Czwarte zwycięstwo z rzędu na swoim koncie w rozgrywkach wielkopolskiej klasie okręgowej Red Box grupy 3 nowego sezonu zapisali na swoim koncie Piłkarze Pelikana Niechanowo.
W sobotę 5 września podopieczni grającego trenera Andrzeja Stefańskiego na Plantach w Niechanowie podejmowali zespół Czarnych Ostrowite. Niechanowianie nie okazali się zbyt gościnnym zespołem wygrywając mecz zdecydowanie 4:0. Było to już czwarte z rzędu zwycięstwo zespołu z Niechanowa, w rozgrywkach wielkopolskiej klasy okręgowej Red Box grupy 3, po którym objęli przodownictwo w swojej grupie. Co do samego spotkania pomiędzy Pelikanem Niechanowo a Czarnymi Ostrowite. To gospodarze po dość wyrównanej pierwszej połowie na prowadzenie 1:0 w meczu wyszli dopiero przed końcowym gwizdkiem kończącym pierwsze czterdzieści pięć minut. Gola do szatni w 45 minucie na swoim koncie dla Pelikana Niechanowo zapisał Krzysztof Jackowiak. Po zmianie stron niechanowianie zaaplikowali swojemu rywalowi kolejne trzy gole nie tracąc żadnego. Wszystkie trzy bramki zespół z Niechanowa zdobywając w końcówce sobotniego meczu. I tak prowadzenie Pelikana Niechanowo na 2:0 w 70 minucie podwyższył grający trener Andrzej Stefański. W 76 minucie po kolejnym golu zdobytym przez Filipa Kruczyńskiego i asyście przy nim Kamila Buczka było już 3:0 dla Pelikana Niechanowo. Wynik końcowy spotkania został ustalony w 80 minucie. Bramkę na 4:0 dla zespołu z Niechanowa zdobył tym razem Patryk Jarzyński. I takim też rezultatem zakończyło się sobotnie spotkanie.
Teraz zespół Pelikana Niechanowo, w najbliższą sobotę 12 września czeka kolejne spotkanie mistrzowskie, na które podopieczni Andrzeja Stefańskiego udadzą się do Miłosławia gdzie o godzinie 14.00 podejmowani będą przez zespół miejscowego Orlika.
Skład Pelikana Niechanowo: Patryk Szafran, Krzysztof Jackowiak, Dawid Kustra, Przemysław Wiśniewski, Maciej Białas, Dawid Połatynski, Filip Kruczyński, Andrzej Stefański, Kamil Buczek, Patryk Waluszyński, Mikołaj Danielewicz.
Na ławce: Adam Garczyk, Patryk Jarzyński, Jakub Olejniczak, Mateusz Kruszlewski.
Roman Strugalski/ foto Ryszard Nowak
