Wynik spotkania w 3. minucie otworzyli gospodarze. Po kontrataku broniącego bramki gnieźnian Marka Gondę pokonał Davidson Silva. Po upływie zaledwie pół minuty goście wyrównali. Piłkę na środku boiska przejął Mateusz Kruszlewski, który w pojedynku „sam na sam” pokonał bramkarza gospodarzy Daniela Semraua. W 8 minucie podanie z prawego skrzydła na czwarty metr otrzymał nieupilnowany przez gnieźnieńskich obrońców Piotr Kaczkowski i ponownie wyprowadził on zespół Futsalu Świecie na prowadzenie. Do przerwy było 2:1. Po zmianie stron gospodarze już w pierwszej akcji podwyższyli prowadzenie dzięki celnemu strzałowi Davidsona Silvy, który po raz drugi pokonał w tym meczu Marka Gondę. Gnieźnianie starali się odrabiać straty. Na pięć minut przed końcem spotkania trener Adam Heliasz zdecydował się nawet zastąpić bramkarza piątym zawodnikiem, ale nie pomogło to w zdobyciu choćby bramki kontaktowej i ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 3:1.
Zawodnicy Klubu Sportowego Gniezno w ten sposób pożegnali się z rozgrywkami tegorocznej edycji Pucharu Polski, a już w najbliższą niedzielę ,16 lutego gnieźnieńskich futsalistów czeka wyjazd do Białegostoku na spotkanie w ramach rozgrywek grupy północnej I ligi futsalu z tamtejszą Jagiellonią. Tydzień później biało-czerwoni ponownie zmierzą się z Futsalem Świecie - tym razem w walce o ligowe punkty,
Arkadiusz Kossakowski / foto archiwum
