Punktualnie o godz. 18.30 na boisku z piękną nawierzchnią z naturalnej trawy rozpoczęliśmy mecz. Po 2 min. gry małe niezdecydowanie naszego obrońcy świetnie wykorzystuje napastnik gospodarzy, który po akcji prawą stroną boiska oddaje płaski i mocny strzał, do naszej bramki. Przegrywamy 0:1. Zaczynają się prawdziwe emocje, nasi chłopcy zabierają się natychmiast do odrabiania strat, zwiększają pressing na przeciwniku, dłużej grają piłką i przeprowadzają prawą stroną boiska akcję po której piłka wybita przez bramkarza uderza w poprzeczkę. Po chwili z rzutu rożnego piłka trafia wprost pod nogi naszego obrońcy, który z niesamowity czuciem oddaje piękny strzał doprowadzając do remisu 1:1. Wyrównanie w meczu dodaje naszym chłopcom większego luzu i swobody gry. Nie brakuje okazji do zdobycia bramek z obu stron. Gra toczy się bardzo wyrównanie, jednak to znów rywale po ok. 15 min. gry wykorzystują zamieszanie w polu karnym i zdobywają kolejnego gola. Jest 1:2. Nasi orlicy, jakby nic się nie stało grają cały czas „swoją” piłkę i konsekwentnie realizują wytyczne swoje trenera. Atakują, bronią się i tak na przemian. W ok. 20 min pierwszej połowy akcje środkiem boiska wyprowadzają Mieszkowcy .Celne podanie do naszego napastnika, który w polu karnym mija dwóch obrońców i ucieka trzeciemu oddając strzał z ostrego kąta zostaje zamienione na wyrównującą bramkę. Mamy w tym momencie 2:2 i po ok.5 minutach dalszej gry sędzia kończy pierwszą połowę tego bardzo wyrównanego spotkania. Trener wraz chłopcami udaję się w cień na murawie boiska i w spokoju nakreśla strategię gry, jak się później okaże wręcz „ mistrzowską ” na następną połowę spotkania. Orlicy z Gniezna zaczynają drugą połowę z ogromnym animuszem i wolą walki o zwycięstwo. Zaczynamy dominować na boisku, gra układa się nam wspaniale. Są podania, są akcje podbramkowe i celne strzały na bramkę rywala. Gramy wręcz koncertowo, co doprowadza w 30 min. spotkania do zdobycia kolejnej bramki i objęcia prowadzenia w meczu 3:2. Ręce same składają się do oklasków bowiem cała drużyna gra fantastyczną piłę realizując przy tym znakomicie wytyczne trenera. Nasi napastnicy dwukrotnie trafiają w słupek bramki rywala, dominujemy na boisku, rozciągamy grę i górujemy dokładnością podań. Taka gra przynosi wymierne efekty, bowiem w drugiej połowie strzelamy jeszcze 3 bramki tracąc przy tym tylko jedną. Po 50 minutach gry sędzia kończy spotkanie. Wygrywamy 7:3 (2:2) !!! z bardzo mocnym rywalem i byłym liderem naszej grupy rozgrywkowej. Nasi chłopcy zagrali kapitalny mecz i radości ze zwycięstwa nie było końca. Brawo chłopcy, Brawo !!!

Chłopcy rocznika 2005 wracają „ z tarczą ”, Błękitni Wronki pokonani !!!