Knast mimo pecha w pierwszej połowie sezonu, skutecznie odrabiał punkty zwyciężając w kolejnych wyścigach. Nie inaczej było podczas ostatniego wyścigu, kiedy to prowadził do ostatniego zakrętu, co dawało mu drugie miejsce na koniec sezonu. Został jednak wypchnięty z toru przy prędkości 140 km/h, co mogło skończyć się niebezpiecznym dachowaniem. W efekcie ukończył wyścig na drugim miejscu, co dawało mu i tak doskonałe trzecie miejsce w klasyfikacji końcowej Wyścigowego Pucharu Polski.
„Dziękuję za wspaniały sezon wszystkim zawodnikom, kibicom, organizatorom, rodzinie i przede wszystkim firmie budowlanej BTM z Poznania, która wspierała mnie przez 3 lata moich wzlotów i upadków. Zespół wyścigowy BTM odnosił w tym okresie wspaniałe sukcesy, włącznie ze zdobyciem Wyścigowego Pucharu Polski w najliczniejszej i najbardziej prestiżowej klasie. Dziękuję serdecznie za ogromne wsparcie szczególnie Panu Andrzejowi Migdałkowi i wszystkim pracownikom firmy BTM. W przyszłym sezonie raczej nie pojawię się na torach wyścigowych, ale mam nadzieję powrócić już w sezonie 2015. Pozdrawiam i do zobaczenia!”
Bartosz Knast/Foto archiwum Sportgniezno.pl
Liczba komentarzy : 0