Pewna wygrana Mieszka z beniaminka z Kobylnicy!

Biało-niebiescy pod wodzą swojego trenera Kamila Szmyta oraz jego asystenta Tomasz Bzdęgi udali się do Kobylnicy gdzie byli podejmowani przez  beniaminka czwartoligowych zmagań zespół miejscowego Piasta. Przypomnijmy że drużyna Piasta Kobylnica na salony czwartoligowe w sezonie 2024/2025 dostała się po tym jak wywalczyła sobie bezpośredni awans z przednich rozgrywek sezonu 2023/2024 zajmując pierwsze miejsce w tabeli wielkopolskiej V ligi Red Box grupy 1.Przed sobotnim spotkaniem, Piast Kobylnica zajmował 12. miejsce w tabeli z dorobkiem 34 punktów. Mieszko Gniezno plasowało się z kolei na 11. pozycji z zdobytymi 41 punktami. W pierwszym meczu tych drużyn w obecnym sezonie, rozegranym jesienią 19 października 2024 roku, Piast Kobylnica pokonał Mieszko Gniezno 2:1 na wyjeździe. Mecz bezpośrednich sąsiadów ligowej tabeli jeszcze przed jego rozpoczęciem zapowiadał się jako wyrównane starcie, z lekkim wskazaniem na Mieszko Gniezno ze względu na nieco lepszą formę w ostatnich tygodniach. Jednak Piast Kobylnica, grając na własnym stadionie, z pewnością co zakładał sztab szkoleniowy biało-niebieskich postawi trudne warunki rywalowi. A dla kogo trzynastka okaże się szczęśliwa a dla kogo nie mieliśmy się przekonać niebawem. Spotkanie pomiędzy Piastem Kobylnica a Mieszkiem Gniezno było ważne dla obu zespołów w kontekście końcowej klasyfikacji sezonu. Kibice w tym układzie mogli spodziewać się więc zaciętego meczu z wieloma emocjami. Ostateczni podopieczni Kamila Szulca po dość dobrym spotkaniu wzięli pewny rewanż za porażkę z pierwszego spotkania rozegranego w Gnieźnie i pewnie pokonali Piasta Kobylnica na jego terenie w stosunku 3:0 prowadząc z nim do przerwy 2:0.

Gnieźnianie od samego początku sobotniej potyczki piłkarskiej w Kobylnicy z miejscowym Piastem, prezentowali się bardzo dobrze na boisku zwarzywszy fakt że do spotkania przystąpili bez dwóch podstawowych piłkarzy kontuzjowanego Adama Koniecznego i pauzującego za nadmiar żółtych kartek Gracjana Koniecznego. Tak dobra gra gnieźnian od pierwszych minut pierwszej połowy zaprocentowała szeregiem wypracowanych sytuacji strzeleckich przez biało-niebieskich, po których mogli wyjść na prowadzenie. Już w 2 minucie bliski pokonania golkipera miejscowych Praissa był Jakub ,, Loki” Hoffmann, po którego strzale z 18 metra bramkarz miejscowych zdołał posłać piłkę poza plac gry. Gospodarze na tą groźną sytuację strzelecką gnieźnian z 2 minuty odpowiedzieli w 6 minucie. Po stracie piłki przez gnieźnianina Kamila Janika przed polem karnym na sytuację sam na sam z golkiperem Mieszka – Bartoszem Przybyszem wyszedł jeden z zawodników gospodarzy. W tej sytuacji jednak golkiper biało-niebieskich na szczęście zachował się bardzo przytomnie broniąc strzał zawodnika Piasta Kobylnica. I w meczu był wynik bezbramkowy. W kolejnych minutach pierwszej połowy w roli głównej wystąpił w ekipie Mieszka pomocnik tej drużyny Jakub Hoffmann, który z trzech stuprocentowych sytuacjach strzeleckich na bramkę zamienił jedną. I tak popularny ,,Loki” najpierw w 10 minucie posłał strzałem z 10 metra piłkę nad bramką swojego rywala. Minutę później Hoffman dopiął swego gdyż po strzale z 15 metra pika zatrzepotała w siatce bramki gospodarzy i gnieźnianie wyszli na prowadzenie 1:0. W 20  minucie ten sam zawodnik, mógł zdobyć swoją drugą bramkę w sobotnim meczu, którą podwyższył by prowadzenie gnieźnian lecz tym razem po dośrodkowaniu piłki z egzekwowanego rzutu rożnego przez Kacpra Zimmera i uderzeniu jej z głowy z 8 metra strzał ,,Lokiego” z tej odległości zdołał wybronić golkiper Piasta Kobylnica. Kolejny gol i to na korzyść  gnieźnian został zdobyty w 40 minucie, po którym to podopieczni Kamila Szulca podwyższyli swoje prowadzenie na 2:0. Bramkę dla mieszkowców na swoim koncie zapisał Kacper ,,Gibon” Zimmer, po którego akcji indywidualnej i oddanym strzale z 25 metra na bramkę swojego rywala piłka wpadła wprost w samo jej okienko. Do zakończenia pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zdobyć już bramki. I Mieszko Gniezno, na przerwę schodziło prowadząc 2:0.

Po zmianie stron w przeciwieństwie do pierwszej odsłony sobotniego meczu obraz gry w wykonaniu gnieźnian zmienił się diametralnie. Mecz, w którym pierwsza połowa przebiegała pod dyktando biało-niebieskich w drugiej rywalizacja z Piastem Kobylnica zdecydowanie się wyrównała co nie oznaczało że podopieczni Kamila Szulca ni wypracowywali  sobie dogodne sytuacje strzeleckie do zdobycia kolejnej bramki. W 40 minucie mieszkowcy przypieczętowali bowiem swoje zwycięstwo z Piastem Kobylnica zdobyciem trzeciej bramki. Jakub Hoffmann oddał strzał z znacznej odległości na bramkę Piasta Kobylnica. Wprawdzie golkiper gospodarzy zdołał obronić uderzoną piłką przez Hoffmanna lecz przy dobitce jej z 14 metra przez Jakuba Poterskiego był już bez szans. I Mieszko Gniezno w tym momencie podwyższyło swój prowadzenie na 3:0. Wynik sobotniego meczu mimo że gospodarze kończyli go w dziesiątkę gdyż w 70 minucie plac gry w wyniku dwóch żółtych a w następstwie czerwonej musiał opuścić jeden z zawodników Piasta Kobylnica nie uległ zmianie. I podopieczni Kamila Szulca sobotni mecz zakończyli pewnym zwycięstwem 3:0, którym to zrewanżowali się Piastowi Kobylnica za porażkę w Gnieźnie w rundzie sezonu zasadniczego.

Teraz zespół Mieszka Gniezno, czeka dłuższa przerwa w rozgrywkach ligowych. Biało-niebiescy do gry dopiero wrócą 28 maja kiedy to w meczu zaległym z 31 kolejce na własnym boisku podejmą o godzinie 18.00 zespół Warty Śrem.
Skład Mieszka Gniezno: Bartosz Przybysz, Michał Steinke, Adrian Franczak, Damian Garstka (46’ Miłosz Brylewski), Kacper Zimmer (83’ Maciej Paschke), Jakub Hoffmann (70’Igor Drzażdzyński) , Kamil Janik (76’ Tymoteusz Sawiński), Jakub Poterski (83’ Robert Pepliński), Krzysztof Wolkiewicz (76’ Nikodem Szociński), Kacper Friska, Stanisław Piotrowski

Wyniki 30 kolejki - 17-18 maja
Wiara Lecha Poznań - Lipno Stęszew 0:3
Centra Ostrów Wielkopolski - Warta Śrem 0:1
Piast Kobylnica - Mieszko Gniezno 0:3
LKS Gołuchów - Ostrovia 1909 Ostrów Wielkopolski 3:0
Nielba Wągrowiec - Obra Kościan 2:4
Victoria Września - Jarota Jarocin 3:0
Polonia 1912 Leszno - Korona Piaski 1:0
LKS Ślesin - Polonia Golina 1:4
Huragan Pobiedziska - Polonia Chodzież 0:2

Tabela po 30 kolejkach: 

Roman Strugalski/ foto archiwum SportGniezno.pl