Obie drużyny znajdują się w dolnej strefie ligowej tabeli, a wynik tego meczu miał zdecydować o tym, która z ekip przez całą zimę będzie „czerwoną latarnią” Superligi. Na początku spotkania skuteczniejsi byli goście obejmując w 11. minucie prowadzenie po trafieniu Roberta Gruszczyńskiego, który wykorzystał karny strzał rożny. Pięć minut później również z „krótkiego rogu" wyrównującą bramkę zdobył Marcin Lewartowski. Kapitan Stelli na sześć minut przed przerwą po raz drugi wpisując się na listę strzelców (i po raz kolejny wykorzystując karny strzał rożny) sprawił, że pierwsza połowa spotkania zakończyła się rezultatem 2:1. Po zmianie stron kolejny „krótki róg” wykorzystał natomiast Robert Gruszczyński doprowadzając do remisu. W 41. minucie gąsawianie ponownie objęli prowadzenie dzięki trafieniu Korneliusza Nitki, ale Marcin Lewartowski szybko wyrównał na 3:3 (oczywiście z „krótkiego rogu”). Na początku ostatniej kwarty stelliści zdobyli czwartą bramkę, której autorem był Miłosz Pluta. Pięć minut przed zakończeniem spotkania był jednak remis 4:4 po wyrównującym trafieniu Roberta Gruszczyńskiego, który po raz kolejny wykorzystał karny strzał rożny. Ostatnie zdanie należało jednak do gospodarzy. W 57. minucie Marcin Lewartowski wykorzystując karny strzał rożny zapewnił drugie w tym sezonie zwycięstwo drużynie Stelli. Oba zostały zresztą odniesione nad zespołami z Pałuk.
W innych meczach 7 . kolejki Warta Poznań pokonała Pomorzanina Toruń 5:1, AZS AWF Poznań przegrał z AZS Politechniką Poznańską 1:3, a LKS Rogowo uległ Grunwaldowi Poznań 1:4. Mistrzem jesieni Grunwald - 20 punktów, przed Wartą - 15 i Pomorzaninem - 14 . Stella jest szósta z sześcioma punktami.
Teraz w rozgrywkach trawiastych nastąpi kilkumiesięczna przerwa, ale już na początku grudnia rozpoczną się halowe zmagania hokeistów.
Radosław Kossakowski / foto archiwum
Liczba komentarzy : 0