - 13 (2,2,2,3,3,1)
14. Patryk Fajfer - 1+1 (w,0,1*)
15. Piotr Gryszpiński - 4 (3,0,1)

Car Gwarant Start Gniezno
1. Jurica Pavlic - 13+1 (2*,3,3,3,2)
2. Mirosław Jabłoński - 5 (3,0,w,2)
3. Kim Nilsson - 11 (2,3,3,0,3)
4. Oliver Berntzon - 7+2 (0,1,2*,2,2*)
5. Adrian Gała - 9+1 (3,3,2,1*,0)
6. Damian Stalkowski - 2 (2,0,0)
7. Maksymilian Bogdanowicz - 3+1 (1,1,1*)

 

NCD w wyścigu VII uzyskał  ADRIAN GAŁA  - 65,53 s. Sędziował Piotr Lis  z Lublina . Widzów ok. 5000.

 

Radosław Kossakowski/ foto Julia Kossakowska - więcej zdjęć z tego meczu tutaj

 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,zwyciestwo-w-pile-zblizylo-startowcow-do-rundy-play-off.html