Chciałbym, żebyśmy „zakotwiczyli” w górnej połowie tabeli

2024-09-27

Z bramkarzem Szczypiorniaka Bank Spółdzielczy Gniezno, Piotrem Wolnym m.in. na temat najbliższego meczu ligowego z SPR Włoszakowice, celów drużyny w nowym sezonie oraz faworytów rozgrywek rozmawia Łukasz Gądek.

Piłkarze ręczni Szczypiorniaka Bank Spółdzielczy Gniezno w sobotę zagrają pierwszy mecz ligowy z SPR Włoszakowice. Co sądzisz o pierwszym Waszym rywalu i jego najmocniejszych ogniwach?

-Na pewno jest to zespół dobrze zorganizowany zarówno w ataku jak i w obronie. Od paru sezonów praktycznie nie dochodzi tam do zmian kadrowych więc są ze sobą bardzo dobrze zgrani. Musimy również uważać na grę z kołowym. Będzie to dla Nas ciekawy rywal na rozpoczęcie sezonu.

Jak wyglądały Twoje przygotowania do nowego sezonu w drugiej lidze? Nad czym szczególnie pracowałeś?

-Moje przygotowania wyglądają zazwyczaj co rok tak samo-w miarę możliwości bieganie, siłownia, troszkę piłki nożnej. Od sierpnia natomiast wróciliśmy do zajęć drużynowych na hali.

Jak oceniasz potencjał drużyny Szczypiorniaka przed nowym sezonem? Na co stać w tym roku gnieźnieńskie „Wilki”?

-Klasycznie będziemy chcieli się z jak najlepszej strony pokazać szczególnie w spotkaniach w Gnieźnie. Jesteśmy zespołem młodym, ambitnym, który jak będzie w pełnym składzie bez żadnych kontuzji to będzie w stanie postawić się wszystkim drużynom. Chciałbym, żebyśmy „zakotwiczyli” w górnej połowie tabeli.

Kto według Ciebie może być „papierowym” faworytem rozgrywek?

-Po awansie drużyn z Buku i z Oławy, myślę, że takim „papierowym” faworytem powinna być drużyna z Opola. Do grona faworytów możemy zaliczyć zespół z Poznania, który będzie się składał z zawodników, którzy nie dostają wcale albo bardzo mało minut w drużynie Grunwaldu Poznań, który znajduje się w Lidze Centralnej.

Czy po zeszłorocznym sezonie kiedy to w nieprawdopodobnych okolicznościach potrafiliście chociażby wygrać z drużynami ze Strzałkowa i Komprachcic liczysz na to, że kibice zapełnią gnieźnieńską halę przy Sportowej 5?

-Ostatnie spotkania przy Sportowej rozstrzygały się w ostatnich minutach, a nawet sekundach -na szczęście na Naszą korzyść więc kibice nie mogli narzekać na brak emocji. Inauguracja pokrywa się również z meczem MKK więc kibice będą musieli wybrać na jakie spotkanie się udać, ale mam nadzieję, że uda nam się zapełnić halę w komplecie.

Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję również.
 





treść została wydrukowana ze strony
https://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,chcialbym-zebysmy-zakotwiczyli-w-gornej-polowie-tabeli.html