Gospodarze objęli prowadzenie już w 11. minucie. Najpierw Piotr Samiec-Talar wpadł w pole karne, ale został zablokowany przez defensorów Lecha. Futbolówkę przechwycił Assad Al-Hamlawi i uderzył w lewe okienko bramki pokonując wyciągniętego jak struna Bartosza Mrozka. Osiem minut później bliski wyrównania był Mikael Ishak, który uderzył głową z dziesiątego metra. Piłka po interwencji Rafała Leszczyńskiego trafia jeszcze w poprzeczkę. W 39. minucie w polu karnym gospodarzy sfaulowany został Patrik Waalemark. Po analizie VAR sędzia zdecydował się podyktować rzut karny, który wykorzystał Mikael Ishak i do przerwy we Wrocławiu bylo 1:1. Po zmianie stron aktywniejsi byli gospodarze. W 64. minucie egzekwowali rzut wolny z prawej strony boiska. Wrzutkę na dalszy słupek lechici wybili do przodu, ale piłka spadła pod nogi Arnaua Ortiza, który strzelając z osiemnastego metra trafił w słupek. Odbitą futbolówkę przechwycił Assad Al-Hamlawi, który strzałem z bliskiej odległości ponownie dał prowadzenie gospodarzom. Lech ruszył do odrabiania straty, ale gospodarze bronili się skutecznie, a już w doliczonym czasie gry jeszcze powiększyli przewagę. Po faulu Antoniego Kozubala na Sylwestrze Jesperze rzut karny pewnie wykorzystał Petr Schwarz ustalając wynik meczu na 3:1.
Śląsk Wrocław - Lech Poznań 3:1 (1:1)
Bramki:
Śląsk - Assad Al-Hamlawi – 2 (11’, 34’), Petr Schwarz – 1 (90+2’ – k.)
Lech - Mikael Ishak– 1 (41’ – k.)
Sędziował Piotr Lasyk z Bytomia
Widzów – 33 546
Radosław Kossakowski / foto Przemysław Szyszka
Liczba komentarzy : 0